Marca 28, 2024, 17:16:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Nowa strona główna  : http://www.emunes.pl
Zapraszamy do testowania !

Chat: http://chat.emunes.pl
Galeria cartów: http://carts.emunes.pl
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  

Reklama
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Gran Turismo [PSX]  (Przeczytany 5677 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jimm
Chorąży
***
Offline Offline

Wiadomości: 116



« : Października 05, 2014, 12:42:39 »





Gran Turismo - gra wyścigowa, która została stworzona w 1997 roku, przez Polyphony Digital na Playstation 1. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych i jednocześnie najlepszych gier na ową platformę. Gra oferuje nam ponad 100 samochodów, od japońskiej Mazdy,Toyoty czy Hondy, aż po brytyjskiego Astona Martina czy amerykańskiego Dodge'a oraz 11 tras różnorodnych tras, oczywiście standardowo jak na dobrą grę wyścigową przystało mamy Tuning, który jest naprawdę urozmaicony jak na tamte czasy oraz wyścigi w których mamy nawet Endurance, czyli wyścigi długodystansowe w których musimy zazwyczaj przejechać po 50-60 okrążeń na konkretnej trasie, myjnie na której możemy umyć nasz samochód choć wizualnie nie widać żadnych zmian, salon samochodowy w którym możemy kupować samochody jak i wygrywać w poszczególnych wyścigach, są również Licencje, które są niezbędne do ukończenia gry. GT posiada kilka trybów, pierwszy to Arcade Mode, czyli luźne wyścigi, które nie są obowiązkowe do ukończenia kariery, tryb dla dwóch graczy oraz Simulation Mode, gdzie przechodzimy grę. Od strony wizualnej gra prezentuje się naprawdę świetnie! Ładna grafika, przyjemny Soundtrack, jak i grywalność. No cóż mogę jeszcze "powiedzieć" gierka mojego dzieciństwa w którą napierdzielałem ile wlezie i opłacało się! Polecam! Smile





Gran Turismo 2 - druga część naszej legendarnej gry, stworzona w 1999 roku, zdecydowanie bardziej rozwinięta od swojego poprzednika, dużo więcej samochodów, tras, jak i został wprowadzony nowy tryb wyścigów jakim jest Rally czyli rajdy samochodowe, podobnie jak poprzednik gra również ocieka zajebistością, nawet na swój sposób jeszcze bardziej niż GT1 Wink

A wy co sądzicie o tej serii, jakie są Wasze odczucia z nią związane?, bo u mnie bez żadnego pitolenia seria ląduje na rankingu jednych z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstały Smile

Mocne 9/10!
« Ostatnia zmiana: Października 05, 2014, 12:45:15 wysłane przez Jimm » Zapisane

Mój kanał na YT:
https://www.youtube.com/user/Jimm2418
Discord:
Jimm #1139
Berion
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 625



WWW
« Odpowiedz #1 : Października 19, 2014, 19:12:13 »

Jedynka jako jedyna posiadała dobry OSV, szczególnie w menu marek. I tylko wersja PAL.

W każdym razie obie te gry to legendy i zdecydowanie najlepsze odsłony serii. Smutne trochę.
Zapisane

FAQi:
| PSX | PS2 | PS3 | Xbox |
Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #2 : Października 22, 2014, 15:11:19 »

Osobiście za najlepsze odsłony uważam GT4 oraz GT6. Po latach gry w pierwszy tytuł i około pół roku obcowania z drugim nagła przesiadka do jedynki było jak przesiadka z Ferrari do Fiata 126p. Niewygodne, toporne, długie loadingi, sterowanie pozostawiające wiele do życzenia a i graficznie gra (jak większość wczesnych tytułów 3D) zestarzała się raczej dość niewdzięcznie.

