Polska

[Berion]

Nie martw się, zagłosują za Ciebie.

[Vash]

U władzy są sprzedawczyki, zdrajcy i marionetki, a tak na poważnie Polską rządzą służby specjalne obcych państw. W naszym państwie potrzebne są gruntowne reformy: systemu emerytalnego. Zus jest bankrutem do, którego corocznie dopłacamy coraz to więcej. Niemoralne jest to, iż obecne pokolenie osób będących u władzy tak skonstruowało system emerytalny, że grupy uprzywilejowane będą dostawać kilkukrotnie większe emerytury niż my za lat kilkadziesiąt. Tak samo niemoralne jest to, że rządzący zadłużają nas i przyszłe pokolenia bez naszej zgody. Jest to zdrada za, którą kiedyś osoby odpowiedzialne poniosą konsekwencje. Obecnie osoby ubogie płacą znacznie większe podatki niż ludzie bogaci (choćby przez to, że mamy żenująco niską kwotę wolną od podatku, czyli tyle możesz zarobić i nie zapłacić podatku). "Kwota wolna od podatku dochodowego w Polsce wynosi 3 091 zł. W Wielkiej Brytanii kwota ta (wyrażona w złotówkach) jest równa ok. 50 600 zł. Nawet kraje Afryki nie obciążają podatników w takim stopniu jak Polska. Opresyjny system podatkowy w Polsce jest formą nowoczesnego niewolnictwa. Państwo zachęca do podejmowania pracy, a jednocześnie karze pracujących olbrzymimi podatkami." Z Korwinem zgadzam się, że trzeba zmienić system emerytalny (jestem za emeryturą obywatelską równą dla każdego), znacząco obniżyć podatki, zrównać stawkę vat, tak, żeby nie można było robić przekrętów i zlikwidować jak tylko się da liczbę stanowisk urzędniczych i uprościć prawo, by Ci urzędnicy nie musieli wykonywać zbędnej roboty. Natomiast nie zgadzam się z Korwinem, że trzeba wszystko sprywatyzować. W obecnych czasach skończyłoby się to przejęciem rynku jeszcze bardziej przez korporacje. Żyjemy w ciekawych czasach. W najbliższej przyszłości będzie coraz więcej automatyzacji i robotyzacji produkcji, więc miejsc pracy będzie ubywać. W związku z tym należy wprowadzić inny system finansowy, tzn. kredyt społeczny Douglasa: http://www.ojczyzna.org/kredyt_spoleczny_-_ratunek_dla_polski.html   Pora sobie uświadomić, że system bankowy to największy przekręt w dziejach ludzkości. Wystarczy, że duża część ludzi chciałaby wybrać swoje pieniądze z konta, to taki system od razu by upadł, bo bank tych pieniędzy fizycznie nie ma. Zachęcam do lektury ciekawego tekstu nt. pieniądza http://ryszard.opara.neon24.pl/post/111580,budzenie-swiadomosci-monetarnej-polakow i wysłuchanie wywiadu: http://www.youtube.com/watch?v=5BxBpz-3Uw0

[zelas12]

 Z Korwinem zgadzam się, że trzeba zmienić system emerytalny (jestem za emeryturą obywatelską równą dla każdego)

Tak sobie czytam i czytam i z tym nie mogę się zgodzić. Dlaczego ten który ma pomysł na życie (swoja firma lub prowadzenie sklepu no nie ważne z czym) ma dostać taka samą emeryturę niż ten który pół życia przesiedzi na bezrobociu albo niż ten co np robi w sklepie za najniższą krajową?!
Kolego to byłoby chyba trochę niesprawiedliwe przynajmniej ja tak uważam.Nic nie stoi na przeszkodzie aby ten gość który zapiernicza za najniższa aby zrobił krok do przodu i znalazł sobie lepszą pracę za godne pieniądze.
Dla chcącego nic trudnego. Każdy jest kowalem swojego losu jak to się mówi

Mam znajomych którzy zarabiają ok 10.000 na miesiąc i to nie abstrakcja,po prostu im wyszło i to ciągną
Myślisz,że byliby zadowoleni z emerytury 1200 zł
Odpowiedz sobie sam??

