EMU-NES #PL FORUM © 2004-2015

Jeszcze więcej NES-a... => Zlot EMU-NES => Wątek zaczęty przez: Oldschoolowy dziad Lipca 19, 2007, 13:08:02



Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Lipca 19, 2007, 13:08:02
Zlot nam w tym roku nie wypalił będzie za rok i już knuję naprawde odważne plany na te największe przedsięwzięcie EMU-NES offline  :heh: .
Jednak to nie oznacza, że nie możemy się spotkać, co właœnie planujemy my - warszawioki. Miał być pub, co wyglšdało nie zbyt obiecujšco, jednak v_jupiter okazał się na tyle miłoœciwym, zacnym człekiem że zaoferował swoje mieszkanie! Tylko miejsc siedzšcych braknie, ale podłoge chyba ma. Więc kto planuje wpadać, może wzišć i gry jakieœ (patrzcie jakie platformy ma Jowisz, co by nie targać niepotrzebnie).

Garœć konkretów. V_jupiter mieszka na Bielanach, nieopodal słynnego Wolumenu. I pierwszym punktem (po skompletowaniu ekipy pełnej) będzie uderzenie do słynnego sklepu Tomel TV Games, kto chętny na gry Pegasus czy tanie fajki ten jeszcze przespaceruje się po samym bazarze pewnie. Samego Tomela trzeba powiadomić o naszym przybyciu, bo najciekawszy (czyt. najstarszy) sprzęt trzyma w domu. Kto chętny..?
Druga sprawa, termin. Planujemy ten lub następny weekend, czyli 21/22 lub 28/29. Sobota lub niedziela. No chyba, że będš takie apelacje i sam właœciciel lokalu poprze przedłużenie się spotkania na dwa dni  :heh: .

Termin ostateczny nie jest pewny, trzeba razem wybrać optymalny dla wszystkich. Bo na przykład MaarioSa w ten weekend w Warszawie nie będzie, za to Senshu ma się w cišgu najbliższych dni przypałętać.  Jak narazie chętnych mamy kilku : ja, koNESer, v_jupiter, MaarioS (choć nie wiadomo jak z obecnoœciš), dropship, Senshu, może Di... ale nie wiem.

Warszawiaki - łšczta sie! I nie-warszawiaki też, kto chętny niech wpada! Oczekuję Waszej aktywnoœci w temacie, podawajcie odpowiadajšće terminy i propozycje.


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Di_ Lipca 19, 2007, 13:39:30
Ja w tym miesišcu mam już tylko 3 dni wolne (26 oraz i 30-31), a tak to pracuję codziennie od 15:30 do 24. Na dodatek te dwa ostatnie dni lipca planuję wykorzystać na wyjazd do Gdańska, więc ja odpadam.


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MaarioS Lipca 19, 2007, 13:54:46
Eech, wštpię, czy będę na tym spotkaniu :( . W ten weekend (21\22) na 100% mnie nie będzie, bo pilnie wyjeżdżam. Jak się postaram, to może będę w ten następny weekend (28\29) lecz NIC nie wiem o następnym weekendzie. No cóż, zobaczymy.......


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Senshu Lipca 19, 2007, 14:04:22
Ja tez sie nie zjawie w pierwszy weekend jakby co, bo dopiero 21ego wylatuje z irl :/ a co do nastepnego to sie zobaczy  :heh:  musze jeszcze z innymi znajomymi z WWa pogadac, wtedy bede wiedzial kiedy sie na zlocie emu-nes zjawie.

Siudym ! odpowiedz cos tu :P


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: koNESer Lipca 19, 2007, 14:08:14
Czyli zostało nas trzech oldschoolowy dziad,v_jupiter i ja.....i tak się spotkamy :)

Ale szkoda że was nie będzie bo tir z browarami został już przeze mnie zamówiony :heh:


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Lipca 19, 2007, 14:31:23
zostalo nas trzech wiec rozumiem ze robimy spotkanie w ten week?


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Lipca 19, 2007, 15:25:54
No to stoi, ten weekend i następny, bo Senshu będzie  :heh: . A 15 w W-wie będzie nightking, kolejna okazja. Ja się z nim widział na pewno będe.


Mój numer - 517267212. Propozycje matrymonialne rozpatrywane po 18nastej  :heh: .


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: koNESer Lipca 19, 2007, 16:02:20
No to i ja swój numer podam 0700... :heh: yyyy pomyłka

508206931



Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Senshu Lipca 20, 2007, 01:43:04
Ludzie, to sš wasze numery komorek ? wykasujcie je z forum i to zaraz  :heh:  nie pokazuje się poblicznie takich danych...


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Lipca 20, 2007, 02:08:04
ja swoj numer i tak za tydzien wywale do kosza wiec szczerze mowiac dynda mi to ;p btw powinien byc jakis bbcode zeby umieszczac w tagach text widoczny jedynie dla tych ktorzy wpisali sie w temacie. tak jak to jest na forach warezowych  :heh:


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Lipca 20, 2007, 11:31:13
Kij z tym.


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Lipca 20, 2007, 11:35:56
skoro ma byc ten week to moze termin ustalimy dokladniej? proponuje zaczac wczesnym popoludniem coby byla okazja pogawedzic na trzezwo.. no chyba ze zamierzacie tankowac od rana :heh:


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Lipca 20, 2007, 11:38:30
Ja tam planuje komandosy właœciwie tylko (interes z koNESerem - SMS z zasilaczem za jabola), więc ze mnš będzie szło pogadać. Wylewny będe.
15-16 pod wolumenem?


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Lipca 20, 2007, 11:42:35
ale sobota czy niedziela? myslalem bardziej 14-15 ;) pod wolumenem mi pasuje, przy okazji odwiedze sklep elektroniczny bo mam tam sprawe.

Cytuj
Tylko miejsc siedzšcych braknie, ale podłoge chyba ma. Więc kto planuje wpadać, może wzišć i gry jakieœ (patrzcie jakie platformy ma Jowisz, co by nie targać niepotrzebnie).
jak bedzie nas trzech to nie musisz targac skrzynek ;) aha, zeby pozniej nie bylo, z konsol ktore sluza do grania mam tylko pegasusy (w tym klona SMD).


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: koNESer Lipca 20, 2007, 12:10:55
Cytuj
ale sobota czy niedziela? myslalem bardziej 14-15 ;) pod wolumenem mi pasuje, przy okazji odwiedze sklep elektroniczny bo mam tam sprawe.
[snapback]14211[/snapback]
A wiesz może czy będzie pan Marek od vinyli?

Cytuj
aha, zeby pozniej nie bylo, z konsol ktore sluza do grania mam tylko pegasusy (w tym klona SMD).
[snapback]14211[/snapback]
wezmę sege saturn ze sobš


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Lipca 20, 2007, 12:11:36
Cytuj
A wiesz może czy będzie pan Marek od vinyli?
jesli bedzie to raczej w niedziele tylko, ale nie ukrywam ze wolalbym sie spotkac w sobote


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: kubicz Lipca 29, 2007, 13:35:47
I jak sie udalo spotkanie ? :> Bylbym wdzieczny za krotka relacje.


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Lipca 29, 2007, 14:48:28
Miałem jš napisać, ale na dobrš sprawe nie było czego relacjonować. Ot, żeœmy się spotkali, największš atrakcjš była możliwoœć poznania się 'w realu'.

