EverDrive N8 - import i lista chętnych

[alzen]

No właśnie, jakby ceny były na polskie warunki to gites; obecnie to raczej pewien snobizm i szpan w naszym kraju.

Kurcze, ale u nas tylu jest magików, że pewnie ktoś mógłby zrobić coś takiego w jakiś rok w wolnych chwilach, nie wydaje mi się to niemożliwe, wręcz przeciwnie.

[czeci]

Wartości kolekcjonerskiej to to może mieć nie będzie, ale jest dla ludzi którzy chcą grać na prawdziwej konsoli a nie emu, a nie mają cartów, lub carty sa nie do zdobycia.

[machbed]

Tak alzen, rok pracy i myślisz, że ktoś jest na tyle skretyniały, żeby swój wysiłek sprzedawać za stówcynę...
Ps. Krzysiobal już coś takiego zrobił.

[alzen]

A musisz od razu walić takimi słowami jak "skretyniały"? Wiesz, myślę, że za tą twoją "stówcynę" by taka osoba miała naprawdę sporo chętnych, że jeszcze by na tym wyszła. Naprawdę nie wiem po co ty sieczesz machbed takimi tekstami używając mocniejszych słów, no ale pewnie jakieś tam swoje powody masz; szczerze mówiąc nie chcę zaczynać dyskusji na ten temat ale może warto się nad tym zastanowić.

[Banan]

Wiesz, myślę, że za tą twoją "stówcynę" by taka osoba miała naprawdę sporo chętnych, że jeszcze by na tym wyszła.

HAHA

Gdyby ktoś miał zacząć sprzedawać jakiś flashcart do Famiego/NESa w Polsce, to by może znalazł 20, góra 30 chętnych. I w takiej sytuacji, twórca chyba by miał więcej strat finansowych, aniżeli zysków.

Poza tym, ktoś się orientuje, ile by kosztowało zamówienie w jakiejś fabryce customowych PCB i bebechów na te 30 sztuk? MWK, Ty tam dłubałeś coś niecoś przy wydaniu Robbo Forever na Atarynę, nie orientujesz się może?

Siłą rzeczy, gdybym ja sam stworzył siakiś flashcart do (obojętnie jakiej) starej konsoli, to na 100% cena by wynosiła 200-300 zł, a sprzedawałbym nie tylko w Polsce, ale też i za granicą.

[Klaudek]

A no niestety, Polska to bardzo ciekawy kraj...

No widzisz, gdybyś stworzył kart cena by wynosiła 200-300 zł, czyli się równa 100 dolarów. 100 dolarów w ameryce to tak jak u nas 100 zł (ktoś bardzo ładnie porównał wcześniej do kosztów 4 dużych pizz). Wszechobecna drożyzna, ceny jak w ameryce tudzież na zachodzie powoduje że budowa takiego czegoś na wielką skale jest nie opłacalna. Stracisz czas i nerwy a i tak nie zarobisz bo koszty wyniosą te 100 dolarów Gdyby ta złotówka była więcej warta to bym sobie kupił gotowca i miał w dupie.

No ale jak się żyje w kraju gdzie na dwa piwa sie zapierdala godzine, a na paczkę fajek dwie godziny no to o czym my tu rozmawiamy ;/

edit
A najbardziej mnie boli jak byle świnia przyjedzie z zachodu i w polsce jest panem, a jak polak pojedzie gdzieś to jest śmieciem....

[Marek]

MWK, Ty tam dłubałeś coś niecoś przy wydaniu Robbo Forever na Atarynę, nie orientujesz się może?

Nie.

[Senshu]

Cena za Everdrive jest wręcz bardzo niska patrząc na komponenty.. Nie rozumiem dlaczego ludzie oczekują, że ktoś będzie sprzedawał im po kosztach, ba, może nawet taniej niż części !

Zaprojektowalem i wykonałem już troche pcb w bardzo tanich zakładach w Polsce (jakość wykonania pcb średnia na maksa) i ceny nie są przystępne dla prototypowych serii.
Przykładowo, wyprodukowanie 20 sztuk płytek (ilość chętnych w PL) do famicom to koszt ok. 1000 zł i cena nie zawiera złocenia galwanicznego złącz ! Złocenie to dodatkowy koszt w granicach 30-45 zł za każdą płytkę przy tak małej ilości (20 sztuk to NIC). U lepszych podwykonawców mogłoby wyjść taniej przy większej ilości, ale przy prototypach w ogole sie nie oplaci, bo za sam koszt wykonania klisz do projektu skasują 150-200 zl, za zaczecie produkcji podobnie.
Jednym słowem, nie da się zrobić porządnie i tanio przy tak malych ilościach..