[Mati]

Zelas wszystko fajnie, tylko zauważ, że chyba pomiasz osoby niepełnosprawne w tym momencie, gdzie rynek pracy jest dla nich zupełnie nieprzystosowany i nie jest im przyjazny. Cztery lata temu jeszcze było dość spoko, bo pracowałem, bo zarabiałem nie małe pieniądze. Od dwóch lat mam jakieś dorywcze prace, kogoś przeszkole, czy coś po prowadzę, ale nigdy to nie jest nic stałego i raczej nie mam szans na coś stałego. Czy chcę czy nie nie mam wyjścia. Narazie muszę siedzieć na rencie 1500 zł, bo cokolwiek robię, szukam pracy firmy odrzucają mnie ze względu na moją niepełnosprawność. Mało tego. Dzwoniąc do Zus któregoś dnia pytam ile mogę dorobić do renty, którą aktualnie posiadam. Uzyskałem odpowiedź. Nic pan nie może dorobić, bo przecież jest pan całkowicie nie zdolny do pracy. No chyba, że chce pan stracić wszystko pracując, ale co jeśli pan tą pracę prędzej czy później straci? Koło się zamyka. Nie liczę na stabilizacje oficjalną w moim życiu zawodowym, więc pozostaje mi granie po weselach, czy innych przedsięwzięciach. Hajs z tego nie wielki, ale zawsze coś. Cóż, pozostaje mi chyba robota na czarno, bo jak się ktoś dowie, to mi up***olą to co mam dotychczas. Taka jest sytuacja w tym kraju i wątpię, że to się kiedykolwiek zmieni. Obym tylko się tym nie zmęczył i oby to nienaruszyło mojej psychiki, która i tak jeszcze jakoś się trzyma, ale myśl o tym, że nie ma pracy i, że czuję się odrzucony pomimo tego, że pokazuję, że tak nie jest wraca i będzie powracać. Nie to, że się użalam, bo możesz sobie tak pomyśleć, ale nikt z was nigdy nie zrozumie będąc na miejscu danej osoby jak to na prawdę jest. Nie zmienia to faktu, że będę się brał za wszystko co mogę wykonywać i chuj, że na czarno. Liczy się jednak to, że chcę. Tak to już będzie, że w moim życiu albo coś się trafi, albo nie. Ważne, że mam gdzie spać, co jeść i nie jestem sam. A i bez pracy za 1500 da radę wyżyć, bo nie mam innego wyjścia. Tyle ode mnie na ten temat. Pracy szukam nadal poza graniem i zawsze coś się trafi, ale lepiej tak niż gorzej, bo przecież zawsze mogłoby być gorzej.

[MaarioS]

Ale że jak to?? Wychodzi na to, że dostajesz 1500 renty i nie wolno Ci w ogóle pracować bo w przeciwnym razie całkowicie stracisz rentę?? To w takim razie wolę tego nawet nie komentować...

[Mati]

Dokładnie tak MaarioS. Tymbardziej, że teraz posiadam rentę rodzinną po śmierci mamy, która jest ponoć wyższa od średniej krajowej. Nie pamiętam ile w tym momencie takowa wynosi. W przypadku renty socjalnej, która wynosi teraz ok 620 zł mógłbym dorobić 2500 zł, ale ja takiej już nie mam. Miałem do śmierci matki. Tak jak piszę. albo praca na czarno, chyba, że są jakieś przepisy, które pozwalają dorobić do tej renty, ale podejrzewam, że nie. Wg Zus mam odpowiednie środki na przeżycie no i całe szczęście mam na stałę taką kwotę, ale mnie to niesatyswakcjonuje i tak, bo wolałbym sobie coś do tego dorobić, ale heh jak widać nie można, bo po co? I tak z łachą dostaję to co mam a gdybym coś przekroczył, to tym złodziejom byłoby na rękę, bo zapieprzyli by wszystko i zostałbym bez grosza, fajnie co? Moja znajoma kiedyś przekroczyła próg zarobkowy i niedość, że jej zabrali rentę, to kazali jej zwracać co do grosza. Tak się żyje w naszym pięknym państwie.

[Vash]

Mam znajomych którzy zarabiają ok 10.000 na miesiąc i to nie abstrakcja,po prostu im wyszło i to ciągną
Myślisz,że byliby zadowoleni z emerytury 1200 zł
Odpowiedz sobie sam??

"My jesteśmy zwolennikami emerytury obywatelskiej, czyli równej dla wszystkich. Nie będziemy mieli wtedy sporów o emerytury rolników, policjantów, sędziów. Na emeryturze otrzymujemy świadczenie od państwa, a jak otrzymujemy świadczenie, to możemy używać argumentu, że wszyscy mamy takie same żołądki - tłumaczył Gwiazdowski."
http://www.forbes.pl/gwiazdowski-emerytury-powinny-byc-takie-same-dla-wszystkich,artykuly,159251,1,1.html

Emerytura obywatelska jest, to świadczenie takie, by ludzie nie pomarli z głodu. A jak ktoś chciałby sobie oszczędzić więcej środków na emeryturę, to niech sobie odkłada we własnym zakresie. Niemoralne jest, że my jako społeczeństwo fundujemy wypasione emerytury prokuratorom, byłym działaczom poprzedniego systemu i zbrodniarzom.

