Marca 28, 2024, 15:01:25 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Nowa strona główna  : http://www.emunes.pl
Zapraszamy do testowania !

Chat: http://chat.emunes.pl
Galeria cartów: http://carts.emunes.pl
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  

Reklama
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 19
  Drukuj  
Autor Wątek: Anime / Manga  (Przeczytany 69266 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
mariobros90
Szeregowy
*
Offline Offline

Wiadomości: 2



WWW
« Odpowiedz #80 : Marca 03, 2014, 13:17:47 »

Madoka jest świetna, a co sądzicie o log horizon? Ja uwazam ze bardzo piekne anime i nakierowane na fanow gier komputerowych.
Zapisane


Zajmuje sie pojeciem ekonomicznej jazdy ekojazda
Banan
Gość
« Odpowiedz #81 : Marca 03, 2014, 15:26:53 »

Cytuj
To zobacz oryginał Madoki, ale jak manga Ci nie podeszła to różnie może być z oryginałem bo manga jest trochę mroczniejsza i nic w niej nie pominięto. Dla mnie to najlepsze mahou shoujo razem z Nanohą. Sakury i inne Sailor Moony mogą się schować.
Ja akurat jestem wręcz przeciwnego zdania, bo uważam Madokowe anime za niewiele, ale delikatnie przewyższające "średnią krajową".

Puella Magi Madoka Magica, fakt, jest tak zwaną dekonstrukcją gatunku mahou shoujo, ale problem jest taki, że sam koncept niestety źle przedstawiony.

Pierwsze odcinki totalnie mnie zniechęciły, a konkretnie wszystkie włącznie do momentu śmierci Sayaki (żaden spoiler... EVERYBODY KNOWS THAT, podobnie jak w przypadku Aeris). Niektóre sceny sceny zdarzały się być tak randomowe i z dupy wzięte (choćby Sayaka atakująca gaśnicą w pierwszym epie), że reagowałem pustym śmiechem. Fabuła w pierwszych epach jest zbyt wolna, jakoś dziwnie krąży, nie daje odbiorcy satysfakcjinujących odpowiedzi, co po prostu dezorientuje i zniechęca. Do tego jeszcze sama stylistyka - nienaturalnie jajowate głowy, design postaci sprowadza "stylistykę" moe do skrajności. W dodatku niemalże w każdym kadrze Madoka i koleżanki mają zupełnie inny kształt rzeczonej głowy.

Najbardziej mnie drażnią kompletnie nienaturalne dialogi. Fakt, w późniejszej części anime są one zrozumiałe, ale na początku, chociażby w momentach gdy Sayaka rozmawia z Kyosuke... Krew mnie zalewała. :/

Wszystko się poprawia po rzeczonym uśmierceniu Sayaki. Wszystko jest łaskawie wyjaśniane widzowi, wszystko nabiera sensu. Tylko jest jeden problem. Sam koncept dekonstrukcyjny, czyli "nie wszystko jest takie, jakie się zdaje", został rozwiązany dużo lepiej w innych anime. Często też towarzyszyło mi śmieszne uczucie zwane "deja vu", bo niektóre rozwiązania już widziałem wcześniej, no i -> tam zostały  dużo ciekawiej zastosowane.

Przykro mi, ale jak po zobaczeniu dawno temu Shoujo Kakumei Utena i Magic Knight Rayearth, mam takie a nie inne spojrzenie na anime, w szczególności na owe "artystyczne" magical girls. O Utenie (INB4 Sogetsu, chodzi mi o anime i kinówkę, manga to mało się wyróżniająca pozycja shoujo) na przestrzeni lat napisano całe książki skupiające się na jej interpretacji, ja zaś idealnie odebrałem to, co twórcy chcieli przekazać, bo wcześniej czytałem całe książki o surrealizmie. MKR może nie takie wysoce artysyczne, ale za to ma genialny finał, przy którym... Płakałem. Zarówno jak oglądałem za dzieciaka anime, jak i później, gdy sobie je odświerzałem oglądając serię na kompie i sprowadząjąc zza granicy mangę... Strasznie bardzo chciałbym mieć adaptację na Segę Saturn, bo ponoć to najlepsza elektroniczna wersja Wojowniczek.