Owszem na swoje czasy były to gry wyjątkowe, które zrewolucjonizowały symulatory wyścigów. Ale mówienie, że to wciąż najlepsze odsłony to chyba- przynajmniej moim zdaniem, lekka przesada.
Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #3 : Października 24, 2014, 04:37:33 »

  Kiedyś lubiłem wyścigi w stylu Gran Turismo2, które na psx-ie roztrzaskałem na 100%. To była wspaniała gra, przy której można było ślęczeć tygodniami jesli nie miesiącami. Uwielbiałem zwłaszcza dwa auta: Mitsubishi 3000GT i Suzuki Escudo. W jedyneczkę grałem może ze dwa razy, to była dobra gra ale nie umywała się do ulepszonej we wszystkich kwestiach części drugiej.
  Jak na wstepnie napisałem - kiedyś lubiłem. Dziś ściganie się po zamkniętych torach z niewidzialnymi ścianami nie rajcuje mnie ani trochę. Wolę otwarte gry samochodowe, ot choćby GTAV. Odrobine grałem w trójkę i czwórkę, w część piątą jakoś nie miałem okazji. Próbowałem za to grać w Gran Turismo 6 na ps3 bo grę dostałem w zestawie z konsolą ale jakoś mi nie podeszła. Fajnie że dużo modeli aut, szczegółowe opcje ustawień ale gra wydaje mi się ciut za sterylna pod względem grafiki. Wszystko jest ładne, dopieszczone ale brakuje tego brudu, smaru, kurzu, pyłu i śladów opon czyli rzeczy oczywistych w wyścigach.
  Od czasu do czasu włączę sobie GT6, przejdę jeden czy dwa wyścigi i wyłączam grę bo odechciewa mi się grać. Nie wiem czy kolejne części serii utraciły dawną magię, czy może ja przestawiłem gust na inne tytuły. Dziś nadal darzę serię GT wielkim sentymentem ale raczej tylko dwie pierwsze odsłony z pierwszego Playstation
Zapisane

Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #4 : Października 24, 2014, 14:56:34 »

Cóż niestety by uzyskać bardziej realistyczne wyścigi należy... odblokować serię Super w której uszkodzenia mają znaczenia na model jazdy. Smaczku dodaje również fakt, że musimy dbać o ilość paliwa jak i stan naszych opon. Jeśli za bardzo operujemy hamulcem, przetarcie opon jak i zapieczenie hamulców to jedynie kwestia czasu. Ale jak wspomniałem tego typu smaczki mamy dostępne jedynie w serii S, którą odblokowujemy nijako po ukończeniu całej gry (a właściwie mistrzostw Super GT w klasie Iternational A) Jeśli chodzi o kurz i pył... cóż tego typu rzeczy nie spodziewaj się po suchym asfaltowym torze Smile W grze mamy dostęp do kilku tras off road w której kurzu nie brakuje... ba jechanie za jakimś jegomościem często obniża widoczność praktycznie do zera (zwłaszcza w trybie kamery FPP) Sporo rumieńców nabierają również wyścigi w deszczu (tu też jazda na czyimś ogonie kończy się jedynie litrami wody na naszej przedniej szybie Cheesy) Może daj grze drugą szansę bo dopiero w sezonach International gra nabiera rumieńców.
Zgodzić się mogę natomiast, że model zniszczeń w grze jest mocno umowny.

Sam osobiście preferuje wyścigi bardziej z modelem jazdy arcade vide wchodzenie w zakręty przy prędkości 200km/h. Brak w tym realizmu... nie da się ukryć, ale jakże to satysfakcjonujące Cheesy Ale muszę przyznać, że przy GT6 bawiłem się naprawdę dobrze.

Jak chcesz jakieś wyścigi open world na PlayStation 3, spróbuj Burnout Paradise lub Need for Speed Most Wanted
« Ostatnia zmiana: Października 24, 2014, 14:58:24 wysłane przez Virus » Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

Berion
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 625



WWW
« Odpowiedz #5 : Października 28, 2014, 20:26:36 »

Osobiście za najlepsze odsłony uważam GT4 oraz GT6. Po latach gry w pierwszy tytuł i około pół roku obcowania z drugim nagła przesiadka do jedynki było jak przesiadka z Ferrari do Fiata 126p. Niewygodne, toporne, długie loadingi, sterowanie pozostawiające wiele do życzenia a i graficznie gra (jak większość wczesnych tytułów 3D) zestarzała się raczej dość niewdzięcznie.

