Marca 28, 2024, 10:46:39 *
Witamy, Go¶ć. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podaj±c nazwę użytkownika, hasło i długo¶ć sesji
Aktualno¶ci:
Nowa strona główna  : http://www.emunes.pl
Zapraszamy do testowania !

Chat: http://chat.emunes.pl
Galeria cartów: http://carts.emunes.pl
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  

Reklama
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor W±tek: Exciting Billard & Disk Writers  (Przeczytany 5115 razy)
0 użytkowników i 1 Go¶ć przegl±da ten w±tek.
żuro
Go¶ć
« : Maja 13, 2007, 10:42:45 »

Wstępniak
Dziś kolejny odcinek serialu o Famicom Disk System. Temat hardware na pewno nieco egzotyczny dla Europejczyków i Amerykanów - Disk Writer'y czyli automaty do nagrywania gier. Ponadto recenzja "Exciting Billard" spod labelu Konami  - opowieść o dusznym barze z zielonym stołem w roli głównej. Zapraszamy do poczytania. Wink


Dostępność
Disk Writery były dostępne w sklepach z zabawkami, centrach handlowych i innych równie dogodnych miejscach całej Japonii, aż do ich zdemontowania w 1993 roku.  W wielu przypadkach kupujący nie używali bezpośrednio automatów: gracz podawał  dysk sprzedawcy, a ten zza lady nagrywał odpowiednią grę.

Droga ku konsoli
Istniały dwa sposoby nabycia gry na dyskietce. W pierwszej kolejności należało zakupić niezapisany, 3-inch'owy dysk za 2000, a następnie zapełnić go za 500 jenów. Po całej procedurze można było używać tego samego nośnika ponownie, zapisując na nim inny tytuł. Każda wymiana kosztowała pół tysiąca jenów, co było bardziej atrakcyjne dla gracza, aniżeli gry na cartridge za 5000 jenów. Pomimo, że carty przewyższały technologicznie dyski, FDS pozostał popularny dzięki cenie gier.
Inną drogą było nabycie kompletnej dystrybucji wraz z instrukcją w cenie od 2600 to 3500 jenów. Tym co przemawiało do graczy była fabryczna nowość dysków - same nośniki umieszczono w twardych, plastikowych opakowaniach wraz  z manualem, które sprzedawano w futerałach z bardziej miękkiego plastiku zaklejonych specjalną asygnowaną naklejką. Dzięki plombie gracze mieli pewność, że dysk nie był używany.
95% gier trafiało do domów na jednej z powyższych dróg. Pewne tytuły - zwłaszcza w erze Famicom Disk System 1988-89 lub Konami cartridge - były dostępne jedynie przez Disk Writer'y i nie można było ich nabyć oddzielnie.

Dystrybucje  
Inne gry, takie jak "Bubble Bobble", "Topple Zip" i "Hikaru GENJI: Roller Panic" sprzedawano wyłącznie jako kompletne dystrybucje, nie było możliwość ich zapisu poprzez Disk Writer'y. Wiele z niepodległych automatowi gier miało opakowania atrakcyjniejsze niż cartridge, a niektóre zawierały małe zabawki lub figurki ( Roller Panic wyszedł w opakowaniu CD z toną podarunków w środku). Nintendo było widocznie niedbałe umieszczając z Disk Systemem jedynie instrukcje, zamiast tak jak w Famicomie cart.

Gry erotyczne
Gry erotyczne nie były oczywiście sprzedawane poprzez Disk Writer'y Nintendo. Tytuły wydawano w albumach, w płaskim etui, natomiast jeden lub dwa sprzedano w tradycyjnym Hacker International - pudełku przypominającym kształtem kasetę VHS.
Hakerzy opanowali format dysku ok. 1988 r. , długo przedtem zaczęli wydawać gry na cartridge'ach należące w całości do nich.

(tłumacznie: żur0 / atarihq.com)

"Exciting Billard"
 
"Ciemna, głucha noc, Ostatni otwarty bar w mieście. Jest grubo po drugiej w nocy, może już nawet blisko trzeciej, dym z popielniczki przesłania naścienny pożółkły zegar. Szklanka whisky. Przy barze zostało nas czterech. Za moment wyprowadzą jednego ze stałych bywalców,  pewien gość zdecydowanie zbyt mocno przykleja się do pięknej barmanki. Nie podoba mi się to..dać mu w ryj? Nagle słyszę:
- Może one partia bilard Polaszku? - pada z nieco amerykańskim akcentem.
- Owszem... zagrajmy! - odpowiadam z naciskiem na drugie słowo, nagle na blat pada 50 dolców. Rzucam drugą pięćdziesiątkę. Podchodzimy do stołu, chwytam kij, pierwszy pot na skroni, zaczęło się..."  
Tak mogłaby jawić się fabuła gry Konami Exciting Billard, wydanej w 1987 roku. Jest to jeden z niewielu symulatorów bilardu na Famicoma / NESa obok znanego wszystkim Lunar Pool'a.

Grafika. Wnętrze, w którym znajdujemy się wygląda dość ładnie: na półkach stoi multum butelek z przeróżnym alkoholem, na bar padają światła z lamp, zaś same postacie są w cieniu. Myślę, że tworzy to pewien klimat, który powinny posiadać takie tytuły. Zdecydowanie gorzej jest, gdy podchodzimy do gry. Widok na zielony stół stojący na różowo - pomarańczowej (nie wiem
kto dobrał tak ambitnie kolory :/) podłodze nie napawa optymizmem. Podobnie sprawa ma się z bilami. Są one nieco... kwadratowe. Po uderzeniu,  poruszają się ruchem "pływowym", coś jak czkawka...

