Marca 19, 2024, 09:55:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Nowa strona główna  : http://www.emunes.pl
Zapraszamy do testowania !

Chat: http://chat.emunes.pl
Galeria cartów: http://carts.emunes.pl
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  

Reklama
Strony: 1 [2] 3 4 ... 18
  Drukuj  
Autor Wątek: Ulubione Piwsko  (Przeczytany 82887 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
dropship
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 275


« Odpowiedz #20 : Lipca 15, 2007, 00:10:24 »

pilsner urquell (problem polega na tym, ze ciezko go kupic, zwlaszcza w knajpach, a jesli juz jest, to w gejowatych butelkach 0,33 :/)


slaskie ksiazece - chyba juz go nie produkuja



gdy nie moge dostac pilsnera (na wszelki wypadek mam zapas zawsze Smile ) - to od biedy tyskie, ale jebie chemia na kilometr ostatnio


kategoria anty-piwo - zywiec - to moim zdaniem piwo-sikacz, lepiej je od razu przelewac do pisuaru. niestety popodpisywali umowy sponsorignowe i w wielu miejscach jest tylko to (stodola asdf)
Zapisane
K@millo_DODGER
Kapral
**
Offline Offline

Wiadomości: 68



WWW
« Odpowiedz #21 : Sierpnia 13, 2007, 00:33:58 »

Aktualnie jestem nieco pod % (ahh te wiejskie party  heh ) więc moge bluŸnić, ale doszedłem do wniosku, że jak mam pić Lecha, który nie jest lodowaty to wole w ogóle nie pić  smiley  Już te owocowe wymysły bardziej mi "wchodzš"  Cheesy
Zapisane
Hitman
Szeregowy
*
Offline Offline

Wiadomości: 32



WWW
« Odpowiedz #22 : Sierpnia 19, 2007, 20:47:09 »

Stary Dobry Żywiec
Krakowsie ( było 15 lat temu teraz juz nie ma )
Lech ale czerwony
Harnaœ ( Piwo po zbuju Tongue )
Żubr
I Warka Strong czy jakoœ tak
aha jeszcze calsberk a hajneken to szczochy moje psa. Tongue
Zapisane

OsA
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #23 : Sierpnia 19, 2007, 21:03:45 »

Tylko nie żubr. Bleee. Ostatnio mi zbrzydły, ale z braku kasy codzień się piło po kilka.

Obecnie chyba najlepsze to żywiec, chociarz lech też niczego sobie.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2007, 21:05:24 wysłane przez tajniak » Zapisane

Senshu
Wspiera aktywnie
Major
*
Offline Offline

Wiadomości: 648


« Odpowiedz #24 : Sierpnia 19, 2007, 21:29:33 »

Wlasciwie nie pije, bardzo okazyjnie pare razy w roku się zdarzy, ale zazwyczaj jest to LECH. W Irlandii lany Guinness w pubie jest niezły, butelkowy i puszkowy za to ochydny :/
Zapisane
Mati
Gość
« Odpowiedz #25 : Sierpnia 20, 2007, 00:58:18 »

Ja piję najczęœciej Żuberka, czasem Tyskie.
Zapisane
koNESer
Gość
« Odpowiedz #26 : Sierpnia 20, 2007, 18:04:49 »

A ja ostatnio się nieco rozczarowałem,zawsze uważałem że Heniek jest ciut lepszy od Lech'a,ostatnio miałem nawet kasę i postanowiłem sobie przypomnieć smak Henia i doznałem szoku...to sš siki Moniki heh więcej tego piwa nie kupię.
Dalej moim zdaniem piwo Lech premium rzšdzi ponad wszystkie inne Smile

BTW.ostatnio schlany i spłukany wydzierżyłem  z kieszeni 1,49zł..i  kupiłem piwo karpackie z promocji.Jest to taki volt z niewielkim updatem smakowym,browar godny polecenia a i kopa ma Tongue
Zapisane
Khaine
Kapral
**
Offline Offline

Wiadomości: 71



WWW
« Odpowiedz #27 : Sierpnia 20, 2007, 18:30:12 »

Jeœli o mnie chodzi to mi smakuje najlepiej żubr i tyskie. Żywca nie lubie. No i moge wypić nawet keningera z biedronki Tongue
Zapisane
turbos3
Gość
« Odpowiedz #28 : Lipca 23, 2008, 18:59:08 »

PERŁA... Ci co sš z Lubelszczyzny wiedzš o czym mówię, sława i chwała Smile na zawsze !! Smile

brawa dla pana bo dobrze mówi  Smile
Zapisane
OsA
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #29 : Lipca 23, 2008, 22:18:26 »

Minął prawie rok od mojej ostatniej wypowiedzi ;d

Cóż. Najlepiej wchodzące piwko to zdecydowanie żywiec, jednakże to piwo z górnej półki i szczerze no to szkoda mi wybulać tyle kasy, zwłaszcza że w okresie wakacyjnym piję co najmniej często.