W planie było wstšpienie do Tomela, ale z racji na to, że w końcu spotkaliœmy się o 16 to u niego nie zawitaliœmy. Spotkalibyœmy zresztš się wczeœniej, ale aukcje Nervila kończyły się o 15:40  :heh:.

O 16 pojawiłem się z naładowanym plecakiem i torbš na Wolumenie, podwieziony limuzynš taty model 'Transporter-w-łaty'. Na przystanku zobaczyłem koNESer'a, choć pewien nie byłem, ale upewnił mnie jego gest przywitania. Ršsia, te sprawy, no i z buta do Jupitera, nie bardzo wiedzšc, którędy tam dojœć... No to dzwonię. "No siema siema Jupiter, tu dziadyga, właœciwie jak do Ciebie dotrzeć..?". I przepis na dojœcie się posypał - szczerze mówišc, to nic z niego nie wiele z niego skorzystaliœmy  :heh: .
Że teren znam niby lepiej, to wybrałem drogę pod lasem, pogadaliœmy sobie z półgodziny. PóŸniej tramwaj i wysiadamy jeden przystanek za AWF'em. KoNESer zadzwonił po Jupitera, co by po nas wyszedł. "Sie ogarnšć musze" i po 10-15 minutach stanšł przed nami młodo wyglšdajšcy, długowłosy Jowisz w białej koszuli. Widziałem go chwile wczeœniej na pasach, jakoœ wyczułem że to on.
No i w droge. Wpadliœmy po drodze jeszcze do sklepu, monopol był z deka oddalony, zadowoliliœmy się browarami. Jeszcze koNESer kupujšcy piwa dla mnie i dla siebie zdumiony stwierdził "Ty, nie mam dowodu!", na co Jupiter machnšł rękš. Zresztš jak kasjerka.
Przewodnik prowadził do swego domu, mały kawałek drogi to był. Strasznie spokojna, przyjemna okolica skšpana w popołudniowym słońcu.

Gdy już doszliœmy, po wspinaczce na schodach (gdzie Ty mieszkasz! windy brak, łobosz!) zawitaliœmy w mieszkaniu Jowisza. Pierwsza reakcja - jęzor na podłodze, bšdŸ co bšdŸ czystej (przejšł się i posprzštał). Stanowisko dowodzenia imponujšce. Monitor na podwyższeniu, za nim i obok niego zacny zestaw kolumn. Obok klawiatury C-64, dalej Pegasus stojšcy na FDS home-made. Wcale bym się nie zdziwił. Ale to stacja dysków do mydelniczki była  :heh: . Spotkanie rozpoczęliœmy wywaleniem zawartoœci plecaków. Saturn, Atari2600, NES okraszone wieżami gier - widok œwietny, burdel jeszcze większy. A rozpiernicz w chacie Jupiter ma naprawde zacny. Kuchnia obstawiona butelkami po Lechu, œciany w niej aż przefarbowane od strzelajšcego tłuszczu. Aż mu za taki dizajn komplement puœciłem.

Na poczštek poszedł Abadox. Kurde ciężki. Do 2 etapu dobrnšłem grajšc pierwszy raz. KoNESer i Jupiter przez całe spotkanie byli pochłonięci rozmowami o syntezie dŸwięku, wiedze majš zdumiewajšcš. Nasłuchałem się sporo  :P .

PóŸniej w ruch poszedł Saturn ze składakiem Sega Ages. Out Run i Space Harrier dały rade, Jowisz cišgle rozbijał się na palmach, bo je opisywał (ciekawš faze złapał, chyba od tej duchoty i że prawie nic nie jadł tego dnia, co?). Do sterty sprzętu za kanapš dołšczyło pare puszek po piwach. Jupiter, przyciœnięty głodem, postanowił się wybrać na zakupy. Siedzi cicho, ale kolekcje ma fajnš w gablotce  :wink2: . Próbowaliœmy odpalić NESa, ale jakoœ nie dawaliœmy rady z tym hardkorowym telewizorem. Bo to RGB NES był i coœ tam przełšczyć trzeba było. No to w ruch poszło Atari 2600 i 32in1! Tennis daje rade. Boxing też. Żeœmy się poœmiali dłuższš chwile, zaraz póŸniej znudzony oglšdaniem naszych wyczynów na ekranie koNESer zabrał głos w sprawie sceny. Jak konsolowa ewoluuje, zaœ komputerowa (czyt. C-64 choćby) stoi w miejscu. Fakt faktem, my cišgle wkraczamy na nowe terytoria, szczególnie w Polsce, tam już większoœć jest odkryta i można tylko je rozwijać. W tle cišgle przygrywały sety ze sceny C-64, nawet puœcił nam Jowisz na żywo jak gra! PóŸniej, po kilku mniej lub bardziej konstruktywnych wštkach była heca z padem Jupitera. Chciał nam CastleVania Chronicles pokazać, ale coœ nie kontaktował mu. KoNESer dorwał wtyke, przedmuchał, obejrzał, wsadził do drugiego USB i...działa! Przez mniej niż pół minuty  :P . Męczyliœmy się razy kilka, rady różne leciały, co by może odcišć kabel i bezpoœrednio kable wetknšć w USB, o dziwo nie została przyjęta ciepło. No to Jupiter zaproponował przewietrzenie się w drugim pokoju. Bo wiedzieć trzeba, że cišgle narzekał, że mu duszno jest. Przewiew ciężki jakiœ był.

Drugi pokój był obstawiony C-64! Pochwalił się przed nami cartem z syntezatorem do GB, nieskończonym. NieŸle nieŸle. Ale iloœć C-64, w większoœci zmodowanych, to już nas zbiłš z tropu...

Spotkanie dobiegało końca, ostatnie autobusy powrotne nieubłagalnie zbliżały się. Szybko jeszcze pokazałem Jupiterowi carty Pegazowe co mi się ostały - badziewiem je orzekł, cóż, tego się spodziewałem  :heh: . Pokazał nam jeszcze ciekawego klona, z pudłem charakteryzowanym na Master System (dizajn - kratka), a z logiem œcišgniętym żywce z Mega Drive. Fabrycznie nowy. Nice shit.

Czas się zbierać. Spakować było trzeba stuff. Chytrze zostawiłem chleb i pasztet podlaski Jupiterowi, wzišłem żeby nie było. Kiedyœ go uratuje od głodu.

Spotkanie klimatyczne i powiem Wam, drodzy NESowicze, jakże wspaniale poznać kogoœ z podobnš 'chorobš głowy' co my! Œwietna sprawa. A jacy byli towarzysze spotkania? Ze zdumiewajšcš wiedzš na niektóre tematy (vide synteza dŸwięku), charyzmatycznymi głosami, umiejętnoœciami w wielu dziedzinach. Nie przesadzam. Było miło, cholernie. Tylko za krótko...


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: żuro Lipca 29, 2007, 15:09:15
Nooo spoko wypad, aż Wam trochę zazdroszczę, bo to jest dobra opcja spotkać się z kimœ z podobnymi zajawkami...