Jedyne co mi się w Madoce na prawdę podobało to niesamowity, bardzo fantazyjny i psychodeliczny świat wiedźm. Po prostu baja...

Gdybym miał MALa, to bym Madoce dał gdzieś 6/10.
« Ostatnia zmiana: Marca 03, 2014, 15:31:12 wysłane przez Dred » Zapisane
rascal
私はラスカルです。
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 230



WWW
« Odpowiedz #82 : Marca 03, 2014, 15:58:09 »

Bardzo fajnie ktoś to na FW ujął :
"W takim razie dałaś się "strollować" twórcom Smile Ta cukierkowa konwencja ma na celu zniechęcić dojrzałego widza, aby następnie "zgwałcić przez uszy" cukierkowe nastolatki Smile"
I w pełni się pod tym podpisuję. Ja osobiście nie lubię anime o magicznych dziewczynkach, ale to zdecydowanie się wyróżnia na tle innych (przynajmniej tych co widziałem). Mnie pierwsze odcinki nie zniechęciły (może dlatego, że niewiele raczej widziałem, bo od początku mnie odrzuca ta tematyka, ale znajomy mnie cały czas zachęcał do obejrzenia tego, i nie żałuję ani trochę).
A z tym spoilerem.. hmm, a skąd ktoś ma wiedzieć, jak tego nie oglądał ani nie czytał? Dla mnie była to niespodzianka jak to oglądałem, raczej nie byłem na to przygotowany, nie w tym momencie Wink
Zapisane

Sogetsu
Crazy Hero from the Shakespeare Fridge
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2173


Don't stand in my way... I'm aiming for the stars.


« Odpowiedz #83 : Marca 03, 2014, 16:36:59 »

Skoro taki był zamysł twórców to chyba podobnie było z Kimi ga Nozomu Eien. Dwa pierwsze odcinki - rzewne romansidło. Reszta - jeden z najlepszych dramatów obyczajowych jakie widziałem.
Zapisane

Banan
Gość
« Odpowiedz #84 : Marca 03, 2014, 16:44:49 »

Cytuj
"W takim razie dałaś się "strollować" twórcom  Ta cukierkowa konwencja ma na celu zniechęcić dojrzałego widza, aby następnie "zgwałcić przez uszy" cukierkowe nastolatki "
>strollować
No chyba nie. Jest różnica pomiędzy specyficznym wykorzystaniem stylistyki, a po prostu OBLEŚNIE KRZYWYM rysowaniem głowy. To nie jest trolling, to jest lenistwo.
Cytuj
A z tym spoilerem.. hmm, a skąd ktoś ma wiedzieć, jak tego nie oglądał ani nie czytał? Dla mnie była to niespodzianka jak to oglądałem, raczej nie byłem na to przygotowany, nie w tym momencie
To jest na tyle rozpowszechniona informacja i na tyle popularna seria, że nie wierzę, żeby ludzie nie słyszeli o śmierci Sayaki.

http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/JustForFun/EverybodyKnowsThat?from=Main.EverybodyKnowsThat polecam

Wracając do Madoki -> to po prostu nie wyraźna maź. Twórcy mieli pomysł, chcieli coś zrobić, a im po prostu nie wyszło. Lata temu inni zrobili to lepiej.
Zapisane
Kaplitov
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 219



« Odpowiedz #85 : Marca 03, 2014, 17:08:01 »