Ale co jest niewygodne i toporne? Rozlokowanie opcji jest dokładnie taka sama, we wszystkich GT.
Loadingi długie, no ale tego nie przeskoczysz (emuluj napęd kilka razy szybciej, będą krótsze). Chociaż nie wiem czy w porównaniu z GT5, a tym bardziej GT6 są takie dłuższe, śmiem twierdzić że przeciwnie...
Sterowanie też jest lepsze, jako że bardziej arcade'owe, a takie lubię. ;d

To były gry bez japońskich pierdół, łazików księżycowych, rykszy, gokartów, samochodów dostępnych tylko online i tylko przez pewien czas, bez konceptów które nigdy nie powstały, bez fikcyjnych wersji, bez pierdyliona patchy.

- - -

Cytuj
Wolę otwarte gry samochodowe, ot choćby GTAV

Przecież to w ogóle nie jest "gra samochodowa". Tongue

Ale jak już chcesz sandbox'a do ścigania to spróbuj Burnout Paradise i Forza Horizons - mnie się nie podobają. Wink
« Ostatnia zmiana: Października 28, 2014, 20:35:23 wysłane przez Berion » Zapisane

FAQi:
| PSX | PS2 | PS3 | Xbox |
SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #6 : Listopada 10, 2014, 04:59:56 »


Cytuj
Wolę otwarte gry samochodowe, ot choćby GTAV

Przecież to w ogóle nie jest "gra samochodowa". Tongue


No tak.. zapomniałem że w GTA V gramy w bierki, karty, mamy zagadki logiczne i jazdy autem tam wcale nie ma.  Wink

Wracając do Gran Turismo to fajną innowacją były licencje. Ich przejście stanowiło dla niektórych nielada problem. A wystarczyło porządnie przysiąść i potrenować wchodzenie w zakrety z odpowiednią prędkością i wyrobić w sobie "czucie" gry. Ale nawet po dobrym treningu ciężko niektóre z zadań było wykonać na poziomie wyższym niż brąz. Licencje były elementem urozmaicającym rozgrywkę i znacznie ją utrudniającym. Ale dzięki temu było fajniej bo emocje były większe!!
Zapisane

Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #7 : Listopada 10, 2014, 15:30:52 »

Chodziło nam raczej o fakt, że GTAV trudno nazwać samochodówką bo przez termin najczęściej rozumie się gry wyścigowe a te spójrzmy prawdzie w oczy nie są głównym mięchem w tej serii Cheesy

Wchodzenie w zakręty w GT6 nie jest takim problem zwłaszcza jak mamy włączoną linię pomocniczą pokazującą +/- w którym momencie powinniśmy zacząć wdepną w hamulec. Trudności pojawiają się również z faktem, że wiele osób zapomina iż nasze autko trzeba tuningować i ze zwykłej Mazdy zrobiłem torpedę która rozpędza się w kilka sekund do ponad 200 km/h Cheesy Dobra jest również taktyka ścinania zakrętów, zwłaszcza w wyścigach gokartów. AI zawsze bierze szeroki łuk my zaś spokojnie możemy wyprzedzić jegomościa po wewnętrznej. GT6 pokazuje właściwie pazury w przejazdach eliminacyjnych do klasy S. O ile zdobycia brązu to jeszcze pal licho tak złoto jest po prostu jakimś szaleństwem przez które darowałem sobie próby wbicia w tej grze platynki Cheesy
Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

Berion
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 625



WWW
« Odpowiedz #8 : Listopada 16, 2014, 10:15:45 »

Licencje w GT5 i GT6 to akurat jest banał, na złoto też są łatwiejsze. Jest ich za dużo i irytują. ;p
Zapisane

FAQi:
| PSX | PS2 | PS3 | Xbox |
Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #9 : Listopada 26, 2014, 18:40:41 »

Zdobycie samej w sobie licencji nie jest żadnym problemem w GT6, nawet na klasę S klasyfikacyjny czas osiągnąłem maksymalnie za drugim razem. Ogółem owe testy w GT6 są swego rodzaju samouczkiem ucząc gracza stopniowo kolejnych aspektów jazdy czy to po mokrym torze czy po trasach off roadowych.

