Larry and the Long Look for a Luscious Lover

[Verteks]

KHAN Games poinformowało o zakończeniu około pięcioletniego okresu prac nad grą. Gra w wersji limitowanej jest możliwa do wylicytowania na NintendoAge - 11 osób, które zaoferuje najwyższe kwoty wygrywa swój egzemplarz. Aukcja może zostać zakończona w każdej chwili - dlatego, jeśli ktoś chce zdobyć kopię gry, to niech się spieszy z ofertą... i przygotuje grubą sumę. Na chwilę obecną trzeba wyłożyć 275,01$, żeby być ostatnim, 11 szczęśliwcem.

Link do aukcji: http://nintendoage.com/forum/messageview.cfm?catid=34&threadid=130534
Opis gry z dwoma biednymi screenami, które nic nie pokazują: http://nintendoage.com/forum/messageview.cfm?catid=22&threadid=130430
Biedny trailer, który niewiele pokazuje: https://www.youtube.com/watch?v=OYwdtGO4Yvk

W mojej opinii pierwsza gra homebrew warta zakupu (nie tylko ze względu na pikselowate kobitki) - tyle, że realia USA, a realia Polski to przepaść, co się przekłada na cenę.

Teraz kolej na was - co sądzicie o tej produkcji?

[Dizzy9]

Nie lubię tego, głównie z jednego powodu-jest to port pierwszego larrego a nie gra oryginalna. I szczerze nie wiem nawet czemu aż tak mi to przeszkadza, ale...no przeszkadza. Hmmo...może dlatego ze oryginalna gra bez szumnej nazwy nie zyskała by takiego rozgłosu...nie wiem. Oj tam, mało jest przygodówek (przynajmniej na scenie homebrewów) i nie grałem w pierwszego larrego, więc może kiedyś bym kupił, ale jakoś mi się nie śpieszy. Jeszcze to przebijemy, nie dziatek?
A co do zakupu, to poczekaj aż wyjdzie edycja "zwykła", cena będzie mniej zaporowa.

[siudym]

Biedny trailer, który niewiele pokazuje: https://www.youtube.com/watch?v=OYwdtGO4Yvk

Czemu biedny? Jak dla mnie pokazuje wszystko co trailer Larrego mialby pokazywac

Fajnie, ze wyszeld na NES. Jakos od lat serie Larry olewalem, podobnie jak Space Quest. Za to King's Quest zagrywalem sie od jedynki kiedys :]

[MaarioS]

Kurde mol przecież to jest samoróbka gry retro, może i trochę kosztują takie rzeczy ale nie aż tyle.... ludzie (idioci amerykańce) ogarnijcie się

[Banan]

samoróbka gry retro

>PCB i plastik od zera wyprodukowane w fabryce
>samoróbka

no chyba nie.

fajnie to wygląda, widać że się nagimnastykowali przy pressowaniu tej gry. gdybym był przy kasie, to bym nawet i się skusił by powalczyć w tej aukcji. w dodatku to Larry!

[Verteks]

Biedny trailer, który niewiele pokazuje: https://www.youtube.com/watch?v=OYwdtGO4Yvk

Czemu biedny? Jak dla mnie pokazuje wszystko co trailer Larrego mialby pokazywac

Fajnie, ze wyszeld na NES. Jakos od lat serie Larry olewalem, podobnie jak Space Quest. Za to King's Quest zagrywalem sie od jedynki kiedys :]

Biedny, bo kilka miesięcy temu oglądałem dwu / trzyminutowy filmik (teraz nie mogę go odnaleźć na YT), gdzie Kevin Hanley pokazywał, w jakim miejscu jest produkcja Larry'ego - prezentowano działanie wind, jakiś balkon i pokój - ten, w którym Larry się zabawia na trailerze. Poza tym trailer powinien zachęcić do zakupu - mnie nie przekonał w ogóle. 

A co do zakupu, to poczekaj aż wyjdzie edycja "zwykła", cena będzie mniej zaporowa.

A to ja wiem, spodziewam się ceny około 50$ + przesyłka - a za te pieniądze na przykład zakupiłbym około 95 KitKat'ów White w Biedronce, rozumiesz mnie?

[MaarioS]

samoróbka gry retro

>PCB i plastik od zera wyprodukowane w fabryce
>samoróbka

no chyba nie.

Ktoś sam to zrobił, czyli pasuje, to jest samoróbka

A co do zakupu, to poczekaj aż wyjdzie edycja "zwykła", cena będzie mniej zaporowa.

A to ja wiem, spodziewam się ceny około 50$ + przesyłka - a za te pieniądze na przykład zakupiłbym około 95 KitKat'ów White w Biedronce, rozumiesz mnie?

Tak naprawdę to zupełnie tego nie rozumiem. Wszystkie te KitKaty i inne kitowe wynalazki w postaci batonów są niezdrowe, każdy o tym wie zatem zamiast tego lepiej se chyba kupić grę, co nie??

Cena 50$ to uważam, że jest naprawdę względna biorąc pod uwagę, że cały plastik i PCB są produkowane od nowa no ale wiadomo, polaczek to zawsze będzie narzekać bo przecież on musi buraki zbierać i nie grać w jakieś gry dla dzieci no i 150zł. to jest przecież żarcie na 2 tygodnie (sorry, 2 godziny) no i to przecież nie ma racji bytu

[Banan]

Ktoś sam to zrobił, czyli pasuje, to jest samoróbka

czyli dyskusję powinniśmy zacząć od ustalenia wspólnej definicji samoróbkowego carta. oh well...

[Oldschoolowy dziad]

przepyszny news, dzięki Verteks!

świetna sprawa - spójrzcie na to od tej strony, ile się na tym carcie mieści. idąc po przygodówkach na NESa jak Maniac Mansion, już parę pierwszych ekranów pokazuję stopień jej rozbudowania - to, jak już wiem, jest godne podziwu, bo coraz bardziej rozumiem kuchnię kodu gier, za co wielka piątka do Dizzyego - mój stan wiedzy z poziomu 0,000000000(...)0001 urósł do 0,0000000(...)00001. przemnóżcie to przez stopień rozbudowania interakcji jaki - jak na NESa - był w peirwszym Larrym, zakładając oczywiście, że odwzorowanie jest wierne, po trailerze widać, że ilość smaczków spoko.

MaarioS, nie sztuką jest zrobić carta, sztuką jest napisać TAKĄ grę i ją jeszcze zrobić na carcie. 5 lat to sporo, ale wiadomo że to twór stricte scenowy który ma duży stopień skomplikowania - wiadomo nadto, że że nikt tego nie robił w ramach ośmiu dupogodzin, a pewnie 2-3 osobowy team robił to po nocach. i właśnie tutaj wchodzi idea crowdfundingu, bo jak się umie takie rzeczy w Pegasus zrobić, to znaczy że team ma skilla do pisania gier na naprawdę wysokim poziomie, i może w ten sposób zbiorą na start swojego studia. godnie - nie na moją kieszeń nigdy, ale godnie.
a co do stopnia skomplikowania wydania takiego carta - też sztuka go zrobić, bo pewno customizowany na potrzebę tak specyficznego ROMa
ale oczywiście kwestia samej budowy gry i carta to tylko moje domysły - dziat cannot into hexedytor za dobrze

Jeszcze to przebijemy, nie dziatek?

Dizzy, ależ tak! i powiem Ci w ile nasza drużyna na schwał zrobi: otóż w nie więcej niż 5 miesięcy