[zelas12]

Tak Mati zapomniałem o niepełnosprawnych.Ale tutaj powinien powstac jakiś specjalny fundusz który gwarantowałby np 2500 zł emerytury netto dla takiej osoby która mogłaby w jakiś tam sposób sobie za te pieniądze żyć. To kuleje i nad tym trzeba by się głęboko zastanowić.

[mustwearkhakies]

"Powinno być, powinno sie"... a i tak każdy robi dalej swoje i brnie w ten syf, no bo przecież "co można zrobić", a potem idzie co czwarty do głosowania; już całkowicie pomijam fakt, że głosuje albo na jednych albo na drugich, no bo przecież "fajnie, że som te tamte partie, prawde gadajom, dobrze chcom ale i tak im się nie uda bo majom za małe poparcie, to tylko strata mojego głosu, a poza tym korwin to oszołom, dobrze gada ale zbyt radykalne zmiany chce wprowadzić, niee, to się nie uda" i po raz 5-ty zakreśla krzyżyk pod wiadomo kim. Między innymi właśnie dlatego nigdy z nikim nie rozmawiam na temat polityki, a jeżeli juz, to nie podejmuje tematu, tak jak w tym wątku - wszyscy mądrzy, ale żeby coś zrobić to... "to jednak nie jest mi tak do końca źle, no jakoś se radze, owszem tysiak albo dwa wincy by się przydoł, ale to trzeba mieć znajomości i przekrenty umić robić, zawsze mogło być gorzy, lepiej niczego nie zmieniać, albo, niech inni się tym zajmom, *ja i tak stond wyjode", heh.

* - tu można podmiankę zrobić >> ja sie musze piva napić ;-)

[mtmt]

"Powinno być, powinno sie"... a i tak każdy robi dalej swoje i brnie w ten syf, no bo przecież "co można zrobić", a potem idzie co czwarty do głosowania; już całkowicie pomijam fakt, że głosuje albo na jednych albo na drugich, no bo przecież "fajnie, że som te tamte partie, prawde gadajom, dobrze chcom ale i tak im się nie uda bo majom za małe poparcie, to tylko strata mojego głosu, a poza tym korwin to oszołom, dobrze gada ale zbyt radykalne zmiany chce wprowadzić, niee, to się nie uda" i po raz 5-ty zakreśla krzyżyk pod wiadomo kim. Między innymi właśnie dlatego nigdy z nikim nie rozmawiam na temat polityki, a jeżeli juz, to nie podejmuje tematu, tak jak w tym wątku - wszyscy mądrzy, ale żeby coś zrobić to... "to jednak nie jest mi tak do końca źle, no jakoś se radze, owszem tysiak albo dwa wincy by się przydoł, ale to trzeba mieć znajomości i przekrenty umić robić, zawsze mogło być gorzy, lepiej niczego nie zmieniać, albo, niech inni się tym zajmom, *ja i tak stond wyjode", heh.

* - tu można podmiankę zrobić >> ja sie musze piva napić ;-)

mogę się pod tym podpisać MWK

wiesz co? ja chyba idę z założenia, że jeśli za coś się żyje i przeżyję kolejny miesiąc i następny tzn. że jest wszystko w porządku
niektórzy moi znajomi nie mają pracy przez 1,5 miesiąca i jakoś żyją niemając na koncie w ogóle pieniędzy + starych którzy mogliby pomóc (chociaż w to słabo wierzę)
mi rodzice owszem pomagają, ale oni są za granicą, choć nie mówię, że co miesiąc przesyłają mi 300 funtów daję radę i bez nich

na temat polityki wiem jedno : dawać nowe pokolenie i zero kolesiowstwa i rodziny w sejmie, bo jeśli dalej tak pójdzie, to do końca świata polska będzie miała już zajęte miejsca pracy w polityce

[Ryan]

Jeżeli ktoś nie głosował, lub po prostu olał sprawę wyborów to nie powinien później narzekać, ani tym bardziej wypowiadać się na temat polityki Bo sam skazał się na wybór innych ;P Nieważne czy twoja, moja, partia dorwie się do korytka, ważne jest to że oddałeś swój głos i nie pozwoliłeś na to aby skazać się na wybór innych. Od tego należy zacząć każdą dyskusję na temat polityki, bo dużo można zmienić, ale należy tego chcieć...

P.S. Temat fajny bo każdy Polak lubi narzekać xD

[Mati]

Akurat ja głosowałem i głosuję zawsze od kiedy mogę.

[Krisuroku]

Jeżeli ktoś nie głosował, lub po prostu olał sprawę wyborów to nie powinien później narzekać, ani tym bardziej wypowiadać się na temat polityki Bo sam skazał się na wybór innych ;P Nieważne czy twoja, moja, partia dorwie się do korytka, ważne jest to że oddałeś swój głos i nie pozwoliłeś na to aby skazać się na wybór innych. Od tego należy zacząć każdą dyskusję na temat polityki, bo dużo można zmienić, ale należy tego chcieć...

