Marca 29, 2024, 07:35:59 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Nowa strona główna  : http://www.emunes.pl
Zapraszamy do testowania !

Chat: http://chat.emunes.pl
Galeria cartów: http://carts.emunes.pl
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  

Reklama
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
Autor Wątek: Koniec świata?  (Przeczytany 7870 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
.:Pegasus Power:.
Gość
« : Czerwca 24, 2009, 11:29:23 »

Czytając gazetę znalazłem artykuł o końcu świata, ma on nastąpić w roku 2012, 21 grudnia mi tam osobiście wierzyć się nie chce, ponoć ziemia ma się zatrzymać i zacząć kręcić wstecz a bieguny się odwrócą, przez co ludzkość ma wyginąć, jest w RPA jakaś farma gdzie jest jedyne miejsce ratunku, Co wy o tym sądzicie, będzie koniec świata czy nie?

Aha zdaniem biblii koniec świata nastąpi w 2060roku.

co wy na to?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2009, 11:22:41 wysłane przez .:Pegasus Power:. » Zapisane
dafczynsky
Gość
« Odpowiedz #1 : Czerwca 24, 2009, 11:39:11 »

21/12/2012, 11:11, przesilenie zimowe oraz przemagnesowanie biegunów Ziemi. ; )

Pewnie wyczytałeś o tym w najnowszym Focusie, co? Widziałem, że jest tam poruszony owy temat.

Przeczytałem o tym setki artykułów i nie mam pojęcia, co o tym myśleć. Mam duży szacunek do Majów i jestem pod wrażeniem ich zdolności astrologicznych, ale kto wie, może po prostu nie chciało im się dalej ciągnąć tego kalendarza i odpuścili sobie przy 2012 roku...? ; ) Bo tak.

Jest mnóstwo wizji końca świata właśnie w tym roku. I owe przemagnesowanie i wojna nuklearna i nowy porządek świata. Wydaje mi się, że ludzie po prostu dorabiają mnóstwo wymyślonych teorii do czegoś, co jest obecnie 'na czasie'.

A przepowiedniami z biblii raczej bym się sugerował... Cieńkich mają prognostyków, co wiele razy już udowodnili.
Zapisane
.:Pegasus Power:.
Gość
« Odpowiedz #2 : Czerwca 24, 2009, 11:48:41 »

kalendarz majów zatrzymał się na tej dacie bo ich napadnięto i nie zdążyli napisać więcej,
ja tam w to nie wierzę, i tyle. koniec świata miał nastąpić już ponad 15 razy!!! przykładem był (nazwisko podam jak się mówi) nostradamus- twierdził że koniec świata w 2000r. ktoś jeszcze (może nadal on) stwierdził że jak runą " dwa kwiaty w polu" chodziło o World Trade Center
które runęło. ale jak widać żadna nie była prawdziwa

EDIT: tak, wyczytałem o tym w FOCUS-ie
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2009, 11:23:09 wysłane przez .:Pegasus Power:. » Zapisane
dqdq1
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 164


« Odpowiedz #3 : Czerwca 24, 2009, 14:44:11 »

mam 22 lata i przeżyłem już 2 końce świata. Dlatego wbijam w to.
Zapisane
.:Pegasus Power:.
Gość
« Odpowiedz #4 : Czerwca 24, 2009, 17:49:59 »

Fajno, że mamy takie same zdanie na ten temat,
 dafczynsky ty też masz racje koniec świata jest obecnie na czasie,
Pełno tego w gazetach, telewizji i w necie.
Z resztą według ich obliczeń koniec świata nastąpi w 2012( co moim zdaniem jest bujdą) to po co nawijać o tym dziś? np. jeśli ktoś chce się ożenić to mówi o tym ale góra rok przed a nie 3 lata przed!
Zapisane
dr00id88
Gość
« Odpowiedz #5 : Czerwca 24, 2009, 18:44:34 »

No bo w 2012 Polacy Euro dostana w swoje rece:P
Zapisane
.:Pegasus Power:.
Gość
« Odpowiedz #6 : Czerwca 24, 2009, 18:56:26 »

No bo w 2012 Polacy Euro dostana w swoje ręce:P

 laugh laugh
dokładnie i zamiast Euro to zrobimy koniec świata laugh laugh
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2009, 11:22:21 wysłane przez .:Pegasus Power:. » Zapisane
żuro
Gość
« Odpowiedz #7 : Czerwca 24, 2009, 19:07:15 »

koniec świata jest w tym kraju od blisko 70 lat, od socskurwi@#zmu po pseudokapitalizm, koniec świata to norma w tym kraju. 
Zapisane
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #8 : Czerwca 24, 2009, 20:46:06 »

Na końcu świata zarabia się krocie. Wspomniałeś o farmie w RPA, z tego co pamiętam przygotowują się tam (poznawanie wszelkich umiejętności i wiedzy naukowej o zdobyczach naszej cywilizacji). Sceptyczie patrząc - dla zysku, to wszystko dla zysku. Wiecie jakie krocie Al Gore trzepie na tym swoim globalnym ociepleniu, które jest tylko jednym z etapów nadchodzącym po pare wieków? 'Oziębienie' globalnego klimatu mieliśmy w latach potopu szwedzkiego, kiedy to armia przemaszerowała po 3 metrowym lodzie na Bałtyku. Nawet zabudowania wznoszono. Dowiedziałem się tego na geografii...