Problem pojawia się z czymś co w Wipeout nazwa się "elitarnym przelotem" czyli wykonaniem zadania w mocno wyśrubowanym limicie czasowym (nawiasem mówiąc.. życzę powodzenia wymasterować Wipeout Fury Tongue). Niestety te do licencji S idą z nami "balls to the wall" i każdy nawet najmniejszy błąd powoduje, że równie dobrze możemy nacisnąć przycisk restart. Nie pomaga też fakt, że do owych prób dano furki, których za Chiny Ludowe nigdy nie użyłbym na danej trasie.

Mimo wszystko wciąż uważam GT6 za przyjemną grę, zwłaszcza jeśli dozujemy ją w odpowiednich dawkach... no i kolekcjonowanie kolejnych fur mimo wszystko sprawia ogromną frajdę!

Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

Berion
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 625



WWW
« Odpowiedz #10 : Listopada 28, 2014, 12:58:07 »

Dla mnie Wipeout HD/HD Fury jest niegrywalny, za wąskie te tory. W starych Wipeoutach, szczególnie w części 3 było na tyle szeroko, że bez problemu wszyscy się mieścili. Jakby tego było mało to w edycji na PS3, fizyka tylko gracza obowiązuje bo przeciwnicy jadą jak towarowy Warszawa-Gdańsk rozpychając się na boki. Już nie mówiąc o oszustwie w pozycjonowaniu przeciwników. Jak dla mnie to ta wersja jest kompletnie do dupy, na PSX nie było takich tanich zagrywek. Podoba mi się za to strasznie ten tryb bez tekstur, gdzie lecimy coraz to szybciej.

Ale po co tyle tych licencji? Wszystko można było zmieścić w trzech kursach po 10 tras. Po prostu jest to sztuczne wydłużenie gry, wpisujące się pod debilny pomysł zdobywania experience points i leveli, które dają nam dostęp do kolejnych wyścigów (to po co te licencje w takim razie?). Ja uważam, że GT5 i GT6 są kompletnie nieprzemyślane. GT i GT2 rządzą do dziś.
Zapisane

FAQi:
| PSX | PS2 | PS3 | Xbox |
Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #11 : Listopada 28, 2014, 14:39:55 »

Testy na zdobycie licencji to raptem 3 krótkie zadania które można ukończyć raptem w 2min lub mniej, zresztą jak wspomniałem są one swego rodzajami samouczkami, które dają nam możliwość poznania zachowania samochodu na śliskiej lub offroadowej nawierzchni, zamiast rzucać gracza od razu na głęboką wodę.

Co do samych kursów (A-B itp.) osiągnięcie minimalnej ilości gwiazdek do ich odblokowania przychodzi bez problemu. Zazwyczaj odblokowywałem nową serię będąc mniej więcej w 1/4 drogi bieżącej. Zresztą zabieg ten nie jest również bez powodu.

-Po pierwsze, w ten sposób mamy jakiś progress i nie dostajemy całej gry wraz z ostatnimi mistrzostwami od razu na talerzu bo wg mnie po prostu mija się to z celem.
-Po drugie, dalsze serie są co raz szybsze i wymagają więcej umiejętności, które nabywamy zresztą w kilku pierwszych seriach.
-Po trzecie, taki zabieg wychodzi poniekąd z idei kolekcjonowania kolejnych fur. Te lepsze na początek są po prostu zdecydowanie za drogie.
-Po czwarte, gra reprezentuje wg mnie idealnie karierę kierowcy. Zaczynamy jako żółtodziób na krajowych rajdach by na końcu startować w międzynarodowych mistrzostwach Super GT.

Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

Berion
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 625



WWW
« Odpowiedz #12 : Listopada 28, 2014, 17:58:04 »

Jakie 3? W GT6 jest po 10 na każdą licencję (jak sięgam pamiecią).

- A niby czemu mija się z celem?
- A może ja już te umiejętności mam? To po co mam marnować czas na wyścigi w których nie chcę już brać udziału, ale MUSZĘ bo nie wbiłem odpowiedniej ilości xp/gwiazdek. Idiotyzm!
- Ja kolekcjonuję, ale co to ma w ogóle do rzeczy?
- Każde GT ma taką ścieżkę kariery. Po prostu nie rozumiesz, że te blokady są tylko po to aby marketingowcy byli zadowoleni z faktu, że jest mniej używek po premierze na rynku wtórnym. W poprzednich częściach, czyli pierwszych 4, była pełna swoboda. Ograniczały jedynie licencje, które w każdej chwili można było zrobić wszystkie i brak szmalu w portfelu. W nowych wersjach zakładają mi smycz i mówią jak mam grać, a Ty to jeszcze pochwalasz! Styl gry musi zależeć od gracza, nie może być narzucany przez dział sprzedaży.
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2014, 18:01:46 wysłane przez Berion » Zapisane

FAQi:
| PSX | PS2 | PS3 | Xbox |
Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #13 : Listopada 28, 2014, 21:35:17 »

Jakie 3? W GT6 jest po 10 na każdą licencję (jak sięgam pamiecią).

- A niby czemu mija się z celem?
- A może ja już te umiejętności mam? To po co mam marnować czas na wyścigi w których nie chcę już brać udziału, ale MUSZĘ bo nie wbiłem odpowiedniej ilości xp/gwiazdek. Idiotyzm!
- Ja kolekcjonuję, ale co to ma w ogóle do rzeczy?
- Każde GT ma taką ścieżkę kariery. Po prostu nie rozumiesz, że te blokady są tylko po to aby marketingowcy byli zadowoleni z faktu, że jest mniej używek po premierze na rynku wtórnym. W poprzednich częściach, czyli pierwszych 4, była pełna swoboda. Ograniczały jedynie licencje, które w każdej chwili można było zrobić wszystkie i brak szmalu w portfelu. W nowych wersjach zakładają mi smycz i mówią jak mam grać, a Ty to jeszcze pochwalasz! Styl gry musi zależeć od gracza, nie może być narzucany przez dział sprzedaży.

Faktycznie nie trzy... ale i nie dziesięć bo pięć testów, które można jak wspomniałem odbębnić w 2-3min.

-Bo możliwość przejścia od razu do ostatnich mistrzostw od samego początku to ta jakby dać graczowi możliwość rozpoczęcia Contry od razu od Alien's Lair albo Legend of Zelda gdyby dawała możliwość (pomijam glitchowanie gry) od razu dostęp do walki z Ganonem.

-Po raz kolejny, tak działa każda gra bo te są przystosowane również do nowych graczy. Czy pierwsze misje w Age of Empires nie są łatwe? Czy pierwsze kroki z Doom nie są łatwe? Nawet Demon's Soul przy swoim stosunkowo wysokim poziomie trudności nie rzuca graczy od razu na głęboką wodę. Zresztą gra która od razu wykłada wszystkie karty staje się szybko nudna. Po co grać skoro po 2 godzinach widziałeś już wszystko? To dlatego w grach z cyklu GTA część miasta jest dla gracza zamknięta, dlatego w RPG zaczynamy zawsze jako popierdółka, dlatego nie mamy od razu wszystkich gadżetów w Splinter Cell. Owszem jest to również zabieg marketingowy, ale wg mnie nie cierpi na tym gameplay bo pojawia się nutka "co będzie dalej", "jakie bronie odblokuje potem?" Czy BFG sprawiałby tyle frajdy gdybyśmy znaleźli go ot tak od razu na miejscu pistoletu? Czy wytoczenie do walki Czarnych Smoków czy Archaniołów w Heroes of Might and Magic już na samym początku gry byłoby naprawdę takie dobre? Czy użycie Chronosfery w Red Alert 2 w pierwszej misji byłoby tak dobre dla rozwoju rozgrywki? Czy właśnie nie dla faktu zbierania lepszego lootu gracze spędzają mnóstwo czasu by potem szlachtować wszystkich nowym orężem?