Dred - nie pie%@!ol głupot. Urobochi Gen wielkim człowiekiem jest i nie ma co do tego wątpliwości. Pokazał klasę przy Madoce, pokazał klasę kiedyś dawno temu przy Phantomie czy Saya no Uta. Do tego animacja Shafta (ale bluraya to oglądajcie, co?) i character design pani od Hidamari Sketch (nie pamiętam jak się zwie owa Pani) jest idealnie zmiksowany. Jeszcze z zapowiedzi w poprzednim anime Shafta - Arakawa under The Bridge, kiedy reklamowano serię Madoka większość ludzi twierdziła, że to będzie słodkie niczym nie wyróżniające się anime z serii magical girls. Grubo się pomylił ten kto tak uważał do samego końca. Zresztą Madoka miała swoiste pier^@%olnięcie podczas swojej emisji. Ostatnie dwa odcinki wypuszczono w wielki piątek - co było nader symboliczne i wymowne.

Uteny nie widziałem, ale MKR to jeden z tych tytułów które bardzo sobie cenię mimo tego... że anime okropnie się zestarzało. Ujmę to inaczej, zestarzało się źle. Płytkie, szablonowe wręcz postacie, mętna i dość nudnawa fabuła (nie widziałem mangi jeszcze, opieram się na anime). Kiedy pierwsza seria jest jeszcze bardzo fajna, to nie mogę powstrzymać swojego panicznego śmiechu na widok "mechów" w serii drugiej. Przecież to jakaś parodia prawie...

Z mahou shoujo cenie sobie jedynie Nanohę i Madokę. Obecnie to są najlepsze serie ms jakie widziałem i jakie mi się podobały. Madoka swego czasu była przehypowana, ale wierny pozostaje jej bo to jedno z moim ulubionych tytułów. Madoka jest tym dla mahou shoujo, czym Evangelion dla mecha.

PS. Aż mi się przypomniało słynne w niektórych kręgach powiedzenie "MADOKA ZABIJA SAYAKE W 6 ODCINKU". Taki mały troll jeszcze zza czasów emisji tego tytułu Wink
Zapisane

myanimelist.net/profile/kaplitov
Sogetsu
Crazy Hero from the Shakespeare Fridge
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2173


Don't stand in my way... I'm aiming for the stars.


« Odpowiedz #86 : Marca 03, 2014, 17:19:18 »

Ugh, Evangelion. To dopiero był hype zanim w ogóle zaczęto tego słowa używać. Ludzie się w tym sensu życia doszukiwali i nie wiadomo czego jeszcze. Dla mnie ta cała fizofolia jest ciężkostrawna. Może nie potrafię po prostu myśleć po japońsku.
Zapisane

Kaplitov
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 219



« Odpowiedz #87 : Marca 03, 2014, 17:38:09 »

Evangelion w wersji TV jest słaby i przekombinowany, a stylistyka chrześcijańska jest dodana dla... picu. Tak, ona nic nie znaczy, jest tylko dlatego że fajnie wygląda. Evangelion podobnie jak Nanoha pokazuje pazur dopiero w kinówkach, które serdecznie polecam.
Zapisane

myanimelist.net/profile/kaplitov
rascal
私はラスカルです。
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 230



WWW
« Odpowiedz #88 : Marca 03, 2014, 17:44:14 »

A wszyscy hejtują kinówki. Mnie tez osobiście wersje kinowe się bardziej podobały, niema tyle emo-użalania głównego bohatera. Ja ogólnie za mechami także nie przepadam, więc nie ukrywam, że serial nie do końca mi się podobał. Ale nie zawsze tak jak - choćby Mira Nikki, czy  Clannad, Air i Kanon ( te 3 ostatnie to już wyjątkowe porażki były, ale to prawdopodobnie przez to, że inne studia się wzięły za to niż ci co tworzyli seriale - Kyoto Animation).
« Ostatnia zmiana: Marca 03, 2014, 17:53:35 wysłane przez rascal » Zapisane

Kaplitov
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 219



« Odpowiedz #89 : Marca 03, 2014, 18:13:17 »

Mirai Nikki miało przerażająco słaby odcinek OVA, był jakiś film? I ja o tym nie wiem?!