Najlepsze dla mnie w tej chwili piwko to Tyskie.

Ostatnio piłem piwo Beczkowe (1,75zł puszka) i smakowało mi zupełnie jak Lech zielony. Bardzo chmielne. Jednakże nie tak dawno także piłem Beczkowe po zimnym tyskim i smakowało jak... siki. Cóż, taki urok tanich sikaczy.

Tyskie rox Smile Nie lubię słodkich piw typu Strong czy Lech czerwony.
Zapisane

simian raticus
Rozgrzeszam Was!
Kapral
**
Offline Offline

Wiadomości: 57


God of death and karate!


WWW
« Odpowiedz #30 : Lipca 24, 2008, 19:10:46 »

Ja tam piję o niskiej zawartości alkoholu piwka ale muszą być zimne i butelkowe - podatny na nałogi jestem więc nie tykam ;]
Zapisane

Moje gg to 5473221
Wszystko mi się znudziło, a i Internet też już jest bez sensu! Gry, filmy i muzyka mnie wk00rwiają gorzej, niż imprezy alkoholowe u sąsiadów! Nauszniki zakładam i z nikim nie gadam!

http://www.youtube.com/user/judgementcrematorium/videos
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #31 : Lipca 25, 2008, 00:07:54 »

Oho, to chyba jakaś mantra. Taka do powieszenia na lusterku w maluchu, ew. do napisania na ręke.


Strong jest słodki? Dla mnie w żadnym razie. Taki w sam raz, na pewno nie słodki...
Spośród różnych chmielnych wynalazków ostatnich czasów Desperados jest całkiem dobry. Dobra moc, koło 6%, posmak też oryginalny.
Zapisane
K@millo_DODGER
Kapral
**
Offline Offline

Wiadomości: 68



WWW
« Odpowiedz #32 : Sierpnia 05, 2008, 23:09:58 »

Mi ostatnio posmakował żywiec. Nie jest przesadnie gorzki i ogółem bardzo przyjemnie się go saczy, szczególnie zimnego przy pracy  Cool
Zapisane
Nielogiczny
Gość
« Odpowiedz #33 : Września 22, 2008, 11:36:19 »

Krótko i na temat: Leżajsk !
Bo: podkarpacki, umiarkowanie niedrogi, dobry i najlepszy z dostępnych.
Zapisane
dafczynsky
Gość
« Odpowiedz #34 : Września 22, 2008, 13:21:56 »

Muszę powiedzieć, że nie spodziewałem się, że miejsce zamieszkania (region) ma taki duży wpływ na gusta dotyczące piwa. A w tym wątku widzę, że naprawdę tak jest. ; )
Zapisane
OsA
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #35 : Września 22, 2008, 14:34:41 »

Moje najnowsze spostrzeżenia piwne (a ostatnio sporo tego piję Smile)

Gdy sięgam pamięcią w najdalsze zakątki nie mogę sobie przypomnieć kiedy skosztowałem tego złocistego napoju. To dar Bogów. Cudowny smak, mała zawartość alkoholu, dzięki czemu nie pali w gardło jak wódka. Napój na chłodne jesienne i zimowe wieczory, a także na ciepłe wiosenne i letnie wieczory. Napój na impreze, napój na mecz, napój do wszystkiego.

Jeżeli chodzi o marki, no to przede wszystkim jestem młodym człowiekiem i najważniejsze żeby jak najwięcej wypić za jak najmniejszą cenę. Dlatego nie cierpię piw z tej 'wyższej półki' typu Lech, Żywiec czy heineken. Bardziej preferuje tanie, równie dobre piwa.

Redds, cooler, friq, itp, itd. - to nie jest piwo! To aromatyzowany, smakowy napój piwopodobny przeznaczony głównie dla kobiet w ciąży, które nie mogą normalnie chlać.

Warka Strong, Lech czerwony i nie wiem co tam jeszcze - bardzo słodkie piwa...Ohyda! Ich smak nie przypomina mi smaku piwa.

Żywiec, Lech - piwo dla szlachty...

Tyskie - Ogólnie to bardzo dobre piwko, ale tak z jedno czy dwa. Na dłuższą metę szkoda kasy.

Ambrosinius - niebiański napój, który otrzymać możemy w kauflandzie. Dostępne różne walory w przedziale 4-6%. 4%, półlitrowe piwo w butelce bezzwrotnej otrzymamy już za 99 groszy.

Żubr - całe gimnazjum je chlałem i bardzo mi zbrzydło. 2 lata przerwy, omijałem to piwo, aż całkiem niedawno ponownie po nie sięgnąłem i przyznam... że bardzo dobre piwko. Tanie, dobre i procentów 6 Smile

Warka czerwona - Najlepsze z najlepszych. W przystępnej cenie, gorzkawe jak prawdziwe piwo! Idealny w dużych ilościach 6+.

