Marca 28, 2024, 10:31:09 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Nowa strona główna  : http://www.emunes.pl
Zapraszamy do testowania !

Chat: http://chat.emunes.pl
Galeria cartów: http://carts.emunes.pl
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  

Reklama
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Odpychanie Po Dotknięciu Wroga  (Przeczytany 4020 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
andrzejlisek
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 313


« : Czerwca 30, 2007, 17:27:17 »

W niektórych grach do utraty życia trzeba kilka razy dotknšć przeciwnika. Po okreœlonej iloœci dotknięć dopiero się traci życie. Zauważyłem, że w grach jest to zrealizowane na dwa sposoby:

Sposób I:
Po dotknięciu nic się nie dzieje, jedynie gra zalicza to dotknięcie.
Przykład:
- Super Mario Bros 3
- Bugs Bunny Birthday Blowout

Sposób II:
Po dotknięciu gra zalicza dotknięcie, a przeciwnik "odpycha" gracza.
Przykład:
- Adventure Island 4
- Chip And Dale 2

Który sposób jest zastosowany w większoœci gier?
Który sposób według Was jest lepszy?
Zapisane
siudym
Gość
« Odpowiedz #1 : Czerwca 30, 2007, 18:08:52 »

Jasne, ze pierwsze... Druga zasada zostala uzyta takze w Vice Project Doom - do dzis pamietam ile fack'ow polecialo, gdy bylo trzeba skakac po waskich platformach... (przeciwnicy gdy trafili, bohater pieknie odskakiwal i.... smiley )
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2007, 18:10:41 wysłane przez siudym » Zapisane
aboabo
Spaghetti Samurai
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1110


geje we wsi


« Odpowiedz #2 : Czerwca 30, 2007, 18:13:28 »

Cytuj
Który sposób według Was jest lepszy?
generalnie ten ktory najlepiej pasuje do koncepcji autora. choc owszem, odpychanie moze byc bardzo upierdliwe jesli prowadzi do upadku w przepasc i straty zycia.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2007, 18:13:48 wysłane przez v jupiter » Zapisane


W pewnym archiwum znajduje sie autentyczne nagranie glosu Mieszka I, przypadkiem utrwalone przez garncarza pracujacego na kole garncarskim: "Poniewaz Mieszko I krzyczal glosem bardzo podniesionym to reka garncarza zlobiaca w tym czasie spiralny rowek (wzór luzycko-warminski) w miekkiej glinie drgala w rytm glosu Mieszka I jak membrana mikrofonu. A mysmy wzieli ten wykopany z ziemi talerz, polozyli na gramofonie i odtworzyli".
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #3 : Lipca 01, 2007, 01:16:29 »

Napsuło mi nerwów też...W Faxanadu sie można nieŸle naœmigać czasami [też wšskie platformy], no i poza ekran czasem Cie wywali - możesz wtedy starcić kesz, czy cokolwiek. Ale wkurza. Ale bez tego motywu gra znacznie traci na trudnoœci, także w sumie dobrze że takie odpychanie jest. W Shatterhandzie jeszcze idzie znieœć, gorzej właœnie tak jak w Faxanadu, jak poza ekran wywala...
Zapisane
MWK
Gość
« Odpowiedz #4 : Lipca 01, 2007, 02:45:46 »

no a Castlevania? ilez to razy spadło sie w przepaœć czy inszš czeluœć popchniętym przez jakiœ klamot przy akompaniamencie naku*wki z buzi ... szok, przykładów jest jeszcze mnóstwo a gier 2 razy tyle.
Zapisane
siudym
Gość
« Odpowiedz #5 : Lipca 01, 2007, 04:30:31 »

...dokladnie... Castlevania i te wspaniale "ughh"... gdy nas przeciwnik "dotyka" heh
Zapisane
koNESer
Gość
« Odpowiedz #6 : Lipca 01, 2007, 21:24:18 »