P.S. Temat fajny bo każdy Polak lubi narzekać xD

Zapomniałeś dodać Ryan, że w tym kraju nie ma na kogo głosować
Ja się przyznam nie głosuję a powód jest linijkę wyżej.
Kto by nie wygrał i tak będzie źle
Aby było lepiej to do władzy musiała by dojść osoba, która jest uczciwa, dotrzymująca słowa itp. Niestety prawda jest taka, że jeżeli takowa osoba by się znalazła (co jest mało prawdopodobne) to na starcie została by zgnębiona i zastraszona przez rywali, zrezygnowała by ze stołka który ledwo co dostała. Tak się właśnie sprawy mają.
Ale jest pewne rozwiązanie --> partia która wygrywa ma działać z pozytywnym skutkiem na co dostaje wyznaczony czas a jak nie to pod mur XD Myślę, że coś takiego zmotywowało by do działania

[SebaSan1981]

No i obecny rząd w PL wziął sobie do serca słowa Kononowicza podczas kampanii wyborczej: "Żeby nie było niczego...". A najsmutniejsze jest to że wszyscy narzekają a i tak nikt nic z tym nie zrobi. Społeczeństwo jest zbyt mocno zmanipulowane by dokonać jakiegoś przerotu/rewolucji. Świadczy o tym choćby afera taśmowa budząca powszechne oburzenie ale zręcznie zamieciona przez polityków pod przysłowiowy dywan. I tak będzie zawsze, politycy będą rąbać ludzi w dupę a ci będą marudzić i narzekać bo tylko do tego są zdolni 

[Ryan]

To że nie ma na kogo głosować, to nie jest powód dla którego nie powinieneś głosować - masz do tego prawo i korzystaj z niego. A jeżeli mimo wszystko uważasz że nie będziesz głosował, to nie narzekaj na to że inni wybrali za ciebie Zawsze można wybrać mniejsze zło, życie to jeden wielki kompromis i tego już nie zmienisz.

[Krisuroku]

To że nie ma na kogo głosować, to nie jest powód dla którego nie powinieneś głosować - masz do tego prawo i korzystaj z niego. A jeżeli mimo wszystko uważasz że nie będziesz głosował, to nie narzekaj na to że inni wybrali za ciebie Zawsze można wybrać mniejsze zło, życie to jeden wielki kompromis i tego już nie zmienisz.

Ależ Ryan wcale nie narzekam, ze inni wybrali za mnie. Ja mam wręcz na to wy*****e. Ale wyraziłem swoje zdanie na sytuacje panującą w PL. A bo SebaSan1981 jakby ludzie byli zgrani to ws. Ale jeden się będzie zawsze patrzył na drugiego niestety tak to wygląda
A i jeszcze jedno pamiętaj Ryan jeszcze o tym, że osoby za to odpowiedzialne mają problemy przy liczeniu głosów przez co efekt jest inny niż powinien 60% na A, 40% na B i jakimś dziwnym trafem losu B wygrywa
Demokracja jest w tej chwili jedną wielką zasłoną dymną. Oszustwa są na każdym kroku tak więc w demokracje ciężko wierzyć ^^.

[Ryan]

Korwin Mikke kr-U-lem Polski

[Endru]

[OsA]

Robienie i ujawnianie sondaży przedwyborczych powinno być zabronione. Zobaczy zwykły człowiek, że tylko dwie partie mają szansę aby coś ugrać w wyborach, więc zagłosuje na jedną z nich (albo w ogóle), bo przecież reszta i tak się nie dostanie do sejmu. Pomyśli tak kilka milionów polaków... profit dla PO/PIS.

[SebaSan1981]

Ani PO, ani PiS, Ani SLD tego kraju nie wyciągną z dna. Mogą jedynie jeszcze bardziej zatopić go na mieliźnie. W kraju biednym i po wielkich przemianach ustrojowych, a takim krajem jest Polska, działa jedynie ustrój liberalny oparty na wolnym rynku. Nie może być mowy o państwie opiekuńczym i o dotowaniu wszystkiego ze "wspólnych" pieniędzy. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest oddanie pieniędzy w ręce obywateli i zaufanie, że ludzie nie są głupi i zaczną inwestować, ubezpieczać się i zatrudniać nawzajem - z pominięciem Państwa.A te gierki i podsłuchy i wojny o Smoleńsk i gender - wszystko to tani populizm i przykrywka dla nieudolności zarządzających państwem. Co miałem powiedzieć - napisałem. A Wy róbcie, jak uważacie. Pozdrawiam, miłego dnia!