o Jezus Mario Bros co się na forum dzieje to ja nawet nie! a cały wieczór nie wchodziłem bo musiałem pracę zrobić!zanim zacznę być rzewny, to w kilku żołnierskich słowach o kwestiach organizacyjnych -
pieniądz zlotowy się zgadza i nie została do niego dołożona ani złotówka, chociaż byłem na to finansowo przygotowany! mało tego: zostało niecałe sto złociszy które poszło na obiad dla ekipy sprzątandocon przed oddaniem sali na główne sprzątanie, a także na wino i gin dla moich rodziców. mama - za zalkoholizowany tort, tato - za ponad 5 godzin jeżdżenia z czekoladowym volswagenem załadowanym po sam sufit! zatem także z pozycji organizatora - ten zlot był wyjątkowo udany, pomimo tylu przedsięwzięć, wyszedł bardzo dobrze! i wypełniliśmy cały harmonogram (który był lekko szerszy w ostatecznej wersji) z pominięciem jednej atrakcji na niedzielny poranek - Kac Machine, czyli turniej w Micro Machine. i tak, to była moja atrakcja <3
chłopaki, było niesamowicie!
-
spazzie, dzięki za cały wkład w organizację, od kubeczków, przez testy i dyrektorowanie projektom demek i MilioNESów, aż po łażenie z workami na śmieci!
-
Robi, za świetny filmik z okazji historii 25 lecia Rockmana, którego w
międzyczasie na tarasie wyliczyliśmy na lat 26. no i piątka dla
Whiskasa za dobre kolabo przy tym projekcie, ale taka mała, znacznie mniejsza piątka, bo się nie zjawił. tej, na F#6 być masz być!
-
Sogestutsu, za świetne kalambury, w których po raz pierwszy zobaczyłem w Tobie nauczycielski dryg. a potem był raz następny, pewnie pamiętasz, duża lekcja to była dla mnie! i za pomysły podczas panelu co tera - przypadły nam z
Rikardem bardzo mocno do gustu!
-
MWK, za zajebisty opening, za strzelanie perłą, za naklejeczki, za atrakcje w klimacie kompletnego compo! a i za czujny wzrok
żyri przy meczu śmierci w rambo! wiesz, że w demku
Koksa na początku wydawało mi się że mówisz co innego, że mówisz - dzięki bardzo, a nie dziwki tańczą? słowo! w każdym razie - dzięki bardzo,
raz, dwa, trzy sekundy,
KUURWA MAĆ!!
-
Argus Ignus & Wódz - za świetne acziki! i już tłumaczę - nie wziąłem udziału, bo wiedziałem, że wkurwiłem
spazza jeszcze przed lotem przeciąganiem terminów z klejeniem materiałów na nocne dedlajny
-
machbed, Tobie to zawsze za Twój spokój połączony z tonem głosu ale_zaraz_k***amać_dostaniesz_wp***ol!
żurek już ma swój własny aczik - położyć Cię na rękę na F#6, ja jeszcze tak odważnie na to nie patrzę. ale ilość węglobogdanów mam zamiar zwiększyć dwukrotnie!
-
Endru! za zupy, za bomby, za niebotyczną ilość wódki z którą wyskoczyłeś właśnie wtedy, gdy zaszła największa potrzeba!
za ciągły uśmiech! chłopie, masz w sobie taki niesamowity power, że chyba to o Ciebie chodziło w tej hucpie z kapitanem planetą! dzięki za niego, a także za to, że pamiętałeś o przytarganiu Jaga. za brak Wolfensteina 3D się trochę gniewam, ale wiesz, łatwo możesz się odkupić, znasz adres na który wysłać tego carta!
-
zelas, he? tej, dzięki za ogarnięcie kiełbas, mam nadal wrażenie że gdyby nie Ty, to grilla nie byłoby na zlocie ani razu! i pamiętaj co obiecałeś!
-
Zitz i borsuk, a Wy to doskonale wiecie za co! ciągle jestem w szoku Wy szachraje!
Zitz, wiesz jaki gif z Tobą w roli głównej musisz tutaj umieścić!
-
Dred, na Ciebie jest tak dużo taśm prawdy, stenogramy wskazują na liczne, skomplikowane, seksualne dewiacje! no i ten fursuit psa ze skarpetkami na uszach...
-
Krisuroku, dobrze było Cie wreszcie poznać stary wyjadaczu foruma! może skleimy jakiś speedrun z Super Robin Hooda na nasz EMU-NESowy kanał YT? pomyśl o tym, to bardzo w porządku pomysł jest!
-
kwiatek, pomimo jedynie godzinnego orbitowania - dzięki że byłeś! nadal nie wiem jak po tej pierwszej nocy wsiadłeś w autobus i dojechałeś bez snu bezpośrednio do fabryki, z drugiej strony... nie takie rzeczy już robiliśmy Hubert
-
Matioz & Gargi, ten mecz był ustawiony! świetnie że byliście u nas tak długo, w przyszłym roku liczę na obecność na całości!
-
Rocket, dzięki że uświetniłeś FamiCON#5 pomimo wszystko!
-
Mati, przyjacielu, za koncert na wejściu, za mnóstwo uśmiechu, za ostatnią noc. ale nie za to, że mnie zgniotłeś na materacu - Ty chłopie wiesz dobrze za co!
