kawaleriCON

[MaarioS]

wszystko sprzedaje jako uszkodzone bo nie sprawdzałem , i nie przyjmuje zwrotu

No i wszystko jasne.... nie ma co się pakować w ten szajs, chyba że mamy stracić kasę

[Oldschoolowy dziad]

Sogetsu - wielkie dzięki za cynk! ale to tak jak napisał Maarios, dużo niewiadomych, a wiadomo że prezent musi być sprawny. niestety - też bym wolał MTka, bo wiem że na nim mu najbardziej zależy, no ale trudno - moja wina, za późno to ogarnąłem.

ej - ale mam inne ogłoszenie parafialne, prośba do Was o zorganizowanie się w kwestii pomysłów, sugestii, planów, albo chociaż swojej obecności na zlocie i na ile jest pewna słowem - wszystkiego, co dotyczy F#6. chciałbym żebyśmy przy tej okazji sobie trochę pogadali, o tyle dobrze że wspólnie będziemy mogli rozstrzygnąć kilka spraw, poplanować i się podotykać, jeszcze przed lipcem!

a i btw - lista obecności jest zamknięta, jeśli ktoś się wykruszy, dam znać już osobiście tym co się nie załapali a co są w kolejce - żeby nie robić większego rabanu

- dziat - jestem w okolicy Wilanowa o 19:00 (będę starał się urwać jak najwięcej - ale mam dwa zaliczenia na tym zjeździe...)
- Vinyl (przyjeżdża w piątek wieczorem i koczuje u MaarioSa)
- Mati (przyjeżdża w piątek wieczorem i koczuje u MaarioSa)
- MWK (będzie w sobotę
- MaarioS (podobno u niego pijemy, podobno ma być)
- daf (do 14 w stolicy)
- Robi (przyjeżdża w piątek wieczorem i koczuje u MaarioSa)
- Zombik (ustala się, ale najprędzej w okolicy godziny 21, całonocnie)
- Krisuroku (15-17 w Wawie)
- Ignus (będzie w sobotę rano)
- reset/nowa_era (będzie, nie wcześniej niż w sobotę o 12)

- Zitz - wolny w sobotę od godziny 12, więc od godziny 13 możecie mu kroić hecę, jaką - no właśnie też jeszcze nie wiem

[Mati]

O, to nielogicznego nie będzie? Ostatni mój post w tym temacie raczej, bo już nie będę miał nic do dodania na dzień dzisiejszy a wolałbym się upewnić już teraz. Dałby ktoś radę mnie na 15 podrzucić na młocinki? Z tamtąd będę wracał Pl busem. Mam już bilet chyba, że mnie wcześniej poinformują o zmianach. Mam już wykupione miejsce, więc będę mógł się rozkurwić na kacu w tym samochodzie i spać całą podróż ghe. Swoją drogą Kasia też będzie w Białymstoku o 18.30 i razem się spotkamy także fajnie. Z góry dzięki i fajnie będzie was zobaczyć mordeczki. Po pieprzonych wydarzeniach w ostatnich dniach tygodniach to mi się przyda jakaś odskocznia.

[Krisuroku]

Jak w końcu z miejscem spotkania?? Różne godziny przybycia są. A jednak wolałbym by ktoś mnie odebrał. No chyba, że dojazd do MaarioS'a jest w miarę prosty to w tedy kumpel mnie by od razu na miejsce podrzucił i wiedziałby gdzie mnie potem odebrać ^^.

[Oldschoolowy dziad]

Mati, wiadomka, odstawimy Cię - tym sobie glowy nie psuj, na pewno ją albo Vinyl to ogarniemy (gdzies o 13 w niedzielę muszę już biegać po centrum miasta z kamerą, bardzo dziennikarzeł)

Krisu, najrozsadniej będzie jak o tej 15-17 pojedziesz na metę MaarioSa, ją będę trochę później z Zombikiem i być może Rogerem. więc tak - jak już tam będziecie od 12, tak jak Zitz może tam być, to najlepiej będzie już wtedy nakrecac mu kawalerska hece. MaarioS mieszka przy wyjazdowce z wawy więc nie będzie kłopotu z trafieniem. odezwij się do MaarioSa po adres, nie będę w jego imieniu go podawał, bo i tak nie pamietam

[MaarioS]

Dobra, określę dokładnie dojazd do mnie- z centralnego to musicie pojechać w stronę Mokotowa do Wilanowa, najlepiej autobusem 519 i macie wysiąść właśnie na przystanku Wilanów a dalej to trzeba się przesiąść w autobus 163 albo 164 i wysiąść na przystanku Ruczaj. Wysiadając od razu zobaczycie wielką białą firmę z oknami o nazwie A.M.Pol okna PCV no i zaraz obok hali po tej samej stronie ulicy właśnie mieszkam w tej wielkiej chałupie . Nie powinniście mieć problemu z trafieniem bo hala jest widoczna już bardziej z daleka i jest dosyć rozpoznawalnym punktem, z centralnego jak dobrze pamiętam to 519 wyjeżdża właśnie z pętli z tyłu budynku