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Senshu Lipca 29, 2007, 15:36:54
Powiem jedno - chciałbym tam być  :)


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Lipca 29, 2007, 22:33:33
dziad: nafantazjowales strasznie w tym swoim sprawozdaniu ;) mniejsza jednak o szczegoly.

po spotkaniu integracyjnym chopaki stwierdzili ze za tydzien robimy powtorke w wiekszym gronie (podobno Senshu mial nawet byc :heh:). nikt sie jednak nie zreflektowal (sam tez na to nie wpadlem). troche szkoda, czyzby checi wam zabraklo?

pogoda faktycznie byla tragiczna. nie pamietam czegos takiego od dobrych kilku lat zeby powietrze calkowicie stalo w miejscu.. masakra. pamietajcie takze ze sniadanie to najwazniejszy posilek dnia i niech moj przyklad bedzie dla was przestrogš :heh:


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Abyssal Lipca 30, 2007, 22:56:58
Wrocilem z urlopu, nie moglem byc na spotkaniu  :angry:
Z tego co Dziad napisal bylo calkiem, calkiem.
Musi byc nastepne, alez mam ochote sie spotkac.


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Lipca 31, 2007, 00:28:00
Nafantazjowałem! Gdzieżby. Raport zdałem jak najładniej ubierajšc w słowa, a że fantazja mnie poniosła... Sporo rzeczy mi się miesza i coraz więcej figli mi pamięć płata  :heh: .

A powtórka miała być, ale wyszło jak wyszło - będzie w najbliższym czasie. KoNESer wyjechał, wrócił dziœ. A ja ostatnio mam ostry zapiernicz ze wszystkim i nie nadšżam aż...
Tak jak dziœ powiedziałem Nightkingowi (mam nadzieję, że Ci mój NES w pełni działa  :heh: ), teraz spotkania się posypiš. Bo pierwsze się udało i widze, że inicjatywa się spodobała. Tylko jakieœ atrakcje możnaby zarzucić, no i aparat trzeba skołować (i pamiętać o trzaskaniu fot). No, i zmawiać się chyba na większš częœć doby  :heh: .


Tytuł: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: nightking Lipca 31, 2007, 13:15:50
Cytuj
Tak jak dziœ powiedziałem Nightkingowi (mam nadzieję, że Ci mój NES w pełni działa  :heh: )
Œmiga, œmiga towar 1st class  :heh:
Byœmy wczoraj mogli się spotkać tylko czasu nie miałem :/

Najlepsze było to, że musiałem pilnować parkometru coby Straż Miejska winietki mi nie wypisała (raz już 50 ziko się poszlo... wietrzyć :P )  :heh:


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Lipca 15, 2009, 20:54:41
Koledzy warszawiacy, jak robimy ze składaniem wideo materiału zlotowego? Możnaby się ustawić w sobotę na popołudnie/wieczór/noc, obejrzeć, spisać co ważniejsze punkty, co gorsze wymazać; przechylić jakiś browar i przyszpulić cosik. Jak uważacie?


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MaarioS Lipca 15, 2009, 22:52:11
No dobra, spoko, ja mogę być na miejscu w okolicy godz. 13 ;) .


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Sierpnia 01, 2009, 23:36:27
no ten, a dziś jak sie spotkaliśmy na herbatke u abo z Ryanem to 2 wiśnie w rumUNie pękły, półtoralitróweczki 12 +/- 1%. nogi na plecach i latanie uszami po prostu


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Ryan Sierpnia 01, 2009, 23:56:21
Dziadu po tych półtoralytrówkach miał uszy na plecach a ja latałem nogami XD Po prostu było zajebiście :D Jeszcze do tej pory czuję moje nogi XD
Ale teraz na serio, jest akcja by z organizować jakieś malutkie spotkanie w warszawie za jakieś 3-4 tygodnie czyli około 21-23 albo 28-30 sierpnia, co wy na to i kto by się pisał? Jeżeli było by więcej osób zainteresowanych [10-15 osób], może nawet był bym w stanie załatwić nie dużą sale po taniości ;) Na łebka wyszło by od 30 do 50zł A jeżeli nie to zawsze idzie się spotkać, a co do noclegu to idzie się u mnie zabunkrować na jedną noc [3-4 osoby] i pewnie u Dziada też kilka osób by znalazło nocleg, jest nas kilkoro w warszawie ;) Zawsze jest jakaś opcja do rozkminienia :D

Pozdrawiam~!
Ryan ^_^

BTW, filmik ze zlotu wyszedł zaj******e :D Dzięki Abo ^_^


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MWK Sierpnia 02, 2009, 13:30:04
Panowie, ja jak najbardziej byłbym zainteresowany takim sztabem, tym bardziej, że trzeba obgadać kwestię sylwestrową, niemniej jednak, z uwagi na to, iż obecnie cierpię niemiłosiernie na deficyt budżetowy (a muszę mieć wstępnie już 100pln na drogę) to optuję za drugim terminem, 28-30 sierpnia.


edit:: Abo, Ryan, Dziadu - gdzie filmek sie pytam? co to za jakieś "przedpremierowe" oglądanie?  :heh:


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Sierpnia 02, 2009, 18:55:31
plany zupełnie teoretyczne, jutro Ryan sprawdza miejscówke
w gruncie rzeczy moglibyśmy się spotkać na Pierniconie w Toruniu pod koniec sierpnia, chociaż to nie to samo zupełnie...


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: dafczynsky Sierpnia 02, 2009, 19:53:08
a byłoby idealnie, jakby byli jacyś chętni na Toronto... ; ) oj, idealnie.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MWK Sierpnia 02, 2009, 20:31:02
God damn it! Toruń jeszcze dalej niż AWW czytaj wstecz :>

Ale nic to, pojadę za Wami wszędzie - najwyżej się w jakiegoś RTLa zapakuję lub pukaesa bo samochodem jak bym miał jechać to by mnie koszta zjadły dokumentnie.

Opcja podłączenia pod konwent jest w moim odczuciu jak najbardziej aktualna z 2 osobistymi zastrzeżeniami, napiszcie co myślicie albo jakie są Wasze obawy/oczekiwania :

1. Musielibyśmy mieć zapewnione, legalne i z góry wydzielone miejsce + odbiorniki TV, więc, jeżeli Piernicon odbywa się w szkole albo coś to myślę, że salka lekcyjna albo przynajmniej pół byśmy musieli mieć na przysłowiowy mur żel-beton.

2. Generalnie na konwentach łykanie nie jest dozwolone a ja nie lubię bunkrować się i kitrać z browarem więc bardzo mi nie na rękę, że nie będę mógł się uczciwie i kulturalnie z Braćmi mymi do konsolki napić!

Czekamy na odpowiedź Ryana.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Sierpnia 02, 2009, 21:21:04
Cytuj
edit:: Abo, Ryan, Dziadu - gdzie filmek sie pytam? co to za jakieś "przedpremierowe" oglądanie?  heh
Prace w toku, dzien 1 jest złożony w całości.

Cytuj
2. Generalnie na konwentach łykanie nie jest dozwolone a ja nie lubię bunkrować się i kitrać z browarem więc bardzo mi nie na rękę, że nie będę mógł się uczciwie i kulturalnie z Braćmi mymi do konsolki napić!
Wprowadzimy własne zasady, wstęp tylko po okazaniu browara, a jak ktoś wniesie piernik to dostanie w łepetynę. Wchodzenie z piernikiem jest jak prośba o wyrok!