Akuratnie Air był dla mnie kaszaną w wersji TV, kinówka dla mnie znacznie ciekawsza mimo słodkiego budyniowego zakończenia. Kanon z tego co wiem nie miał kinówki, są za to dwie wersje serii TV. Jedna od KyoAni, druga od... nie pamiętam, ale kreska jest tam tak obleśna, że oczy bolą od patrzenia. Biedna Mai wygląda tam jak kosmita...
O Clannadzie się nie wypowiem, bo to po prostu spłycenie oryginalnej fabuły i ogólna porażka.
Zapisane

myanimelist.net/profile/kaplitov
rascal
私はラスカルです。
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 230



WWW
« Odpowiedz #90 : Marca 03, 2014, 18:19:47 »

Fakt, popieprzyło mi się, Mirai Nikki to OVA było, nie umiem sobie teraz przypomnieć, jaka kinówka mnie poraziła, napiszę jak mi się przypomni.
A Kanon także masz rację, to już bardzo dawno oglądałem i faktycznie były 2 seriale, ten z 2003 był tragiczny, a 2006 od Kyo
Zapisane

Banan
Gość
« Odpowiedz #91 : Marca 03, 2014, 18:29:30 »

Cytuj
Dred - nie pie%@!ol głupot.
Odebranie w inny sposób anime to p*****nie głupot? Ciekawe...

Jak chcesz, to możemy od razu zacząć przedyskutowywać wzajemnie nasz shittaste, ale wydaje mi się zbędne, prawda? Wink
Cytuj
Urobochi Gen wielkim człowiekiem jest i nie ma co do tego wątpliwości. Pokazał klasę przy Madoce, pokazał klasę kiedyś dawno temu przy Phantomie czy Saya no Uta. Do tego animacja Shafta (ale bluraya to oglądajcie, co?) i character design pani od Hidamari Sketch (nie pamiętam jak się zwie owa Pani) jest idealnie zmiksowany. Jeszcze z zapowiedzi w poprzednim anime Shafta - Arakawa under The Bridge, kiedy reklamowano serię Madoka większość ludzi twierdziła, że to będzie słodkie niczym nie wyróżniające się anime z serii magical girls.
Nie wątpię, że Urobochi to zasłużona postać, ale w jaki sposób to ma być argument obalający moje zarzuty względem Madoki? A mówiąc prościej - co ma piernik do wiatraka?
Cytuj
ale MKR to jeden z tych tytułów które bardzo sobie cenię mimo tego... że anime okropnie się zestarzało. Ujmę to inaczej, zestarzało się źle. Płytkie, szablonowe wręcz postacie, mętna i dość nudnawa fabuła (nie widziałem mangi jeszcze, opieram się na anime). Kiedy pierwsza seria jest jeszcze bardzo fajna, to nie mogę powstrzymać swojego panicznego śmiechu na widok "mechów" w serii drugiej. Przecież to jakaś parodia prawie...
Jak już ktoś zaczyna gadać o "zestarzeniu" się jakiejś serii, to już wiem, że przedawkował Tanuki...

Tak, postaci są szablonowe i takie się zdają na samym początku, bo właściwie z początku wydaje się nam, że to nic więcej aniżeli właśnie szablonowe przedstawienie fabuły z jakiegoś jRPGa/japońskiego fantasy.

Bohaterki na początku nie przeżywają głębszych emocji, ale wraz z biegiem akcji, Umi, Hikaru i Fuu są stawiane w sytuacjach, z którymi nie mogły się do tej pory spotkać. I co za tym idzie, barwnie jest przedstawiany sposób, w jaki bohaterki uzewnętrzniają swoje emocje (szczególnie na końcu) i pokazują, że NIE SĄ WŁAŚNIE SZABLONOWE. Lepiej, ich charaktery się w trakcie serii zmienia!

No i oczywiście, finał, który nie dość, że bohaterkom rozwala kompletnie światopogląd, to też i widzowi (mi na pewno XD).

