choć dużo ich naprawiam średnio 2 na tydzień i wiele już widziałem.
Czy naprawiałeś konsole przez podmianę części z innej konsoli (nawet innego klona)?
W mojej podróbie Famicoma (wygląda i jest oznakowana jak Sega Mega Drive 2) oryginalnie było tylko wyjście RF, nie było AV. No i oczywiście wejście na zasilacz.
Zasilacz nie kontaktował, okazało się, że było pęknięte gniazdko w konsoli, skleiłem taśmą klejącą, było nieco lepiej, ale i tak trzeba było uważać, żeby nie poruszać konsolą i kablem zasilającym.
W międzyczasie dostałem od kogoś pegasusa który był biały, miał napis "Family Video Computer", do wyjmowania cartów był suwak, pady prostokątne, takie nieco toporne, montowane na stale do konsoli.
W tej konsoli było coś innego zepsute, ale jakiś tam obraz wyświetlał.
Była jedna płyta drukowana na niej i moduł konsoli i moduł zasilania i AV (w mojej "Sedze" były to osobne plytki). Z czasem obraz tracił na jakości (na telewizorze pojawiały się białe poziome pasy, na pewno nie jest o obraz wychodzący z procesora tylko jakaś wada w modulatorze). Przyszła mi na myśl podmiana modułów.
Jak będę mówić o "swojej konsoli" to ma się rozumieć, że mówię o "sedze".
Zrobiłem taką "sondę" (kabelek, który z jednej strony ma wtyczkę a z drugiej odizolowane żyły) ta wtyczką był chinch. W obu konsolach moduł AV i moduł konsoli są połączone 4 kablami (ścieżkami). Na oko widać, który to masa, bo ona pokrywała większość płytek, bardzo łatwo znaleźć ją za pomocą omomierza, mierzymy opór między masą, np. obudowa wtyczki lub "-" zasilacza a poszczególnymi kablami. Tam, gdzie zero om (miernik piszczy) to tam jest masa. Za pomocą miernika (ustawionego na woltomierz) znalazłem też kabel +5V, potem wziąłem sondę, którą podłączyłem do komputera, masę (oplot) połączyłem z masą któregoś gniazdka (wszystko jedno którego) a przewód sygnałowy dotknąłem do pozostałych niezbadanych kabelków (pozostałe dwa). Ponieważ pozostał sygnał audio i sygnał video, na jednym będzie słychać brzęczenie (sygnał video) a na drugim sygnał audio (dźwięki, które powinny byś słychać). Na koniec podłączyłem sondę do karty graficznej (wejście video), ustawiłem oprogramowanie do przechwytywania video, potwierdziłem, że został sygnał video (po dotknięciu kabla pojawiał się obraz na monitorze).
W ten sposób zbadałem połączenia między modułami w obu konsolach.
Obciąłem kabelki z modułu mojej konsoli, w tej białej musiałem jakoś go oddzielić od reszty. Miałem takie szczęście, że między modułami był rząd otworów (nie wiadomo po co na całej szerokości płytki) co ułatwiło oddzielenie. Wziąłem nożyk z ostrą końcówką i po kilka razy mocno dociskając przejechałem po tych otworkach nacinając płytkę z obu stron. Przejechałem z każdej strony minimum 5 razy. Potem płytkę z modułem AV można było delikatnie ułamać w celu oddzielenia od konsoli i zastosowania w swojej. Widać było nawet, że gniazdko od zasilacza jest identyczne jak w starej płytce, więc nie musiałem organizować innej wtyczki do zasilacza.
Podłączyłem odpowiednio przewodami płytkę z białej konsoli z resztą "segi". Uruchomiłem konsolę, okazuje się, że działa elegancko.
Teraz trzeba dopasować obudowę do nowej płytki. Wyciąłem w obudowie większy otwór na wszystkie wejścia i wyjścia tak, żeby one były dostępne z zewnątrz obudowy. Jakoś dało się wsadzić, ledwo pasowała, trzyma się na jedną śrubkę (drugiej się nie wkręci z powodu innego rozkładu otworów) i jest przywiązana drutem (wywierciłem dwa małe otworki w obudowie w celu przywiązania drutu).
Wszystko działa. Zamknąłem obudowę i konsola działa jak nowa. Pewne zasilanie, przy tym zyskałem wyjścia AV, których nie było fabrycznie.