A realistycznie? Nie wiem co o tym myśleć. Majowie mają jakieś święto PO 2012, co oczywiście nie wyklucza teorii końca świata. Tymbardziej że wg. nich jest to koniec ery, czyli możemy to podpiąć do sytuacji jaka miała miejsce ileś tam milionów (miliardów?) lat temu, przesłonięciu słońca - wyginięcie dinozaurów; czy też Atlantyda. Kto wie, może i będzie koniec ery, może pojawi się nowa cywilizacja.
Zapisane
8bitrage
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 301



« Odpowiedz #9 : Czerwca 24, 2009, 21:09:45 »

co ma byc to bedzie Tongue

kiedyś sie tym interesowałem i naprawdę nie wiem czy w to wierzyc czy nie
no ale jak bedzie to dobrze jak nie bedzie to tez dobrze (chociaż patrząc na fale islamizacji nie do konca jestem tego pewien )
Zapisane
SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #10 : Czerwca 25, 2009, 00:23:28 »

  Co za bzdura z tym koncem świata!! Już tyle razy ludzie dawali się nabrać na to, w 1997 roku w US and A (jak to mawiał Borat) dokonało się zbiorowe samobójstwo-członkowie pewnej sekty byli przeświadczeni że wkróce swiat się skończy. Teraz szarlatani i oszuści straszą ludzi rokiem 2012tym, zderzeniem z jakąś planetą Nibiru (której tak naprawdę nawet nie odkryto i nie ma naukowych dowodów na jej istnienie). Ale pseudonaukowcy wiedzą że ona istnieje, ba wiedzą nawet jaką ma wielkość i masę!! To wszystko to jedna wielka BZDURA.
 
Faktem jest że następuje zmiana polaryzacji pola magnetycznego Ziemi wskutek czego jesteśmy swiadkami anomalii pogodowych (ich szczyt ma nastąpić własnie w roku 2012tym) ale gadanie o koncu świata?? Takich cykli w historii Ziemi było już wiele. Era zlodowaceń, zaniki prądów morskich, powstawanie nowych. Okresowe zmiany w aktywności słonecznej też mają swój wpływ na to co się dzieje na naszej planecie. Co 11 lat następuje zwiększona aktywność Słońca jesli chodzi o wystepowanie na jego powierzchni plam słonecznych i wzmożona intensywność wiatru słonecznego. Czy za każdym razem zmiany jakie następują wokół nas musza być postrzegane jako poczatek końca świata??
To tylko sprawa ludzkiej naiwności, juz tyle razy miała nastapić wielka katastrofa że tylko nieliczni wierzą w te bajki.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2009, 00:25:19 wysłane przez SebaSan1981 » Zapisane

Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #11 : Czerwca 25, 2009, 00:47:59 »

Zmiana polaryzacji to oddzielna kwestia - ogólnoświatowy kryzys energetyczny, z którego wychodzilibyśmy przez dekady...
Zapisane
MWK
Gość
« Odpowiedz #12 : Czerwca 25, 2009, 01:05:41 »

Wg. Archiwum X, owego dnia nastąpi ostateczna fala kolonizacji ziemi przez obcych.

Osobiście też jestem tego zdania, że to sterta kitu wynikająca z prostego faktu, że ludzie po prostu chcą czuć nad sobą jakiś przysłowiowy parol, czego najlepszym przykładem jest obecna władza oraz rządy (nie chodzi mi tylko o PL), bez tego wszystkiego byłby po prostu chaos i madmax ;-)

Jak już powiedziane było wcześniej mieliśmy już kilka końców świata i mimo najpewniejszych źródeł oraz najlepszych zapewnień nic się nie stało i nadal żyjemy. Może trzeba patrzeć na to wszystko przez pryzmat narastających konfliktów na świecie, w końcu i tak sami (ludzie) się pozabijamy robiąc sobie tak "cudny" koniec świata, że o lepszym się wizjonomom nie śniło ani my sami nigdy byśmy sobie takiego nie wymarzyli ;-)

Generalnie - jak do 2013 nie pie*dolnie to ja już nie wierzę ani nawet słyszeć nie chcę o żadnych następnych końcach świata... bo ich nie będzie (no chyba, że w końcu sam Dżizus się pofatyguje i zrobi nam permanent game over).
Zapisane
SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #13 : Czerwca 25, 2009, 01:45:03 »