Jedyne, co miałbym do zarzucenia MKR to fakt, że niektóre odcinki są zwyczajnymi fillerami (na szczęście jest ich mało) i tylko tym się różnią względem anime.

Drugiej serii nie oceniam, bo anime już szczerze słabo pamiętam, a mangi w całości nie przeczytałem, bo trzeci, ostatni tom jest kompletnie nieosiągalny obecnie (i wcześniej też, zresztą). Zatem, czegoś, z  czym się w całości nie zapoznałem, nie chcę oceniać. Ale nie wydaje mi się, żeby było jakoś szczególnie słabiej w porównaniu do poprzedniej części.
Cytuj
PS. Aż mi się przypomniało słynne w niektórych kręgach powiedzenie "MADOKA ZABIJA SAYAKE W 6 ODCINKU". Taki mały troll jeszcze zza czasów emisji tego tytułu
Hyhy, słyszałem legendy. Wink
Cytuj
Z mahou shoujo cenie sobie jedynie Nanohę i Madokę.
Nanohę też sobie bardzo cenię, w szczególności drugą serię (A's? nie pamiętam podtytułów), pierwsza też trzymała solidny poziom. Cheesy Ostatniej nie chce mi się nawet komentować, dropnąłem po trzech epach... Że zacytuję siebie z tego wątku, gdy Nanohę oglądałem:
Cytuj
A ja co ostatnio oglądałem? Mahou Shojo Lyrical Nanoha, pierwszą serię i drugi sezon A's. Straszne moe bohaterki, walki w imię wzniosłych wartości, pierdyliard różnych stereotypowych cliché... Ale wciąga. W dodatku główni bohaterowie myślą logicznie. No i fabuła też całkiem niezła. Dla fanów serii magical girls... I w sumie tylko dla nich;)
« Ostatnia zmiana: Marca 03, 2014, 18:31:21 wysłane przez Dred » Zapisane
Kaplitov
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 219



« Odpowiedz #92 : Marca 03, 2014, 18:51:38 »

Cytuj
Odebranie w inny sposób anime to p*****nie głupot? Ciekawe...

Oj się czepiasz szczegółów!

Cytuj
Jak już ktoś zaczyna gadać o "zestarzeniu" się jakiejś serii, to już wiem, że przedawkował Tanuki...
Czuje się obrażony do szpiku kości. Serio! Nie przepadam za Tanuki, ani za żadnym polskim medium o animu i mango.
To moja opinia, sam uwielbiam starsze serie, mają dla mnie nieodparty urok, którego brakuje dzisiejszym plastikowokomputerowym serialom. Sam uważam, że MKR graficznie jest przecudowny (Hikari do teraz jest jedną z moich ulubionych postaci), ale IMO uważam że seria trochę się zestarzała i to niezbyt ładnie. Po prostu Po tylu latach od wydania tego tytułu wyszło multum ciekawiej zaprojektowanych anime i MKR po prostu już odstaje. Taka kolej rzeczy... nie zawsze wychodzi to na dobre, ale nic na to nie poradzimy. MKR dobrym anime jest i basta, ma u mnie w serduchu specjalne miejsce, jednakże jest kilka serii po prostu lepszych, co nie umniejsza temu. Wszystko jasne?

Zapisane

myanimelist.net/profile/kaplitov
Banan
Gość
« Odpowiedz #93 : Marca 03, 2014, 19:05:38 »

Cytuj
Oj się czepiasz szczegółów!
Oj, nie;) Ale mniejsza.
Cytuj
Czuje się obrażony do szpiku kości. Serio! Nie przepadam za Tanuki, ani za żadnym polskim medium o animu i mango.
To moja opinia, sam uwielbiam starsze serie, mają dla mnie nieodparty urok, którego brakuje dzisiejszym plastikowokomputerowym serialom. Sam uważam, że MKR graficznie jest przecudowny (Hikari do teraz jest jedną z moich ulubionych postaci), ale IMO uważam że seria trochę się zestarzała i to niezbyt ładnie. Po prostu Po tylu latach od wydania tego tytułu wyszło multum ciekawiej zaprojektowanych anime i MKR po prostu już odstaje. Taka kolej rzeczy... nie zawsze wychodzi to na dobre, ale nic na to nie poradzimy. MKR dobrym anime jest i basta, ma u mnie w serduchu specjalne miejsce, jednakże jest kilka serii po prostu lepszych, co nie umniejsza temu. Wszystko jasne?