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Ignus Sierpnia 03, 2009, 00:22:34
Ogólnie na Piernicon miałem jechać w tym roku, więc jak będziecie wpadać to się zobaczymy ;) Konwenty są zawsze w szkołach, miejsca jest dużo, ale wątpie żeby ktoś sale dla nas odstąpił, chyba że ktoś napisze wcześniej o taką możliwość. Z alkoholem ciężko jest, ochrona czasami potrafi ci na głowę wejść, były sytuacje jak w środku nocy chodzili i wywalali ludzi... Porażka. Ale swoje metody już się ma, nigdy nie byłem trzeźwy na żadnym konwencie ;)


 KŁAMIEŻ NIE WIERZE CI


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Ryan Sierpnia 04, 2009, 19:33:17
Witam~

Sprawa ma się następująco:
Znalazłem 3 miejsca, nie tylko w warszawie, w których za dość nie wielką cenę, lub za darmo można z organizować niewielkie spotkanie ;)
W Warszawie znalazłem niedawno powstałą pizzerię ze świetną salą na zapleczu. Znajduje się bardzo blisko metra i wolumenu [a więc Tomela :D ], byłem tam dzisiaj ale szefa nie zastałem, więc nie wiem jak to wygląda w kwestii kosztów wynajęcia sale, ale zapowiedziałem się od razu że nie chcemy kateringu, jedynie salę, więc powinno wynieść nas sporo taniej ;P Zostawiłem swój nr telefonu więc na dniach powinienem wiedzieć coś więcej :)
W Skarżysku-Kamiennej są dwa miejsca albo nawet trzy, gdzie też można coś podobnego zrobić. Jednym z nich jest Rejów, można sobie wygooglować jak ktoś chce. Sala nie wielka, bo tylko jakieś 50m^2, ale od 500-1000zł, za weekend, plus można wynająć sobie pokoje 2-3 albo 4 osobowe, w sumie po 20-30 zł od osoby za dobę, z własną łazienką i innymi udogodnieniami. Sala nie wielka, ale w zasadzie mamy dostępny cały dół, z miejscem do grillowania i jeziorem ;)
Kolejnym miejscem, ale to tylko na wakacje, jest działka mojej babci niedaleko Skarżyska, oczywiście za darmo [duuuuży plus], ale w domku zmieści się max 10 osób [ duuuuży minus :/ ].

Jeżeli chodzi o jakieś najbliższe spotkanie, to najlepsza była by Warszawa, najlepszy dojazd i wszędzie jest blisko. Termin? Wszystko jest do ustalenia :P Jak będę wiedział coś więcej, albo znajdę coś dobrego to napisze ;)

Pozdrawiam~!
Ryan ^^ 


BTW, co do piernikonu, to na 100% będę, z kumplami, i na pewno każdy naszą paczkę zauważy xD "Super Drużyno PedoBear'a do akcji, na MOE..." XD


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Października 28, 2009, 18:48:36
krótka piłka!
kto jest jutro dostępny na wieczór? jutro przedostatni dzień w Warszawie będzie Axi0mat z RetroAge, mieliśmy zamiar się spotkać. odkupuje ode mnie Saturna. spotykamy się w okolicach 18.30 w RockClubie na ul Racławickiej (nieopodal stacji metra Racławicka, jak można się domyślić). płacisz 25 złotych (5 złotych zniżka jeśli masz legitymacje uczniowską/studencką) i wlewasz w siebie tyle piwa, ile zdołasz pomieścić:) ja będe, namawiam Ryana, pisałem do innych i tylko Rocket odpisał że nie może. z Axi0matem będzie ktoś zajmujący się SMD, możliwe że pojawi się ktoś jeszcze z RetroAge - Blackie albo Snake. chętni na spontaniczne wlewanie browara?


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Marca 01, 2010, 00:09:38
5 marca (czyli w najbliższy piątek) Mati będzie przelotem w Warszawie, zatrzyma się u mnie na nocleg. Robimy z tej okazji spotkanie- w piątkowy wieczór, pewnie też jakoś w sobotę, akurat będzie możliwość zajrzeć grupką na wolumen i pomolestować Tomela. W piątek jeszcze nie wiadomo gdzie się podziejemy -najlepszy wydaje się pub Biesiadnik w pizzeri La Primera, o ile granie może byśmy jakoś tam załatwili (wczoraj nam z Ryanem kierownik sam ręke podał :cheess[1]: ) to głośno tam jest, bo w piątki mają... karaoke.
Miejsce spotkania zależy od tego ile osób się zejdzie i na jak długo, my z Matim będziemy mieli czas ograniczony wieczorem, bo w jakiejś przyzwoitej porze (i w stanie conajmniej półprzytomnym) do mnie trzeba dojechać. W tej chwili wiem że Ryan, Vinyl i Rocket są chętni - reszta niech pisze czy mogą/chcą, dobrze będzie wiedzieć wcześniej żeby wszystko zgrabnie zaplanować


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Marca 01, 2010, 21:16:40
Sytuacja przedstawia sie w ten sposob, ze moj pobyt sie przedluzy do niedzieli popoudniu. Droga noc, czyli w sobote kimam u Abo, thx stary, bo tak to musial bym wrocic w sobote :D. Co do piatkowego spotkania, to miejscowka juz jest zaplanowana. Spotkanie na rewirze u Abo. Nie wiem tylko o ktorej wypuszcza mnie ze szpitala, mam nadzieje, ze dlugo trzymac nie beda i juz po wyjsciu cynk pojdzie do Dziada, zeby smigal w miejsce pierwszego spotkania. Abo, wrazie co, o ktorej mozna juz do ciebie zawitac? No i bardzo sie ciesze, ze bede mogl poznac kilka osob jeszcze przed oficjalnym wakacyjnym zlotem ;D. Pozdrawiam.
Edit.
Jesli ktos ma carta z gra Turtles tournament fighters na Pega, to niech wezmie do Abo. Chetnie przypomne sobie chwile jak kiedys pykalem w to na konsoli. W ogole na konsoli daaawno nie gralem, wiec fajnie bedzie znowu poczuc te piekne wspomnienia przy konsoli, bo wiadomo, ze granie na emu to nie to samo. Kto ma czas z Wwa, niech wpada. Zrobi sie nam mini zlocik :D.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: dr00id88 Marca 01, 2010, 22:39:16
Fotki porobcie:)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: AdamStar Marca 02, 2010, 09:42:21
Chętnie bym się załapał na ten mini zlot. Jakbym był ewentualnie mile widziany to poproszę o jakieś namiary na PW.
W piątek nie dam rady, ale w sobotę jestem do dyspozycji   :cool:


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MaarioS Marca 02, 2010, 15:53:42
Jeżeli jednak ja jestem mile widziany, to również się dołączę do tego spotkania ;) .


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Marca 02, 2010, 18:40:05
Możecie wpaść, tylko wszystkich wygonię do godziny 22. Muszę się wyspać przed zajęciami.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Marca 02, 2010, 19:40:52
właśnie na taki konkret czekałem, dzięki abo, no i do zobaczenia w piątek!


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Marca 06, 2010, 14:32:53
(http://img144.imageshack.us/img144/2590/matines.th.jpg) (http://img144.imageshack.us/i/matines.jpg/)


Mati śmiga w Top Guna II na NES Advantage ;)

jest bardzo spoko :) pozdro dla zbombionego Rajana:D


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: koNESer Marca 06, 2010, 18:14:17
pozdro dla zbombionego Rajana:D

Niepotrzebnie mu to piwo otwierałem...ale tak bardzo chciał że zrobiło mi się go szkoda   ;)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Marca 07, 2010, 12:09:05
(http://img72.imageshack.us/img72/5205/obraz007e.jpg)
(http://img20.imageshack.us/img20/6373/obraz001em.jpg)
(http://img163.imageshack.us/img163/2883/obraz013lr.jpg)
(http://img716.imageshack.us/img716/1250/obraz009lm.jpg)

Filmiki:

http://www.przeklej.pl/plik/obraz15-avi-000bdb74303p

http://www.przeklej.pl/plik/nesp-avi-000bdr7sn7tb



Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MWK Marca 08, 2010, 13:40:17
HAHAHA, Mati, jesteś mistrzem!