Muzyka. Dźwięki płynące z głośników są adekwatne do tematu, tak więc towarzyszy nam typowo barowy motyw z lat 30. Dźwięk uderzenia to standardowe beepnięcie, co ciekawe wydaje mi się, że po udanym wbiciu słychać oklaski (czyżby to był pojedynek wieczoru w obskurnej knajpie? Tongue ).

Poza uszczerbkami graficznymi kuleje mechanizm rozgrywki. Szczególnie denerwuje wolno przemieszczający się krzyżyk, który wskazuje tor białej bili. W konsekwencji, aby zagrać na drugą stronę stołu musimy czekać, aż  kursor przesunie się na wymagane miejsce. U góry ekranu widać dwa podglądy: jeden z nich pokazuje nam bile z perspektywy końca kija, drugi pozwala obrać odpowiednią siłę uderzenia.

Konami Exciting Billard to bilard średniej jakości, myślę że jeżeli chodzi o grywalność to "Lunar Pool" deklasuje go. Jedyne czym emanuje ta gra, to klimat - klimat ciemnych lokali lat 20. i 30. w USA.


Download: http://rapidshare.com/files/31032852/Excit...87__Konami_.fds

żur0 & koNESer team 2007 ©  dla Emu-NES Site[/color]
« Ostatnia zmiana: Maja 13, 2007, 10:43:30 wysłane przez żuro » Zapisane
Oldschoolowy dziad
Go¶ć
« Odpowiedz #1 : Maja 13, 2007, 21:36:45 »

I nie zawiodłeś - wstałeś chyba przed siódmą i dokończyłeś...Klasa, tekst wysokiej jakosci...czekam na następny 'odcinek', może teraz aktywniej wykaże sie koNESer?

Zapisane
sobek
Wspiera aktywnie
Kapral
*
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 95



« Odpowiedz #2 : Maja 14, 2007, 21:43:25 »

Solidny tekst, nic tylko pogratulować! Cheesy Czekam na więcej! Wink
Zapisane
BOJAN
Go¶ć
« Odpowiedz #3 : Maja 16, 2007, 09:48:15 »

na usta cisnie sie tylko jedno: great job :)

Zapisane
andrzejlisek
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 313


« Odpowiedz #4 : Lipca 01, 2007, 22:18:21 »

Zagrałem w Exciting Biliard.

Moim zdaniem gra całkiem fajna. Mi się wydaje, że dźwięk po wpadnięciu bili do łuzy to bardziej jakby odgłos przemieszczania się bili w kanałach stołu niż oklaski.

Porównywanie tej gry z Lunar Pool jest trochę bez sensu. Lunar Pool to specyficzny bilard, bo gra się na stołach o różnych kształtach.

Czy nie istnieje może angielska wersja tej gry?
« Ostatnia zmiana: Lipca 01, 2007, 22:24:06 wysłane przez andrzejlisek » Zapisane
Morden
Kapral
**
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 52



WWW
« Odpowiedz #5 : Maja 27, 2008, 13:10:21 »

Odnosnie kupowania i nagrywania dyskietek nalezy wspomniec, ze nagrywane w dowolny sposob mogly byc rowniez dyski z oryginalnymi tytulami. Nie wszystkie gry zajmowaly obydwie strony nosnika i strone pusta moglismy smialo zapelnic innym tytulem.

Jesli gra wykorzystuje obydwie strony dysku, zaznaczone jest to na okladce. W przypadku tytulow "jednostronnych", na okladkach drukowano mala tabelke lub dwie linijki odpowiednio oznaczone literami A i B. Podczas gdy obok litery A wydrukowany byl tytul gry ktora na dysku kupilismy, miejsce obok litery B bylo puste, bysmy sami mogli wpisac ewentualny dograna pozycje.



Tu trzeba wspomniec o wersjach sklepowych i kioskowych. Jesli rodzaj dystrybucji chcemy okreslic patrzac na sama dyskietke, o roznicy poinformuje nas naklejka. Podczas gdy naklejki tytulow sklepowych sa zazwyczaj wielokolorowe i przedstawiaja oryginalne loga gier, wersje sklepowe to sam tytul wydrukowany na standardowym szablonie. Nie jest to zelazna regula, ale na pewno jest to informacja ktora mozemy sie kierowac jesli dysponujemy tylko dyskiem bez opakowania.



Kupujac dyski z drugiej reki czesto mozna zauwazyc iz byly one wielokrotnie nagrywane. Naklejki czesto naklejane sa jedna na druga, co swiadczy o tym iz nosnik wielokrotnie zapelniany byl w "kiosku". Dyski z pusta strona B zadnej naklejki na tej stronie nie posiadaja.



* * *

Fajnie ze na forum postarano sie i zalozono dzial FDS. Szkoda tylko ze teksty sa az tak bezosobowe i nie wykraczaja poza tlumaczenie informacji z angielskojezycznych serwisow.

Wiem, ze w samo tlumaczenie i zebranie materialu poszlo naprawde duzo pracy i dziwi mnie dlaczego odzew to praktycznie pare tylko komentarzy. Nikt sie FDS "na powaznie" nie interesuje? Wiekszosc komentarzy to cos w stylu "swietna robota!". Komentarzy z wrazeniami po zagraniu w ROMy nie licze.
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.075 sekund z 18 zapytaniami.