W tej grze jeździ się deskorolkarzem po szosie (podobnie jak w grze T&C Surf Designs). Deskorolkarz musi przeskakiwać przeszkody, np. dziury w drodze (te dziury są dlatego, że włazy kanałowe są poodkrywane) oraz takie płotki jak w biegu przez płotki. Deskorolkarz strzela czymś okrągłym (takimi jakby talerzami) po linii prostej; te talerze nie upadają na szos. Z tego co pamiętam, nad szosą latały ptaki podobne do jaskółek i nietoperze.
A, i jeszcze druga gierka mi się przypomniała. Chodzi się w niej człowiekiem zagubionym w górach. Tam nie ma za dużo do strzelania, tylko trzeba uważać na połacie śniegu, spadające z góry.
Podawajcie tytuły, jakie tylko przyjdą Wam do głowy, a nuż traficie