Dziadek, zajebisty fryz, coraz wydajniejszy + "mój dziadek był profesjonalnym lutowniczym" :heh:

Ryan, bez kitu, wyglądasz jak Cinkciarz z Memphis albo... Dealer z Bangladeszu (w pozytywnym rzecz jasna tego słowa znaczeniu) ;-)

Do zobaczenia na zlocie, Mordy.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Marca 08, 2010, 14:18:49
Oj panowie caly weekend byl poprostu piekniutki. Napisalem juz relacje ze tego mini Fami-conu, jesli bedzie technicznie gotowa, to tutaj ja zamieszcze. Dziad, pamietaj jeszcze o wstawieniu kukuł kukuł i innych udawanych przeze mnie dzwiekow. No i chcial bym podziekowac wam za wszystko, jestescie swietnymi ludzmi. To byl 1 z najlepszych weekendow w moim zyciu. Zal bylo wracac, ale spotkamy sie nie raz przyjaciele :)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Marca 08, 2010, 15:32:16
Tak jak obiecalem, relacja z tego co przezylismy w ten weekend.
Sorki za post pod postem.
Mała relacja ze zlotu.

Jako, że 5 marca miałem kontrolę w szpitalu nie daleko Wwa, pomyślałem, że warto przed oficjalnym zlotem spotkać ekipę warszawską z forum i kilka osób z okolic stolicy. Kontroli opisywał nie będę, bo to przecież nie miniFamicon, tak, można by to nazwać mini konwentem, bo osób było naprawdę sporo.
No więc gdy już wracałem z tej kontroli, spotkaliśmy się z Oldschoolowym na dworcu centralnym przy Mcdonaldzie. Tam pożegnałem się ze starszym i od tego zaczyna się ten mini zlocik.
Najpierw idąc do metra, rozmawialiśmy na wstępie o tym jak będzie fajnie, opowiadałem mu o kilku moich przygodach w życiu z piciem i takie tam różności.

Metrem pojechaliśmy na Słodowiec, gdyż pierwszą naszą wizytę rozpoczęliśmy od jakiegoś baru z kebabem. Wszamaliśmy, porcja była naprawdę ogromna, 15 zł, ale napchałem się niesamowicie. I tak wszystkiego nie zjadłem, ale fryteczki i mięso calutkie, nie było śladu na talerzu. Została tylko suróweczka, ale kij z nią, to co najlepsze to jakoś weszło.

Oczywiście Dziad werbował ekipę na spotkanie wydzwaniając po ludziach, gdzie i o której mają być.
Po zjedzeniu jakże obfitego posiłku udaliśmy się w kierunku chaty Abo już tam pominę te szczegóły kiedy żeśmy się dotleniali :D.
Na tym spacerku dołączył do nas Rocket, pozdro ziom. Szkoda, żeś miał tylko czas w piątek, ale swoje pogadaliśmy i mam nadzieję, że będzie jeszcze nie jedna okazja. Kilka ulic dalej pojawił się Ryan, też widzieliśmy się tylko w piątek, bo Ryan się zbombił u Abo, ale o tym później troszeczkę.
Już koło Abo zachaczyliśmy o sklep co by dokonać jakiegoś stuffu alkoholowego i następnie udaliśmy się już do Ryszarda. Wbitka, przywitanie, Abo nas ładnie ugościł w swym kwadracie. Oczywiście padła propozycja picia wódki, ale ja tam sobie jedno piwko strzeliłem na dobry początek. Jakoś na wyższe loty ochoty nie miałem.

W międzyczasie do Dziada dryndnął kolejny uczestnik spotkania, Vinyl, który nie wiedział do końca jak trafić, więc Ryan i Dziad po niego podeszli. Gdy koledzy poszli, zostaliśmy tylko ja, Abo i Rocket. Po gadaliśmy sobie o tym jak sobie radzę itd. Następnie Rocket wyjął swojego DS.’a, pokazywał w nim jakiś programik do tworzenia muzyki, choć dokładnie nie jestem pewien co to było, ale Abo to próbował rozkminić, ale chyba po kilku minutach już mu się to odechciało.
Wrócili chłopaki i zaczęło się. Ryan coś tam już zaczął popijać, Dziad też. Po jakimś czasie rozległo się pukanie do drzwi i w nich ukazał się Koneser ze swoim kumplem, Darkiem. W piątek w nic u Abo nie grałem, troszkę jeszcze nie czułem się taki pewny, mało co mówiłem, ale wiadomo, pierwszy dzień, to trzeba było się, że tak powiem rozkręcić, bardziej się poznać. Ja sobie męczyłem to piwo, inni pili wódeczkę, potem wkręciłem się w gadkę z Darkiem o muzyce. W tym czasie Koneser odpalił Kid Dracula i doszedł bodajże do 4 levelu? Abo coś grał na swojej klawiaturze sterującej, każdy coś robił.

Nagle tak jakoś padło pytanie co z Ryanem? Chłopak dość ostro dał w bańkę i nie wiem, czy to był żart, czy to naprawdę było, jakoś okazji zapytać nie miałem, albo z łba wyleciało, że Ryan narobił do pralki Abo :D [dziad: taki żarcik sytuacyjny z mojej strony to był]
No i już zbliżał się czas zbierania się, bo pierwszą noc kimałem u Dziada. No więc wyszliśmy od Abo ja, Vinyl, Rocket, Dziad i Ryan. Ryan jakoś się trzymał, ale ledwo, wnioskowałem po głosie, że no ledwo się trzyma [dziad: szczerze mówiąc, i tak twardy że tyle wytrwał]. Z Dziadem się zmartwiliśmy, że może mieć problem z dotarciem do domu, ale on stwierdził, że dojdzie, no to nie ma sprawy. Dziad mu powiedział, żeby dał cynk jak bezpiecznie dotrze, więc pożegnaliśmy się z Ryanem i poszliśmy w stronę stacji metra, by dojechać do Młocin.

Z Koneserem mało rozmawiałem, tylko widzieliśmy się w piątek u Abo, ale nadrobimy stary nie raz. To samo z Ryanem, bo już w sobotę nie dał rady wpaść i w niedzielę chyba też nie.
Wracając do dnia pierwszego, gdy znaleźliśmy się już na tych Młocinach, pożegnaliśmy się z Vinylem i Rocketem. Oni poszli w swoją stronę, my w swoją na autobus, który bezpośrednio zawiózł nas pod dom Dziada.
Chociaż tak szczerze mówiąc nie pamiętam czy aby na pewno pożegnaliśmy się z resztą na Młocinach, czy jeszcze przed wyruszeniem do Młocin no cóż. Po dotarciu na miejsce, to było gdzieś po północy? Wszamaliśmy u dziada dobre naleśniki z warzywami, ja sobie strzeliłem kawę, co by mnie troszkę odmuliło, bo wcześniej wstałem tego dnia i nie chciałem zasnąć.
Po szamce udaliśmy się na górę, gdzie zaczęło się granie. Ja oczywiście pierwszy raz miałem okazję dotknąć NESa, poczuć tego pada i wygląd gier. Oczywiście następnie zacząłem pykać w Top gun the second mission, ale na początku miałem problem z lądowaniem na tym padzie, ale potem jakoś wychodziło, a męczyłem tryb z pojedynkami, nie misje.