Kto będzie jechać autem to musi się nakierować na ulicę Przyczółkową (główna ulica która się kieruje na Konstancin-jeziorna) i zaraz z ulicy Przyczółkowej musi wjechać na ul.Vogla. Potem jadąc Vogla jakiś kawałek to tak jak wspomniałem, zobaczycie wielką białą halę z oknami po prawej stronie. Właśnie tam gdzie jest hala to musicie skręcić w prawo na ulicę Ruczaj i zaraz jak tylko wjedziecie w ulicę to trzeba skręcić w lewo do mnie na teren który jest właśnie zaraz obok hali. Tylko, jest jedna uwaga- gdy tylko wjedziecie to nie wjeżdżajcie na parking który jest przed halą bo jest zastrzeżony, jak coś to zaparkujcie zaraz przed czarną bramą

Wydaje mi się, że informacji starczy i każdy trafi na moje miejsce. Jak coś to się pytać w temacie.

Aha jeszcze jest jedna opcja- w razie czego jakby ktoś chciał się szybko osobiście o coś spytać to zostawiam tutaj swojego fona- 782 374 603

[Mati]

Fajnie, w takim razie do zobaczycha :.

[Krisuroku]

Najprościej na nawigacji zaznaczyć AMPOL ;P i jakoś się dojedzie.
Tak czy inaczej super, że podałeś MaarioS info. Czyli w Sobotę pomiędzy godz 15 - 17 się mnie spodziewaj ^^.

[MaarioS]

Najprościej na nawigacji zaznaczyć AMPOL ;P i jakoś się dojedzie.

Poważnie wyszukuje?? No to widzicie, nawet wystarczy tylko 1 słowo i już macie moją lokalizację

Jeszcze ode mnie taka jedna informacja- rzecz jasna wszyscy którzy do mnie wpadną (i tak jak napisałem warunek max 12 osób razem ze mną) dostają opcję przenocowania, jednak wszyscy musicie wziąć ze sobą jakieś karimaty/materace/śpiwory i inne pierdoły do nocowania. Mam rzecz jasna jakieś swoje które mógłbym pożyczyć ale na pewno nie starczy mi ich na 12 osób . Chyba że komuś wystarczy dywan ale na nim może się wbić tylko kilka osób i jeszcze na górze na poddaszu mam samą gołą podłogę więc mimo wszystko uczulam, żeby każdy coś ze sobą zabrał.

Metę udostępniam od piątku po południu (jakoś od 17-19 kiedy wrócę z dworca centralnego, żeby odebrać ludzi), całą sobotę i niedzielę. Kto chce wpaść już w piątek i przenocować to również nie ma sprawy, jest taka opcja.

Przypominam jeszcze raz, że jednak jakby ktoś chciał nawet na moment do mnie wejść, żeby "chwilę" pogadać, zobaczyć się z ludźmi czy coś, to sorry ale gdy limit ludzi zostanie osiągnięty to nikogo więcej nie wpuszczę, nawet na sekundę. Tak jak mówiłem nie chodzi mi o rasizm bo ktoś jest gorszy albo kogoś nie chcę tylko o limit pomieszczenia. Tak więc jakiekolwiek "mega zebrania i zajebiste oby więcej ludzi przyszło" to tylko organizować na zewnątrz poza domem. Mam nadzieję, że to jest zrozumiałe, że jakiekolwiek super mega spotkania ze wszystkimi mają być organizowane poza domem a po tym wszystkim wszyscy wyznaczeni grzecznie siedzą i zostają w chałupie i grają w pegaZusa

Aha właśnie, jeszcze kwestia parkingu, to ile ma być samochodów?? Kto przyjeżdża autem?? Wiadomo, że ze względu na ograniczenie miejsca to najlepiej jakby każdy w miarę możliwości zabrał kogo może i żeby liczba aut była jak najmniejsza. Kto przyjeżdża autem niech do mnie w tej sprawie napisze (oprócz Marka MWK bo już z nim wszystko ustaliłem).

[Krisuroku]

Mnie kumpel przywozi i zostawia tak więc miejsce potrzebujemy tylko by stanąć wywalić mnie z auta i odjechać ;P Jeszcze nie wiem o której z Nim mam się ugadywać na odebranie mnie dnia następnego. To też zależy od Was bo jak nasza grupka się utrzyma do danej godzinki to bym chętnie jeszcze z Wami został te godzinkę lub dwie więcej ^^.