Co do Castlevani......tam można wykorzystać "odpychanie przez przeciwnika" jako trik w pewnym momencie


gdy ta "latajšca głowa" jest na najwyższej pozycji wystarczy na niš naskoczyć-odepchnie nas i tym sposobem jesteœmy poziom wyżej bez koniecznoœci przechodzenia planszy na około Smile

Taki sam trik można zastosować w grze Ghoust'n'Goblins w 2 levelu gdy jesteœmy w prawym górnym rogu chaty  z drabinami pełnej goblinów,czeka nas męczšca droga na dól poprzez schodzenie po drabinkach i kolejne rozwalanie stworów-możemy sobie to ułatwić skaczšc w pewnym momencie na nadlatujšcego kruka,który poprzez odepchnięcie wyrzuci nas z chatki Tongue trik bardzo trudny do wykonania a także odbierajšcy nam zbroję

Wracajšc do tematu myœle że II sposób napsół mi sporo krwi.....ale dzięki temu gra staje sie trudniejsza,a jest to moim zdaniem zaleta.
« Ostatnia zmiana: Lipca 01, 2007, 21:25:47 wysłane przez koNESer » Zapisane
dafczynsky
Gość
« Odpowiedz #7 : Lipca 01, 2007, 21:40:40 »

w sumie w większoœci grach zastosowany jest sposób nr 2, więc jakoœ się do tego już zdšżyłem przyzwyczaić... Ten też wolę.
Ale najczęœciej chyba jest sytuacja, gdy po kontakcie z przeciwnikiem giniemy od razu... ; )
« Ostatnia zmiana: Lipca 01, 2007, 21:41:55 wysłane przez dafczynsky » Zapisane
Sogetsu
Crazy Hero from the Shakespeare Fridge
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2173


Don't stand in my way... I'm aiming for the stars.


« Odpowiedz #8 : Lipca 31, 2007, 02:37:57 »

Vice, Castlevania - spoko, ale chyba zapomnieliœcie o tym, co te cholerne ptaki robiš Ryu, szczególnie w pierwszej częœci Ninja Ryukenden. jeden z ostatnich etapów  to masakra: platformy szerokoœci kilku pikseli oddalone od siebie na odległoœć skoku i jeszcze te ptaki :/ to była hardoza.
« Ostatnia zmiana: Lipca 31, 2007, 02:38:12 wysłane przez Sogetsu » Zapisane

Lukasz91
Szeregowy
*
Offline Offline

Wiadomości: 28



« Odpowiedz #9 : Sierpnia 02, 2007, 07:48:31 »

Cytuj
gdy ta "latajšca głowa" jest na najwyższej pozycji wystarczy na niš naskoczyć-odepchnie nas i tym sposobem jesteœmy poziom wyżej bez koniecznoœci przechodzenia planszy na około Smile
Ja lubię  I i II sposób, nie lubię tylko jak po jednym dotknięciu się ginie, ponieważ trzeba wtedy się skupić na unikaniu wrogów. A co do II sposobu to ja także próbuję w grach wykorzystać sytuację z odpychaniem, takie jak np. podał koNESer
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2007, 07:49:00 wysłane przez Lukasz91 » Zapisane
Mejs
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 196



« Odpowiedz #10 : Sierpnia 02, 2007, 13:50:52 »

Cytuj
Ja lubię  I i II sposób, nie lubię tylko jak po jednym dotknięciu się ginie, ponieważ trzeba wtedy się skupić na unikaniu wrogów. A co do II sposobu to ja także próbuję w grach wykorzystać sytuację z odpychaniem, takie jak np. podał koNESer
[snapback]14476[/snapback]


Zawsze trzeba się skupiać na unikaniu wrogów, destrukcji ich, ja zawsze jak mam jakiœ zakres pomniejszych żyć to mam komfort psychiczny że teraz nie zginę.