Po jakimś czasie dotarłem do ostatniego przeciwnika, ale ten mnie oczywiście musiał zestrzelić. Wkurzyłem się, więc poprosiłem kolegę, by mi wrzucił TMNT 3. Oczywiście Dziad miał game genie do Nesa, więc wpisaliśmy kod i spokojnie na konsoli zacząłem grać robiąc przerwy co kilka leveli co by się dotlenić. Grę calutką przeszedłem na oczach dziada, skończyłem grać, to było po jakiejś 3 w nocy nie? Następnie po gadaliśmy sobie z Dziadem na różne tematy itd., Dziad pokazał mi jeszcze Commodore64. Nie grałem w nic na niej, tylko obejrzałem ją sobie i usłyszałem jakieś dźwięki z niej. [d: rick dangerous]
Potem już trwała sama gadka do jakiejś 5 rano, choć planowaliśmy, że pójdziemy spać wcześniej, ale jakoś temat się kleił i nam to się przedłużyło. No to poszli my w to kimono, ale ja długo jakoś i tak nie mogłem zasnąć. Gdy zasnąłem, to miałem dziwny sen? W sumie ja wiem? Mianowicie był u mnie dziad na chacie i coś piliśmy, ja siedziałem na gg i napisałem do Żuro, pozdro przy okazji :), żeby wpadł do mnie, bo pijemy. Żuro odpisał Fuck your spontan xD.

Po tym zdaniu się obudziłem. Było po jakiejś 10 i zaraz po tym dzwoni do mnie komórka, więc odrzuciłem raz, potem drugi, no qwa sobie myślę nie dadzą po kimać, odebrałem a to mój kumpel zaczął się mnie wypytywać czy jest fajnie i w ogóle, ale to pomińmy może. Wstaliśmy po 11, strzeliliśmy sobie kawkę na odmuł, następnie śniadanko jajeczniczka z kiełbasą i cebulką niebo w gębie co? :D [d: sam robiłem]
No i powrót na górę, kminiliśmy jak by tu dzisiaj ogarnąć spotkanie. Dziad podczas tego odpoczynku, że tak to nazwę zaglądał na forum itd. Pokazał mi również SNESa, też pierwszy raz go wymacałem, oj zaległości to ja miałem, ale co się dziwić, skoro miałem do czynienia tylko z Pegasusami, Psx, Psp i X360.
Na SNESie nic nie odpaliliśmy, oczywiście Mati nabrał ochoty pykania w te pojedynki w Top gun 2. Co z tego skoro nie doszedłem daleko. Dziad chciał mi wpisać gg, ale ja chciałem pokazać, że też potrafię pykać w pojedynki bez kodów, bo na konsoli właśnie z ojcem je tak wymasterowałem.
Podczas gry, Dziad powiedział mi, że ma arcadesticka do Nes'a [d: nes advantage], który ma turbo. Ucieszyłem się, bo łatwiej z turbo było mi puszczać rakiety, ale lądowanie wajchą już nie, choć kilka razy mi się udało.

Potem Dziad odpalił Gryzora PL, szacun Spazz, też wymacałem sobie carta Twojej roboty. Tłumaczenie by dr88 wiadomo, scenki i texty czytane przez Dziada naprawdę do gry zachęcały. Dziad doszedł do 3 levelu, jak stracił życie, to zrezygnował.
Potem odpalił Super C, ale długo nie po grał. Powróciłem ja do grania. Na początek odpaliliśmy Double dragon 2, doszedłem bez gg tylko do 3 levelu, ale mnie wciągnął ten samolot i ello Mati.
Potem już powoli trza było się zbierać, ale jeszcze przed tym pyknąłem sobie w Mighty final fight na Nesie, gra była na carcie od Pegasusa, puszczona przez przelotkę. Chcieliśmy sprawdzić, czy będą działały kody gg, ale nic z tego, choć wydawało się, że działają. Doszedłem do pierwszego bossa i tam zginąłem.
Jakoś po 15 pojechaliśmy na Wolumen, tam spotkaliśmy Adamstara i MaarioSa. Potem doszedł Abo i udaliśmy się na pizzę. Aj, ale się nią nażarłem :D, ale pyszniutka była. Wzięliśmy sobie z Dziadem dużą na pół.
No i po jedzonku udaliśmy się już do Abo. Abo pokazał mi swojego Mt777dx, miałem też ten jego model, Adamstar miał innego Mt, ale takiego, którego miałem z kumplem jako pierwszego Pegasusa, oj bardzo dobry klonik, nie wierzyłem, że jeszcze będę mógł go dotknąć ahh, to wspomnienie.
Potem Dziad wyszedł do sklepu i po Vinyla, który potem dołączył. Nabrałem ochoty na bro i chipsy solone, które i tak otworzyłem po 22 dopiero, a wcześniej 2 bro poszły. MaarioS dobrał się do konsol, coś testował dźwięki jak pójdzie Madara na Mt777dx, a jak na Iq502 i tu akurat Iq miał lepszy dźwięk, bo czysty i bez jakichś dziwnych rzępoleń.

Następnie MaarioS zaczął pykać w swojego carta z Gundec'em, przeszedł całego na konsoli.
Nadszedł czas na Matiego. Zacząłem grać w TMNT FT na konsoli z Adamstarem na dwóch, ale jaja były. Na początku wygrywałem, potem coś mi gorzej szło, ale walczył ja dzielnie jak na Matiego przystało. Abo cykał fotki, nagrywał filmiki jak graliśmy.
Potem Vinyl i Dziad nagrywali moje wyczyny dźwiękowe, tak, to wszystko będzie na forum.
Ja przeszedłem sobie całe TMNT FT po jakimś czasie Ralphem, następnie jeszcze 1 walkę z MaarioSem i kilka z Adamem rozegrałem. Oczywiście MaarioSa rozwaliłem, Adamstara kilka razy tak, kilka razy on mnie.
Potem nawijaliśmy przez dłuższy czas z Vinylem i Dziadem o wszystkim, potem trzeba było jeszcze nagrać kukuł kukuł :D co oczywiście zostało zrobione i nadeszła pora rozstania. Adamstar zgarnął MaarioSa i całą resztę i zostaliśmy tylko ja i Abo.
No to Abo pokazał mi swoją klawiaturę sterującą, po grałem na niej, podobno wychodzi mi to nie źle, hehe, skromniś ze mnie nie? Fajnie, że się podobało. Trzeba będzie zrobić wspólny kawałek Abo, ale spoko, wszystko w swoim czasie.

Potem znowu dobrałem się do Mt777dx Abo i tym razem pyknąłem sobie w misje w Tg 2, doszedłem do pierwszego bossa, ale ten mnie zbił. Potem pyknąłem sobie w pojedynki hehe, znowu, ale też daleko nie doszedłem. Później przeszedłem sobie pierwszy level w Double dragon 2. Gdy ja grałem na Pegasusie, Abo coś tworzył na Famitrackerze, grał w Fallouta i na tej swojej klawiaturze.
No i jakoś przed 3 poszliśmy w kimono. Tu jakoś szybciej zasnąłem, ale nic ciekawego mi się nie śniło, może nawet nic, dokładnie nie pamiętam już. Pewnie to był jakiś sen, który ciekawy nie był, albo zapomniałem po prostu, ale to mało już ważne.
Ostatni dzień zbliżał się, jakoś na początku zrobiło mi się smutno, że to już koniec i w ogóle, ale to jeszcze początek dnia, więc to mnie jakoś pocieszyło.