Do tego trzeba dodac komponenty, spokojnie stówka albo i lepiej patrzac na everdrive. Trzeba poswiecic troche czasu na kompletacje tychże części, a więc całą logistyke gdzie najtaniej kupić dany element, montaz całości i w końcu testy. I to tylko jesli chodzi złozenie urządzenia.. a co z zaprojektowaniem pcb, napisaniem programu do mikrokontrolera ? To jest lajtowo kilka mscy z życia albo i lepiej, poprzedzone najczesciej latami zdobywania wiedzy. Jesli ktos na powaznie mysli, ze coś takiego jest warte 100 zł to gratuluje.

Osobiście na pewno kupię everdrive jak uda mi się odłozyc kilka zł, nie wiem jak wg można to uważać za snobizm czy szpan, lol.

Siłą rzeczy, gdybym ja sam stworzył siakiś flashcart do (obojętnie jakiej) starej konsoli, to na 100% cena by wynosiła 200-300 zł, a sprzedawałbym nie tylko w Polsce, ale też i za granicą.

Czytając teksty zbulwersowanych ludzi na naszych forach, oczekujących, ze ktos da im za darmo to ja bym wg w PL nawet nie sprzedawal, zablokowal całkiem wysylke do PL i ch., szkoda czasu i nerwow.

[retRoben]

Przykładowo, wyprodukowanie 20 sztuk płytek (ilość chętnych w PL) do famicom to koszt ok. 1000 zł i cena nie zawiera złocenia galwanicznego złącz ! Złocenie to dodatkowy koszt w granicach 30-45 zł za każdą płytkę przy tak małej ilości (20 sztuk to NIC). U lepszych podwykonawców mogłoby wyjść taniej przy większej ilości, ale przy prototypach w ogole sie nie oplaci, bo za sam koszt wykonania klisz do projektu skasują 150-200 zl, za zaczecie produkcji podobnie.
Jednym słowem, nie da się zrobić porządnie i tanio przy tak malych ilościach..

>1k za 20 sztuk
WELKOMEN INTU DE HARD POLANT.

Jeśli już robić, to w chinach elo und enjoy wasze 1000 na kilka sztuk PCB.

[Senshu]

To zaoszczedzisz 10 zeta na plytce. Nie zmienia to faktu, ze same komponenty przekroczą 100 zl i to grubo + cala reszta, o ktorej napisalem.

[czeci]

Zamówione na retrogate, teraz cierpliwie czekam

[Senshu]

Gratuluję i czekam na relację

[czeci]

Dzisiaj odebrałem cudo
Musiałem tylko sformatować kartę SD programem sdformatter, bo inaczej nie chciało czytać mapperów.
Wiesza sie Battletoads, i czasami pojawiają się jakieś artefakty przy resecie, ale wine zwalam na konsole raczej, bo to glutowy klon famicoma. Poza tym kilka gierek które sprawdzałem, działa elegancko

http://www.fmix.pl/slideshow/33625/104059/everdrive.html

[MaarioS]

Co do samych narzekań, no to heh, po części się z wypowiedziami zgadzam ale też nie. Rozumiem zażalenia, że 4-5 stów to może się wydawać cholernie dużo (jak i inne tego typu "szpanerskie" rzeczy do starych konsol) no ale niestety trzeba się z tym pogodzić, że to po prostu nie są rzeczy dla polaka. Przy takich zajebistych realiach życiowych gdzie na takie coś trzeba by było zapierdzielać co najmniej z tydzień albo i nawet 2 to faktycznie jest absurd, to nie to co przeciętna pierdzielona amerykańska cipka co rozda kilka hamburgerów w 1-2 dni i już może se na takie coś pozwolić na luzie, oni mają kasę i to bardziej pod nich się robi takie rzeczy, dla nich takie coś kupić to jak dla nas naprawdę wydatek w stylu 100zł. o co zresztą chyba wszystkim chodziło. No ale jak widać, niestety takie realia, kiedy polak musi zapierdzielać na rodzinę i klepać biedę to amerykaniec kupi w tym czasie 10 takich adapterów, żeby je "używać" i jednocześnie się przy nich onanizować, jak widać niektórzy nie mogą się z tym pogodzić ale jednak tak jest i życie toczy się dalej.