Odpychanie jest fajne, takie realistyczne.
Zapisane
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #11 : Sierpnia 09, 2007, 11:49:03 »

Przez to odpychanie Freda myœlałem, że dziœ rzuce tym cartem. O rany, jaka z niego œlamazara jest! Ptak go szturchnšł to nawet bym zrozumiał, jakby upadł, a nie skakał na jednej nodze w tył. Pięknie spada w przepaœć - fantazyjnie wygięta stopa i te 'zdziwko' na twarzy.
Zapisane
SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #12 : Czerwca 05, 2010, 14:36:15 »

We Flintstones Rescue Dino and Hoppy Fredzio odskakiwał do tyłu ale juz w Surprise at dinosaur peak naprawiono ten błąd i jak Fred/Barney wpadnie na przeciwnika to podskakuje ale robi to w miejscu bez cofania się.
  Są też gry w których dotknięcie przeciwnika zabiera energię ale postać nie odskakuje do tyłu tylko stoi dalej w tym samym miejscu narażając się na dalsze obrażenia. Każdy z Was zauważył pewnie że w niektórych grach przy tego typu kontakcie bohater miga mając czasową nieśmiertelność (zazwyczaj ok 2-3 sekund) np w grze Roller Games ale czasami tej nieśmiertelności w ogóle nie ma i energia ulatuje w zastraszającym tempie (np Fantastic Adventures of Dizzy).
  Inną reakcją jest unieruchomienie bohatera po dotknięciu przez przeciwnika choć występuje to rzadko w grach. Dlatego też nie wiadomo czy odskakiwanie jest lepsze czy nie. Czasami pomaga w dotarciu np na platformę wyżej ale częściej jest powodem frustracji. Każda gra ma swoja specyfikę oraz zalety i wady w sterowaniu. Jeśli zalety przeważają to grywalność rośnie, jeśli zaś niedoróbki biorą górę nad pozytywnymi aspektami sterowania i grywalności - wtedy można mówić o grze jako crap/shit/bardziew etc.
Zapisane

Nielogiczny
Gość
« Odpowiedz #13 : Lipca 05, 2010, 15:12:01 »

To odpychanie to standardowy sposób kucia się w grach Capcomu. Tam zawsze po dotknięciu czegoś czego nie powinno się dotykać bohater zostaje odsunięty na bok. Serie Duck Tales, Chip'n'Dales, Rockman itd. wszędzie tam występuje tego typu utrudnienie. No, a wiadomo że gry przez to stają się trudniejsze bo nie można np. poświęcić części życia by minąć dany element na planszy.
Zapisane
Sogetsu
Crazy Hero from the Shakespeare Fridge
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2173


Don't stand in my way... I'm aiming for the stars.


« Odpowiedz #14 : Lipca 05, 2010, 20:23:14 »

Akurat w Mega Manach można, ale wymaga to nieco zręczności. Widziałem na jakimś speedrunie - odwracasz się tyłem do kierunku, w którym chcesz iść i po dotknięciu przez przeciwnika nie dość, że cię odpycha w tym kierunku to jeszcze masz chwilową nietykalność.
Zapisane

SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #15 : Października 26, 2010, 17:29:22 »

  Ostatnio grałem na emulatorze w FaoD (Dizzy'ego ze Złotej Piątki). Podoba mi się w tej grze interakcja Dizzy'ego z obiektami na których musi użyć itemków. Przez większość z nich Dizzy może spokojnie przechodzić (np ziomkowie z wioski lub Książe w lesie) ale po kontakcie z innymi (drapieżna roślinka, strażnik w mieście, troll, smok) zostaje odrzucony do tyłu.
  Dziś postanowiłem zrobić mały eksperyment. Po wpadnięciu na motyla co w rezultacie dało odwrócone chodzenie (typu Moonwalk) postanowiłem troszkę pochodzić w ten sposób po świecie i sprawdzić jak nasze Jajo reaguje na "odrzucających" przeciwników..

1. Dinozaur obok wodospadu - nie ma reakcji odrzucenia i Dizzy po kontakcie z nim od razu ginie.


2. Strażnik w mieście - reakcja Dizzy'ego bardzo zaskakująca!!!

Ad.2.1 - Skoczenie na strażnika spowodowało to że Dizzy podskakiwał w powietrzu nad nim i jednocześnie przesuwał się na boki (screen!!).