[Oldschoolowy dziad]

MaarioS, dzięki za info!

odnośnie samego wieczoru: macie jakieś zamówienia spoży%wcze co można kupić ze zrzuty?
jak na razie natłukłem dwa kilo karkówy na goryl, ale marynatka prima sort mówię Wam! Zelas, here comes the new grill challenger!

da nam to więcej niż te kiełbaskowe zapełniacze jak każdy tak jak przewidziałem po dwa kotlety sobie wciągnie. poza tym wiadomka - no ta kiełbasa nieszczęsna, kaszanka, brykiet, ale bardziej mnie się o alkohol rozchodzi, starczy nam na zgrzewę Perełeczki i 1l-1,5l jakiegoś sensownego trunku, niekoniecznie gołdy - chyba że jak jeden mąż stoicie za tym żeby było więcej, a gołdy - to dajcie znać. po piweczku na pewno się przyda więc Perełunia zostaje, a może nawet na dwie się chwycimy i porobimy sobie zdjęcia jak je niesiemy na głowach w tych śmiesznych, krótkich jak chorujący w dzieciństwie jamnik, autobusach wilanowskich.

a no i dajcie znać tak do jutra najpóźniej, bo w piątek jedziemy z Vinylem to wszystko nabyć drogą kupna i zostawić u MaarioSa drogą... zostawienia

[Janota 8]

Ja sie pytam, a gdzie radlery ? XD

[Krisuroku]

Karkuwy nie jadam, ale kiełbachę z grilla z chęcią wszamię ^^

[Mati]

A ja pocłonę wsio z grilla. Karkóóóóóówka. Tomek, mżesz sprawdzić czy macie gdzieś w Warszawie Kormoran miodowy i jak cenowo i napisać, bo chciałbym spożyć tego browarka a jak nie ma, to albo miodowy ciechan, albo łomża.

[Oldschoolowy dziad]

dobra Mati, ogarnie się bliżej soboty!

[Nielogiczny]

Nie będzie mnie  

Strasznie mi szkoda, bo taki event pewnie się nie powtórzy. Niestety cały weekend będę musiał pracować i to nawet z nadgodzinami toteż nie udało mi się urwać więcej z grafiku na kwiecień (gdyby nie święta w tym miesiącu to pewnie by się udało, ale cóż eh). Przekażcie Zitzowi miłe słowo ode mnie i chyba nie muszę winszować dobrej zabawy bo wiem, że już do takiej doprowadzicie.  

Do zobaczenia dopiero w lipcu

[dafczynsky]

Dobra, jednak spieprzyłem najbardziej prostą sprawę - nie dałem rady z nadrukiem na koszulkę... pracując w branży. Nie przewidziałem jednej, tak bardzo często komplikującej życie rzeczy - pierre'dolonej złośliwości rzeczy martwych. Mimo, że przez niemal tydzień robiłem co mogłem, wyszło jak zawsze - każdy kto przy odrobinie wysiłku mógł pomóc, miał to gdzieś. Szkoda słów...
Nadruk prawdopodobnie będzie, ale cena koszulki niebotycznie wzrośnie, bo do 30 zł. Koszulkę dla Zitza wziąłbym już na siebie. Sprawa wygląda tak - koszulki dostaną wszyscy, którzy ją zamawiali*, w cenie podanej wcześniej, tj. 21,50. Kto chce, dołoży do trzech dych, kto nie - nie ma problemu, zdaję sobie sprawę, że umawialiśmy się inaczej. W ramach przeprosin otrzymacie jakiś mały bonusik.

Wszystkim obecnym już w piątek życzę świetnej zabawy, ale nie aż tak mocno, bo macie czekać na nas. ;) Nie mogę się już doczekać, Panowie. Do zobaczyska!

* o ile w końcu się uda, bo już w takich sytuacjach człowiek traci nadzieję na wszystko...

[Oldschoolowy dziad]

lajt daf, myślę sobie tak, a zdolasz zrobić szablony z plexi w ilosci sztuk trzech - jeden z samym "kawaleriCON" na przód, drugi z "po snowfield całuje borsuka" dla Zitza na plecy, trzeci - "po snowfield całuje pegazus" dla niezameznych na plecy. wtedy - w razie co - jebniemy nadruk czarnym szprejem, dobrze nam to wychodziło na f#5 jąk z pasji do pegazus malowalismy trawę na zielono, może niech to będzie wyjście awaryjne?

[multizgredek]

Ja dafowi zaproponowałem ostatnio to samo, tylko przykładając te szablony na gołą klatę 

[Krisuroku]

Ja gdzieś z Tomaszowa wyjeżdżam jutro około godziny 12:00. Jest szansa, że zjawię się ciut wcześniej niż wspominałem. Mam nadzieję, że nie będzie z tym problemu co MaarioS?