Harnaś - piwo przeze mnie niezbyt lubiane. Za podobną cenę kupimy inne, lepsze.

Karpackie supermocne - moja młodość Smile Dobre, bo ma 9%, a wcale aż tak bardzo spirolem nie zajeżdża (jak inne o podobnej liczbie procentów). Stosunkowo tanie. Ogólnie kilka można wypić, a potem przepić jakimś lepszym.

Lech zielony - nie lubię. Apropo: wg. sondażu ulubione piwo gejów ;p

Dębowe mocne - ostatnio mi posmakowało, muszę zacząć je pić.

Żywiec - tak zachwalany, a dla mnie to sikacz. Drogi... płacimy za markę, za wytłoczoną puszkę. Nie warte swej ceny.

2 zasady - po pierwsze piwo musi być z Polski ( mam polski organizm i to co zagraniczne mi szkodzi) -po drugie, najlepiej żeby było pite ze szkła, zawsze staram się kupować w butelce, lub przelewać do kufla ( ze szkła smakuje dużo lepiej, nie ma tego posmaku aluminium) Z puszki też piję jeżeli nie ma innego wyjścia (głównie na meczach, wycieczkach)
Zapisane

MWK
Gość
« Odpowiedz #36 : Września 24, 2008, 04:25:11 »

Nieźle Tajniak aczkolwiek przeoczyłeś przepyszną Perełeczke.
Zapisane
OsA
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #37 : Października 17, 2008, 12:45:09 »

Jakie piliście najmocniejsze piwko?

Najbardziej znane 9%:
Karpackie super mocne
Wojak super mocny
Mocarz

Najbardziej znane 10%:
Imperator
Faxe 10%
Van Pur Super Mocne

Powyżej 10%:

Bear Beer - Importowane z Niemiec. Swego czasu dostępne podobno w tesco. Dostępne chyba w Intermarche. Piwko ma 12%.




Najmocniejsze piwo na świecie (rekord z 2002 roku) miało 27%. Piwo produkowane w USA w Bostonie. Cena detaliczna w Ameryce ok 100-140$za butelkę. Na ebay-u i innych aukcjach internetowych ok 250-400$ czyli jakieś 550-880zł.

Najmocniejsze piwo produkowane w Polsce ma 10%. Piwa powyżej 10% importowane...



Z najmocniejszych dostępnych w Polsce jakie udało mi się znaleźć to Szwajcarski SAMICHLAUS.



Alkoholu 14%. Piwo ważone raz w roku w mikołajki, stąd jego nazwa (w tłumaczeniu na polski - Święty Mikołaj) Dostępność raczej 1/10, ale da radę kupić. Cena wg różnych źródeł od 15 do 20zł za butelkę.



Piliście jakieś bardzo mocne piwa (tzn. 9% +). Ja osobiście tylko Karpackie super mocne i nawet nie takie złe, ale za słodkie jak dla mnie (coś a'la warka strong). Obecnie przymierzam się do Van Pura Super Mocnego i Faxe Strong (10%, puszka 1 litr za 6 zika). Obecnie również szukam piwa mającego powyżej 10%, ale niestety nigdzie nie mogę takiego znaleźć u mnie ;/
Zapisane

MWK
Gość
« Odpowiedz #38 : Października 17, 2008, 16:59:28 »

heh nieźle Tajniak, kawał życia i jak by nie patrzeć nie wiedziałem nawet, że istnieją takie upodlacze jak 14% a co dopiero 27% - ciekawi mnie jedynie smak takiego trunku i absolutnie nic poza tym ;-)

Ja swego czasu (gdy jeszcze sezonowe wypady na przemyt z Bratem na Słowację białym "polmozgrzytem" się opłacały) bardzo lubiłem piweczko Szarisz (Šariš) tylko, że porterówke, ten specyficzny kawowy posmak ale nie pamiętam ile miał kopliwości... obecnie stronie od tego typu wynalazków.
« Ostatnia zmiana: Października 17, 2008, 17:06:19 wysłane przez MWK » Zapisane
dqdq1
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 164


« Odpowiedz #39 : Października 25, 2008, 14:33:18 »


PERŁA... Ci co sš z Lubelszczyzny wiedzš o czym mówię, sława i chwała Smile na zawsze !! Smile

nie jestem z lubelszczyzny a z dolnośląskiego, perła jest u mnie dostępna, bardzo ja lubię Smile

ale zdecydowanie uwielbiam złotego bażanta (słowackiego) plus pistacje Smile

zwykle piję w barach lecha zielonego albo żywca portera (ciemne piwo, bardzo ciekawy intensywny smak... chyba 9 volt)
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 18
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.074 sekund z 20 zapytaniami.