Zawsze mnie to fascynowało. O co w tym chodzi? O puszczanie piosenek od tyłu i wychwytywanie ukrytych treci. To, co niekiedy możemy usłyszeć jest doprawdy niezwykłe, a często nawet szokujšce.
Więcej o samym zjawisku proponuję poczytać chociażby na wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/BackmaskingBaaardzo dużo wietnych informacji (a także empetrójek), niestety tylko po angielsku, tutaj:
http://www.reversespeech.com/home.htmTych, którzy bardziej wolš dowody, niż wyjanianie, odsyłam tu:
http://jeffmilner.com/backmasking.htm wietnie zrobiona flashowa strona z tekstami i fragmentami piosenek. Niestety, jest ich mało, strona nie jest już chyba aktualizowana... A z tych co sš polecam posłuchać Britney (zwaliło mnie to z krzesła), 'I'm so tired' Beatelsów (bioršc pod uwagę sprawę z McCartneyem - co niesamowitego), 'Number 9' - ponownie Brytyjczyków (w ogóle cały ten kawałek, nawet puszczony normalnie jest niesamowity...). O 'Stairway to heaven' mówić nie muszę, to chyba wszyscy znajš... ; )
Kiedy z kumplem sami puszczalimy utwory od tyłu i próbowalimy co zrozumieć. Wiecie, że było nawet słychać kilka sensownych sentencji? Z tego co pamiętam, piosenka 'Lost Boys' grupy 69 Eyes, puszczona odwrotnie, zawierała wyrane słowo 'Lucifer' : ))
Oczywicie większoć jest nacišgana, mnie jednak to fascynuje. Posłuchajcie, naprawdę warto.