No to Abo wstał wcześniej, bo obudziłem się, to już w Fallouta pykał. Wstałem ogarnąłem się i tam pogadaliśmy z Abo, wypiłem coś dobrego, nie pamiętam Abo jak to się nazywało, w każdym bądź razie, to była taka mieszanka kawy i herbaty.
Potem trza było jakieś śniadanko zjeść, a że było gdzieś przed 13, to Abo wyskoczył do baru po jakąś chińszczyznę. Ja jadłem kurczaka z ryżem i suróweczką, z sosem na ostro, choć chciałem, żeby Abo mi mało polał, bo i tak już po spróbowaniu tej małej ilości i był bardzo ostry.
No i po szamie znowu sobie rozmawialiśmy przez dłuższy czas. Abo wyciągnął sterującą klawiaturę i tak jakoś później powstał ten hit o tym, że porzuciła mnie dziewczyna, to pozostaje pić to wino i grać na NESie, to mi się udało co? Potem Abo wyskoczył do sklepu na moment i wrócił z Dziadem i Magdą, Dziada dziewczyną, gdy ja grałem dalej w tego Top guna 2.

Potem doszedł Vinyl i powoli żeśmy się zbierali już, bo trzeba było mnie odprowadzić na pociąg. Tak też się stało, pojechaliśmy na dworzec, Abo i Vinyl się pożegnali i wrócili do Abo do domu a Dziad i Magda przejechali ze mną do dworca wschodniego. Okazało się, że wsiedliśmy nie do tego wagonu, bo na wschodnim pociąg był rozczepiany i część wagonów pojechała do Lublina a część do Białego. Pomyśl Dziadu co by było, gdybyś ze mną nie przejechał tej stacji? Pewnie tułał bym się po LBN gdzieś :D.
Na wschodnim Dziad wsadził mnie do właściwego wagonu, zanim pociąg ruszył, Dziad zapytał takich fajnych dziewczyn, czy mi pomogą dotrzeć itd., nie było z tym problemu, więc Dziad i Magda się pożegnali i wrócili do Abo a ja pojechałem do domu. Podróż była taka sobie, było mi bardzo smutno, że to już koniec, że to szybko bardzo zleciało i w ogóle, ale do domu dotarłem bez problemowo, cały i zdrowy.
Tak minął wspaniały weekend. Jeśli coś pominąłem, niech ktoś uzupełni itd.
Co mogę na koniec tej relacji napisać? Oczywiście to, że bardzo mi się wracać nie chciało, naprawdę poznałem świetnych ludzi z EMU-NES, było tak super no kurcze, tego słowami prawie opisać się nie da, to trzeba naprawdę poczuć o taak.

Chciał bym podziękować Dziadowi za to, że mi pomagał, choć właściwie sobie nie źle radziłem jak na niewidomego, ale naprawdę, fajnie, że mogłem Cię poznać, podzielić się z tobą tą pasją do NES'a powygłupiać się, napić się piwka itd. Dzięki za wszystko co dla mnie zrobiłeś ziom. Abo tak samo, również dzięki za nocleg i za wszystko. Wszyscy których poznałem naprawdę bardzo w porządku i no mógł bym tak to pisać wiele razy. Fajnie, że miałem okazję poznać Was, wiecie już, że człowiek niewidomy może sobie dać radę jeśli oczywiście chce, rozbawić i w ogóle. Dziękuję za wszystko, za wszelkie pomoce, fajne wygłupy, pogaduchy itd. Z niektórymi nie miałem tak pogadać dłużej, ale nadrobimy to na bank na następnych spotkaniach przynajmniej tak myślę.
Pozdro dla EMU-NES braci !


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Marca 08, 2010, 15:55:34

vocoder i kukuł - sam dźwięk
http://www.przeklej.pl/plik/vocoder-kukul-rar-000bgi40i6jo

filmiki musze skonwertować




Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: stiffer Marca 16, 2010, 15:22:43
Mati, ladna relacja ;). jakbys w lublinie wyladowal przez przypadek to wal do mnie, wyjde po ciebie ;)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Marca 16, 2010, 15:46:47
No jasne Stiffer tyle, ze wczesniej nie mialem do ciebie namiarow i co by bylo? Musial bym dzwonic do Seby, ktory musial by z Helma jechac po 20 hehe, albo do Dziada, zeby mnie z Zurem zkontaktowal. Nie wiem, moze i ludzie by pomogli, ale cale szczescie dotarlem bez zadnych klopotow do domku.
A dzis z kumplem z godzine gralem na dwoch w Tmnt tf i na poczatku go rozgniatalem, potem lipa, zaczalem przegrywac. No i podobnie bylo z Adamem w sobote, jedynie MaarioSa rozwalilem bez problemow. Na poczatku tez Adam przegrywal, a potem Mati lezal i kwiczal hehe, ale bylo naprawde super i gdy tylko bede mial mozliwosc i hajsiwo a wy czas, to bede wbijal. Pozdro all.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: SebaSan1981 Marca 16, 2010, 17:08:22
Co do wypadu na 'zlot ekipy lubelskiej' to dałoby radę bez problemu. Jak coś, to zawsze można się zgadać. Z Chełma do Lbn niedaleko, z Białegostoku też .... a z tego co wiem, kilku emunesowców mieszka także w Lublinie lub jego okolicach.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Maja 09, 2010, 20:23:03
Miło mi poinformować, że w przyszły weekend znowu zaszczycę ekipę Warszawską swoją obecnością. Na początku oczywiście podziękowania dla Aboabo za możliwość przekimania mnie. No cóż, ostatnio było mega, więc i teraz musi tak być a nawet jeszcze bardziej mega ;D. No to co mordeczki, do zobaczenia w piątek !


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: dr00id88 Maja 09, 2010, 22:05:31
Miło mi poinformować, że w przyszły weekend znowu zaszczycę ekipę Warszawską swoją obecnością. Na początku oczywiście podziękowania dla Aboabo za możliwość przekimania mnie. No cóż, ostatnio było mega, więc i teraz musi tak być a nawet jeszcze bardziej mega ;D. No to co mordeczki, do zobaczenia w piątek !

Mati, az dymi tu skromnoscia:D


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MaarioS Maja 15, 2010, 12:03:53
I jak tam?? Organizujecie dzisiaj jeszcze jakies spotkanko??


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Maja 16, 2010, 10:47:14
Witam panowie. Pozdrowienia z mieszkanka Abo ;D.
Jest naprawdę genialnie i znowu kurde to już ostatni dzień szkoda wracać.
Mam nadzieję, że na famiCONie będzie jeszcze lepiej i na każdym tego typu spotkanku ;D.
Pozdróweczki.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: aboabo Czerwca 19, 2010, 17:09:09
http://www.przeklej.pl/plik/kuchnia2-agk-avi-0018gn0ca03p
http://www.przeklej.pl/plik/kuchnia3-agk-avi-0018gn30r40i
http://www.przeklej.pl/plik/kuchnia1-avi-0018gnc48agh

Dziadowski balet :heh:


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Czerwca 19, 2010, 17:52:03
No nieźle się panowie bawiliście :D
walka z Vinylem wymiata.