Można powiedzieć że stracił życie ale najciekawsze jest to że gra w tym momencie się zawiesza bo Dizzy "baunsuje" w nieskończoność.
Oto link do mojego filmiku z błędem w FaoD:

http://www.youtube.com/watch?v=0H759K_ssGs

Ad.2.2 - Wejście na strażnika (bez skakania) sprawi że Dizzy weźmie gwiazdkę, zostanie przerzucony na lewą stronę korytarza ale jednocześnie straci całe życie (screen).


3. Pirat - wskoczenie na niego spowoduje wyrzucenie Dizzy'ego na trap za piratem. Potem Dizzy spadnie w dół..

...i zostanie teleportowany na uliczkę prowadzącą do cmentarza i zginie!!

Wejście na strażnika bez skakania przerzuci Dizzy'ego na pokład statku i Dizzy także zginie.


4. Troll za cmentarzem - też ciekawa reakcja. Po wpadnięciu na trolla Dizzy reaguje tak jakby spadł z dużej wysokości i nieruchomieje "siedząc" na trollu ale traci przy tym energię. Po chwili znów go minimalnie odrzuca i znów nieruchomieje i znów traci energię. Po trzecim takim unieruchomieniu traci całe życie.


...i to by było narazie na tyle  Tongue
Zapisane

dafczynsky
Gość
« Odpowiedz #16 : Października 26, 2010, 18:01:41 »

Filmik mnie rozśmieszył. : D


edit: a zauważ Seba, że w przypadku, gdy trafimy moonwalkiem na pirata i spadniemy "piętro" niżej, po kontynuacji gry nie będziemy mogli wejść do żadnego z przejść. Zamiast wejść, Dizzy pozbędzie się posiadanych przedmiotów, które... przepadną. Owoce również stracą swą interaktywność i będą stanowić jedynie tło. Ciekawa sprawa.
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2010, 19:04:34 wysłane przez dafczynsky » Zapisane
Jajcarz
Gość
« Odpowiedz #17 : Grudnia 04, 2010, 18:53:53 »

w przypadku, gdy trafimy moonwalkiem na pirata i spadniemy "piętro" niżej, po kontynuacji gry nie będziemy mogli wejść do żadnego z przejść. Zamiast wejść, Dizzy pozbędzie się posiadanych przedmiotów, które... przepadną.

Skoro rozmowa zeszła na temat ubocznych skutków działania motylka na Dizzy'ego, to zapodam jeszcze jeden filmik, tym razem mój. Ale nie chodzi w nim o odpychaniu przez wroga, tylko... sami zobaczcie:

http://www.youtube.com/watch?v=JRoxCXe2Oeg
Zapisane
SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #18 : Grudnia 09, 2010, 07:02:47 »

1:58 crazy.

  Jak dla mnie ten post jest zupełnie bez sensu. Przecież o to Alkochochlikowi chodziło więc po co te czasowe wyliczanki?? Chyba że chcesz zapracować na nagrodę specjalną ...
________________________________________________________________________

  Jeśli chodzi o odpychanie po dotknięciu wroga to dobrze wykonane ale czasem wnerwiające jest w grze Roller Games (alias Dj Boy). O czasowej nieśmiertelności wspominałem kilka postów wczesniej. Na płaskich przestrzeniach upadek bohatera nie przeszkadza ale już na wszelakiego rodzaju pochylniach lub etapach "jeżdżonych" po autostradach potrafi solidnie wkurzyć. Dlaczego?? Bo poza chwilową nieśmiertelnością pojawia się też inna reakcja.



Po zetknięciu się z przeciwnikiem postać gracza jest przez chwilkę bezwładna i nie da się kontrolować. Przy dynamicznych szybkich poziomach jest to duże utrudnienie. Nie ma nic gorszego niż wpakowanie się na słupek tuż przed przeskokiem nad dziurą w autostradzie  dry

Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.096 sekund z 19 zapytaniami.