@czeci: koniecznie nagraj jakiś filmik albo recenzję podczas gdy to chodzi

[czeci]

Mogę sprawdzić jakieś konkretne tytuły.
Filmik nagram jak dojdzie famicom (pewnie za ~2 tygodnie) bo na tym klonie czasem jest zrypany dżwięk i grafika, czasem nawet zawiesza sie menu carta.

[mientos4]

A co wy na to gdyby zrobić okrojoną wersję takiego cudeńka i zmieścić się w 150-200zl?
W ostatnie wakacje zacząłem projektować "MultiCart'a", który w przeciwieństwie do PowerPack'a(FPGA) i EverDrive'a(FPGA+CPLD) miałby tylko układ CPLD Xilinx'a(~24zł) i mikrokontroler ATmega32A(10zł). Oprócz tego oczywiście 2x RAM 512kB(w TME za 16zł są), może jeszcze WRAM 32kB(6zł) i reszta: bufory, drobnica, gniazdo uSD: 20-30zł. No i najważniejsze ile za PCB? Z tego co wyliczyłem na kalkulatorze firmy technoservice 4-warstwowa PCB o wymiarach kartridża do Famicoma kosztowałaby u nich ok. 100zł przy zamówieniu 20sztuk, a to już jest chyba nie do przełknięcia...
Jeśli chodzi o możliwości to byłyby w sumie podobne, z małą różnicą - na CPLD zmieści się co najwyżej kilka mapperów na raz, więc trzeba by było go przeprogramowywać(byłaby możliwość z karty pamięci).

[mog123]

Sam projekt multicarta to nie jest problem, gorzej z softem, implementacja mapperów. Myśli się że to tu się utnie, to tam, a gdzie Twoja praca? w pewnym momencie będziesz miał dołek finansowy i już pomyślisz że dorobisz na tym, dlatego szanuj się od samego początku i i talk wyjdzie z tym 300 PLN. To nie jest wygórowana kwota. Tymbardziej że robię w elektronice, wycenach komponentów, PCB. Taki produkt w wersji na 100-500 szt. mógłby się zmieścić spokojnie w kwocie poniżej 100 PLN, ale dochodzą marże, komuś za soft trzeba by było zapłacić - nikt nie pracuje za darmo.

[mientos4]

Rozwijaniem softu mogłyby się zająć osoby z forum w "czynie społecznym", jak i każdy mógłby zaimplementować własny mapper.
I tak choćby nie na sprzedaż, a na własne potrzeby warto byłoby coś takiego zrobić. Motywację biorę z tego, że chciałbym sobie zagrać w kilka gier na prawdziwej konsoli(Krzysiobal pewnie miał podobnie ). Mógłbym oczywiście robić dev-cart'y, ale to na dłuższą metę okazałoby się droższym sposobem, nie mówiąc już o wygodzie...
Ja tylko daję propozycję, że takie coś jest do zrobienia za niższą cenę.

[SebaSan1981]

Rozwijaniem softu mogłyby się zająć osoby z forum w "czynie społecznym", jak i każdy mógłby zaimplementować własny mapper.

W "czynie społecznym"... haha  W tutejszym czynie społecznym to ludziom na forum nawet się nie chce na posty odpisywać a co dopiero zabierać za elektroniczne wyzwania. Nawet Ci co kiedyś aktywnie działali w carthackingu i ogólnie pojętej elektronice ulegli "wypaleniu" lub po prostu nie mają na to czasu.. sad but true.

[1990in1]

W "czynie społecznym"... haha  W tutejszym czynie społecznym to ludziom na forum nawet się nie chce na posty odpisywać a co dopiero zabierać za elektroniczne wyzwania

- Pomożemy!
jeśli ktoś by się podjął prowadzenia projektu to jestem do czynów społecznych chętny;) Tylko musiałbym ogarnąć wpierwej w czym to pisać.