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MaarioS Czerwca 20, 2010, 18:08:56
LOL xP .... Swoją drogą, gdzie to wogóle było??

Przy okazji, to dobrze, że nie daliście tego na YT, bo już byłyby komentarze w stylu: "K***A MAĆ CO TO ZA PRZYJEBY WYPIER****Ć Z YOUTUBE TYLKO ZAWALACIE SERWER I ZAŚMIECACIE INTERNET CO ZA POJE***E NEOKIDY!!!!!!!" :heh:


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Senshu Czerwca 20, 2010, 20:39:55
(http://img822.imageshack.us/img822/4289/kidm.jpg)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: dr00id88 Czerwca 21, 2010, 12:41:02
k***a, to ze z regulaminu forumowego robimy onion forum to nie znaczy ze mozna porno wrzucac xDDDDDDDDDD


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MWK Czerwca 21, 2010, 17:36:37
(http://img139.imageshack.us/img139/6243/greathornedowlface.jpg)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Dred Grudnia 20, 2010, 11:01:08
Pewno niektórzy z Was się zastanawiali, gdzie też Dredziu wybył na weekend (o ile się ktoś zastanawiał). Otóż, odpowiedź może niektórych zaskoczyć - byłem w Warszawie! :)

Głównym celem wypadu był przyjazd na koncert jednego z moich ulubionych zespołów - Helloween. :) Gig był fantastyczny, na sam koniec byłem tak wykończony, że ledwo trzymałem się na nogach z wycieńczenia, a gardziołko było w strzępach (mogłem skutecznie parodiować głos Lemmy'ego :P ). Nawet po koncercie spotkałem twórców największej i obecnie martwej strony poświęconmej temu zespołowi - helloween.com.pl, w tym największego bootleg tradera koncertów Dyniek w Polsce - Dunkana. Hehe, a sam koncert rejestrował nielegalnie. :)

Ale jak się okazało, był to tylko dodatek do głównej atrakcji mojego trzydniowego wypadu. Najbardziej zależało mi na spotkaniu z Wami. :) I się nie zawiodłem, towarzystwo dopisało w 150%. ;D Dzięki za wszystko, po pierwsze ogromne podziękowania dla Dziada i jego przesympatycznej mamy za zaoferowanie noclegu u siebie w domciu i rozmowy do późnych godzin. :) Wam wszystkim, że tak ciepło mnie przyjęliście w Stolicy, a także za cierpliwe czekanie za mną w lasku przy stacji metra Wawrzysze i przechowanie Ciechanika Miodowego für me. Ryanowi za gościnę w jego małej kawalerce. KoNESerowi na opylenie Czwórki Led Zeppelin i Dragon Questa IV na Famiego. Rocketowi za świetny humor ("Ta, kurna, Kubana" XD). Zaś Vinylowi za opylenie Złotej Czwórki i tego terminatorowego składaka. :)

Wam wszystkim dziękuję, że w ogóle byliście. Łażenia po Wolumenie, po giełdzie płytowej, po Empiku, wizyt u Tomela i wielu innych rzeczy nie zapomnę nigdy! ;D

Do następnego!


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Grudnia 20, 2010, 13:02:36
miło mi, dziękuje za ciepłe słowa Dredzie. szkoda tylko że tak rozparcelowani w czasie byliśmy i nawet spotkania całej w-wy nie zrobiliśmy. ja w weekendy mam kursy maturalne, które w tym tygodniu niestety częściowo zawaliłem (sobota 7 rano, po niecałych 3h snu - "dzieńdobry Dredzie, uważam że powinniśmy jeszcze spać", Dred - "ok" i jeb w poduszkę), ale nie wypadało inaczej :) cholera że od Ciebie WarioWare nie pożyczyłem!


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Dred Grudnia 20, 2010, 13:25:04
A potem telefon do Dziada przed 10: "Dziadu, chyba powinniśmy już wstać", Dziat: "Skoro tak uważasz". XD Trochę mi głupio, że przez mnie je zawaliłeś, ale z drugiej strony też jakby jakiś forumowicz do mnie podjechał, to bez zastanowienia bym poszedł na blałkę. :D

A mogłeś pożyczyć. ;]


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Ryan Grudnia 20, 2010, 17:38:48
Dredziu, wpadaj częściej :) Było bardzo fajnie, zwłaszcza na dworcu centralnym jak szukaliśmy dla ciebie pociągu :D


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: meffcio Marca 17, 2011, 10:42:43
Miśki, spotykacie się gdzieś jakoś, czy na razie wszyscy czekają aż do zlotu?


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Marca 17, 2011, 22:47:08
Meffciu mordeczko... niemal codziennie. Ale trzebaby ustalić jakiś termin


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: MaarioS Marca 17, 2011, 23:21:18
Tak się składa, że ja mam fuksem teraz wolną sobotę, także z miłą chęcią bym spędził w ten sposób czas ;)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: meffcio Marca 18, 2011, 21:58:18
A, akurat weekend to ja siedzę sobie w rodzinnych stronach, ale piszcie jakby coś się miało dziać w tygodniu.
Ale i tak na zlot czekam najbardziej..


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Ryan Maja 19, 2011, 23:11:02
Okazało się ostatnio że znalazłem na telefonie kilka ciekawych filmików ze spotkań ekipy warszawskiej, więc pomyślałem że podziele się nimi z wami :P

http://www.youtube.com/watch?v=jOUFDZFnG6E

http://www.youtube.com/watch?v=jOUFDZFnG6E

http://www.youtube.com/watch?v=N6X1u-FNwfk

http://www.youtube.com/watch?v=N6X1u-FNwfk

http://www.youtube.com/watch?v=dynzGYnm1Ig

http://www.youtube.com/watch?v=dynzGYnm1Ig

http://www.youtube.com/watch?v=E7GaR8snZ38

http://www.youtube.com/watch?v=E7GaR8snZ38


Endżoj :D


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Maja 20, 2011, 00:51:54
k***a Ryan


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Ryan Maja 20, 2011, 02:12:11
No co? Sam tego chciałeś jak wczoraj jak obalaliśmy już któregoś z rzędu kolwina ;)


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: SebaSan1981 Maja 20, 2011, 10:32:06
Świetne filmiki. Jest to inne spojrzenie na społeczeństwo forumowe niż w wymuskanych, odpowiednio przygotowanych filmach famicon'owych. Dzięki temu można chłopaków poznać od tej mniej oficjalnej prezentowanej na Famiconie strony. Bardzo podobaja mi się takie nagrywki.

Mati w drugim filmiku - mistrzostwo świata!! Ja sobie Ciebie wyobrażam jako pianistę w saloonie na Dzikim Zachodzie przygrywającego kowbojom skoczne melodyjki. Ta Twoja expresja ruchów i gestów.. zobaczyć grającego Matiego - bezcenne!!


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Oldschoolowy dziad Maja 20, 2011, 10:51:19
Ryan, no bo wiesz, znowu wychodzimy na nie wiadomo kogo :).

ps. halo halo jakich kolwinów, to było wino DOLCZE VITA!


Tytuł: Odp: Spotkanie 'ekipy Warszawskiej'
Wiadomość wysłana przez: Mati Maja 24, 2011, 17:11:25
Zapewne filmiki już z przeklej wygasły, więc przypomnijmy sobie to jeszcze raz ;).
http://www.youtube.com/watch?v=_ll_8G0bybw
http://www.youtube.com/watch?v=DJ0GT0t7uMA