A mnie kręcą klimaty jak w Falloucie lub MadMaxie..i chciałbym popróbować życia w takim postnuklearnym świecie jak choćby w F2 właśnie. Ten klimat zagrożenia, niepewnosci bytu ale w końcu byłoby zero tych kibiców biegających  w szalikach rzucających płytami chodnikowymi w gliniarzy. Zero tych moherów i księży Rydzyków (zamiast nich byli by pewnie inni samozwańczy bożkowie). Pomyśleć że niektórzy te Fallout'owe i MadMaxowe klimaty mają na codzień (Czeczenia, Afganistan, Birma i inne kraje gdzie trwa wojna domowa)...
Zapisane

aboabo
Spaghetti Samurai
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1110


geje we wsi


« Odpowiedz #14 : Czerwca 25, 2009, 01:52:30 »

Ty robisz sensację a ja rap w miasto puszczam, bo w tym jest dusza rap rap w miasto puszczam.
Zapisane


W pewnym archiwum znajduje sie autentyczne nagranie glosu Mieszka I, przypadkiem utrwalone przez garncarza pracujacego na kole garncarskim: "Poniewaz Mieszko I krzyczal glosem bardzo podniesionym to reka garncarza zlobiaca w tym czasie spiralny rowek (wzór luzycko-warminski) w miekkiej glinie drgala w rytm glosu Mieszka I jak membrana mikrofonu. A mysmy wzieli ten wykopany z ziemi talerz, polozyli na gramofonie i odtworzyli".
SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #15 : Czerwca 25, 2009, 01:58:02 »

Taaa..nie ma to jak szacunek ludzi ulicy Tongue
I swoją drogą ciekawe co powiedzą Ci wszyscy przepowiadacze i malkontenci gdy minie rok 2012 i...nie stanie się nic. wszystko będzie tak jak dawniej. Mam nadzieję ze wyjdą na durniów-tak jak było do tej pory.

mam w dupie szacunek ludzi z ulicy
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2009, 02:41:50 wysłane przez aboabo » Zapisane

.:Pegasus Power:.
Gość
« Odpowiedz #16 : Czerwca 25, 2009, 06:10:47 »



mam w dupie szacunek ludzi z ulicy

a ja tam ich szanuję,w grudniu 2012 roku może być mocniejsze niż zwykle przesilenie zimowe, może ono troszkę zamieszać ale nie aż tyle żeby był koniec świata.

Ktoś wspomniał, że majowie mają swoje święto w 2013 roku świadczyć to może o tym że jednak końca świata nie będzie.

ps. Jaka przeglądarka internetowa jest najlepsza-opera mi się posypała i "byków" ortograficznych nie podkreśla - sory za "byki" ortograficzne, jak coś zainstaluje to poprawie.

EDIT: błędy ortograficzne poprawiam,
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2009, 11:18:39 wysłane przez .:Pegasus Power:. » Zapisane
dr00id88
Gość
« Odpowiedz #17 : Czerwca 25, 2009, 09:19:05 »

mam w dupie szacunek ludzi z ulicy

palce w klawiszach, uszy w sluchawkach, oczy w pikselach, psychika w skrawkach.

odstaw rozpuszczalnik lepiej
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2009, 11:31:18 wysłane przez aboabo » Zapisane
.:Pegasus Power:.
Gość
« Odpowiedz #18 : Czerwca 25, 2009, 11:36:45 »

Czy ktoś zwrócił uwagę na datę:
12 czyli grudzień, tego miesiąca urodził się Pan Jezus, czyli ktoś pomyślał skoro w tym miesiącu był początek nowej ery to i w tym miesiącu era ta się skończy.
a 21? to odwrotność 12-przestawić cyferki i się zgadza.
do kompletu brakuje jeszcze roku niech będzie też z 12 czyli 2012
- komplet gotowy,
a że trafiło się tego dnia przesilenie zimowe to przypadek, pozwolił on na spekulacje na temat końca świata.
Zapisane
nightking
Gość
« Odpowiedz #19 : Czerwca 25, 2009, 14:16:26 »

Czy ktoś zwrócił uwagę na datę:
12 czyli grudzień, tego miesiąca urodził się Pan Jezus, czyli ktoś pomyślał skoro w tym miesiącu był początek nowej ery to i w tym miesiącu era ta się skończy.
a 21? to odwrotność 12-przestawić cyferki i się zgadza.
do kompletu brakuje jeszcze roku niech będzie też z 12 czyli 2012
- komplet gotowy,
a że trafiło się tego dnia przesilenie zimowe to przypadek, pozwolił on na spekulacje na temat końca świata.




Kiedy po Nobla jedziesz? A może żona, jak w przypadku p. Wałęsy...
Zapisane
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.048 sekund z 18 zapytaniami.