No patrz, ja akurat widziałem wieeeeele anime, ale MKR będzie wciąż figurować jako mój all-time favourite. I akurat jest to anime, które się nie zestarzało, choćby uważam, że w wielu aspektach dekonstrukcyjnych (dekonstrukcja gatunku), Majikku Naito Reiasu wyprzedziło i nadal przewyższa chociażby Madokę. Wink

Ale myślę, że MKR faworyzuję, świadomie lub nieświadomie głównie z powodu sentymentu i faktu, że jestem CLAMPotardem. XD

Also, gadanie o zestarzeniu się czegokolwiek na forum retro... Do czego to doszło? xD

I myślę, że teraz jest wszystko jasne... Prawda? Wink

A nie, zapomniałem. Masz Zupę? XD
« Ostatnia zmiana: Marca 03, 2014, 19:08:33 wysłane przez Dred » Zapisane
Kaplitov
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 219



« Odpowiedz #94 : Marca 03, 2014, 19:13:48 »


A nie, zapomniałem. Masz Zupę? XD

http://kaplitov.soup.io - smacznego XD
Zapisane

myanimelist.net/profile/kaplitov
Banan
Gość
« Odpowiedz #95 : Marca 03, 2014, 19:34:20 »

Mam Cię już w znajomych. Gdyby ktokolwiek inny miał Zupę, zapraszam -> http://dreddejeff.soup.io/
Zapisane
Sogetsu
Crazy Hero from the Shakespeare Fridge
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2173


Don't stand in my way... I'm aiming for the stars.


« Odpowiedz #96 : Marca 03, 2014, 19:42:44 »

A co to, kurna, jest ta zupa? Ktoś mógłby mi wyjaśnić idee tego czegoś?
Zapisane

rascal
私はラスカルです。
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 230



WWW
« Odpowiedz #97 : Marca 03, 2014, 19:44:15 »

Sam chciałem zadać to pytanie, na pierwszy rzut oka przypomina kwejka i inne paści tego typu,  z tym ,że pierwszy raz to widzę na oczy.
Zapisane

Banan
Gość
« Odpowiedz #98 : Marca 03, 2014, 19:47:57 »

Taki Kwejk/9gag, tyle że z funkcją swobodnego dodawania treści, repostowaniem na swojej tablicy (zupie) i systemem dodawania znajomych. Ma tą przewagę, że docierają do Ciebie jedynie treści, które pozyskujesz z danej grupy lub od znajomego, a nie jak w przypadku zwykłych stron zbiorczych ze śmiesznymi obrazkami - wszystko.

Nie mówię, że tam jest jakiś super wyższy poziom, ale robię to dla sympatycznego odmóżdżania się. XD

W Polszy z tego głównie łibusy (hehe) korzystają. Wink
Zapisane
rascal
私はラスカルです。
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 230



WWW
« Odpowiedz #99 : Marca 06, 2014, 21:00:30 »

http://myanimelist.net/anime/11433/Ano_Natsu_de_Matteru
Właśnie skończyłem.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że własnie tego szukam w anime (czyli slice of life scfi dramat, romans i komedia po części części - która jak to rzadko raczej bywa, rzeczywiście śmieszy). Ląduje w moim top 5. "Łyknięte na raz", akurat wolny dzień dziś miałem.
Śmiech Yamano bezcenny, normalnie mistrzostwo Cheesy
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2014, 21:07:31 wysłane przez rascal » Zapisane

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 19
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.037 sekund z 19 zapytaniami.