- no i pan Paweł!
daf, dzięki za niesamowitą kondycję wszystkich zorganizowanych turniejów&compos i tak dużo absurdu i taśm prawdy! to co zrobiliśmy przez te kilka nocy to wspięcie się na Mount Everest paranoi, napisanie na niej korozja (HEHE, na żółto, wiesz) i sp***olenie się na sam dół. widzimy się na
Silly Venture!
-
Dupoix, za rad racer! no i za to compo z zrób z Dupoixa mumię na pierwszej nocy, też mamy z tego takie taśmy że głowa mała chłopie!
-
MaarioS, za udostępnienie takiej ilości niesamowitego sprzętu! chyba zdecyduje się na tego pocketfami, bo to, że mogę urządzać rewolucję na Kubie w tramwaju i nie przestawać jej urządzać siedząc na kiblu to coś niesamowitego!
-
retRoben, no k***a, wiadomix za co! dużo klimatu wsypałeś w tę imprezę! dzięki Ci także za stronkę zlotową i wsparcie w przygotowaniu materiałów przed zlociwem!
-
Przelogiczny, dzięki za koncerciwo, zajebiście grasz chłopie i codziennie sprawdzam Twojego soundclouda w poszukiwaniu nowych produkcji! a Ty
Hyu tam go trzymaj, bo teraz to on nie może mieć w głowie tylko pegazus i gemboj!
-
Ryan, zlotowy bardachianie! świetne dzięki że wygrałeś z tą niezliczoną ilością garumakirum po drodze i dotarłeś na całość zlotu - sam wiesz, że bez Ciebie to nie byłoby to samo! jesteśmy w kontakcie chłopie!
-
Koks, smakoszu kwasu z parapetu, dzięki za te wszystkie tak bardzo uabstrakcyjnienie całego zlotu, pewne sceny z Twojego laptopa nadal niszczą moją korę mózgową! i dzięki bardzo za wspaniałe demko!
-
Qurek, żołnierzu! strasznie się cieszę że i Ty z nami pobyłeś! co prawda byłeś w tym najgorętszym okresie i nie zdążyliśmy razem za wiele ugrać, ale mam nadzieję, że za rok zdołasz być z nami na całości
-
Lio, człowiek, który po 9 tatrach rozłożył w rambo
zelasa! w końcu do nas dołączyłeś, dzięki za te wszystkie rozmowy na werandzie, tej, po tylu dniach chlania piwska wyszło, że to zjazd inteligencji!
-
1990in1, świetnie że zdecydowałeś się nas odwiedzić, jeszcze lepiej, że wróciłeś pomimo wyjazdu! dobrze zobaczyć świeżą krew, i to w jak mocnej formie!
-
Dizzy9, zdaj ten licencjat i bądź za rok, muszę Ci osobiście podać rękę za Inversion, MilioNESy i demko!
-
nowa_era, za porywające rozgrywki na amerpodzie, no i a jakże! za pozostawienie mi przez przypadek kartonu z grami, szpilę na Game Boyu Micro jak pojebany w tę Castlevanie!
-
Helper, o chopie, Ty to jesteś absurd też mocny, niby pomaga wszystkim, a sobie tak pomogłeś, że walnąłeś rytualny gulasz
Endru na jeden raz! fajnie było Cię poznać, na F#6 organizujesz turniej w Urban Champion, koniecznie!
- no i skandal, skandal,
skandal! przecież
żurek! śliczne dzięki za przepyszne obiadeczki, rozgrywki w rambo i wspólne chodzenie do kościoła!
- a
STÓJ SKURWYSYNU! Vinyl, dzięki za pomoc przy organizacji i nieustanny props za pauzę w arkanoidzie - nie dałeś się złamać chopie!
a oderwać się od świata, w którym chodzi tylko o granie w pegazus na ścianie jest niesamowicie ciężko, kiedy myślę że to jeszcze rok... tam do licha, ciesze się, że i na Waszych twarzach był ten ból jak się rozjeżdżaliśmy. nie mogę się już teraz doczekać, ale dociera do mnie jedno - na tym polega też magia tych spotkań, że widzimy się w całości na
zjeździe rodzinnym raz do roku w Laskach. ale po głowie chodzi mi też jakiś zjazd jeszcze w trakcie wakacji akademickich na łikendzik, co myślicie? no i inne zloty, mamy dwa zaproszenia, co razem z
MWK zajawimy pewnie na dniach
no i dzięki wszystkim po kolei za dyskusję na panelu co tera! ten zlot pokazał mi z całą mocą jak mocną mamy organizację i jakim grzechem byłoby nie stworzyć jeszcze większej ilości pięknych rzeczy obok zlotu jej rękami. a nie mam PacLanda, do kościoła nie pójdę żeby się wyspowiadać...
chłopaki, działamy, a jak, kiedy i z czym na pierwszy rzut - jeszcze to wszystko ustalimy!tyle magii w pięć dni! słowo daję, magia
FamilyCon! wiecie, że nawet Milos/Chip Jockey & plrusek wydali album z okazji naszej wyjątkowej okazji?
http://chipjockey.bandcamp.com/!
odliczam już dni do F#6. bo nikt mi nie powie że...
(...) To był rok 2007.
Teraz mamy dwuletnią córeczkę i mieszkanie na kredyt. Dzisiaj tez jej masuje pośladki i mówię, że ma zgrabną pupę, tylko tym razem mówię to szczerze. Jednak do dzisiaj nie przyznała się, że do dyrektora poleciała z zawiści, że nikt jej nie chciał klepać w tyłek, tylko ciągle upiera się, że klepanie po pupie jest chamskie itp. (...)
świat poza remizą w Laskach ma mniej sensu niż tej w niej!