(wybaczcie że tak zbaczam z głównego założenia, ale kwestia tych piratów dosyć istotna)
to po czym poznajecie?
Piraty wyglądają jak japońskie wydania, są po angielsku, chodzą na palowym snesie, labele sa inne niz nintendo robilo a do tego albo sie odklejaja albo sa krzywo przyklejone.
Rozumiem, ze to Ty wystawiles kilka tych Donkey Kongow na allegro. Jesli tak, to porownujac zdjecia piratow z twojej aukcji ze zdjeciami oryginalnego wydania DK musze stwierdzic, ze jesli te DK sa piratami, to najlepiej zrobionymi, jakie w zyciu widzialem.
aukcja na allegro:
oryginal:
Labele sa takie same jak w wydaniu japonskim. Mozliwe, ze sa roznice w kolorach ale nie moge tego stwierdzic na podstawie foty z aukcji, bo jej jakosc pozostawia wiele do zyczenia. Warto by to zbadac
Piraty od Miłosza nie mają też okrągłego (PAL) lub jajowatego (NTSC) loga Nintendo, które w prosty sposób informuję, z jakiego regionu pochodzi gra.
Japonskie wydania nie maja sloneczek.