-Ano no ma to tyle do rzeczy, że 98% z aut byś w ogóle nie kupił bo i po co, skoro od razu można zasiąść za Hondą 7 i zostawić konkurencję daleko w tyle. To tak jak w RPG mając od razu miecz +99 siła, olałbyś każdy inny loot. Jest to związane z jedną naczelną zasadą programowania gier o której wspominają między innymi twórca Ultimy. Jeśli dasz graczowi na wstępie broń masowej zagłady, zawsze będzie jej używał, sprawiając, że pozostała część stanie się zbędna a rozgrywka nudna.

-Nie bardzo wiem o co w ogóle Ci tutaj chodzi i co danie dużej ilości wyścigów ma wspólnego z rynkiem gier używanych? Z tego co wiem GT6 nie ma żadnych online passów a jedyne co się traci kupując używany produkt to duperel w postaci jednej furki. Czy może masz na myśli, że nie możesz odbębnić gry w 4 godziny i od razu wyjść z nią na handel? Od takich rzeczy mamy Call of Duty.

-W każdej grze możemy robić JEDYNIE to co przewidzieli programiści o czym zresztą ładnie ironizuje Stanley Parable. Nawet w grach z otwartym światem, gdzieś stawiana jest granica co możemy robić a co nie, bo to jedynie GRA a nie Matrix, tak więc owych "smyczy" najprawdopodobniej nie pozbędziemy się nigdy. Jedne produkcje mają ich więcej inne mniej, ale to już zależy od gatunku do jakiego należy produkcja, tak więc tak czy siak twój styl rozgrywki jest możliwy, jedynie jeśli został przewidziany przez "panów z marketingu". Przechodzenie gry "tak jak ja chce" jest po prostu nie możliwe.... bo tak poza Panem Norrisem każdy by już ukończył Mario "w lewo" zaś jak już wcześniej wspomniałem dostawania całej gry od razu na talerzu też zabija ogromną ilość zabawy. Osobiście lubię gdy gra stopniowo odkrywa wszystkie swoje karty bo zawsze jestem ciekaw co będzie dalej, jakie inne wyzwanie mnie czeka. No ale co kto woli.
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2014, 21:45:23 wysłane przez Virus » Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

Dizzy9
Nadworny programista.
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 351



WWW
« Odpowiedz #14 : Listopada 28, 2014, 21:44:14 »

Cytuj
-W każdej grze możemy robić JEDYNIE to co przewidzieli programiści
W takim razie mówisz, że glitche i bugi w grach nie istnieją?
Zapisane

Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #15 : Listopada 28, 2014, 21:47:00 »

Na samym wstępie napisałem, że pomijam glitchowanie gry. Ale babole w grach do rzeczywistości bardziej porównałbym do złamania prawa karnego niż do zmian w prawach fizyki. To, że skrócimy sobie back jumpem drogę po niekończących się schodach w Super Mario 64 wciąż nie zmienia to faktu, że w grze nie zagramy jako Luigi czy nie zmienimy realnej zawartości produkcji i to właśnie miałem na myśli pisząc, że zawsze możemy robić jedynie to co zaplanowali sobie programiści.
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2014, 21:53:03 wysłane przez Virus » Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

Dizzy9
Nadworny programista.
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 351



WWW
« Odpowiedz #16 : Listopada 28, 2014, 21:52:47 »

Cytuj
« Ostatnia zmiana: Dzisiaj o 21:45:23 wysłane przez Virus »
No taaak, zapomniałem że to Virusek i jego taktyka Cheesy
Cytuj
czy nie zmienimy realnej zawartości produkcji
A teraz próbujesz zanegować istnienie czegoś takiego jak hacki i mody do gier? :>
(ale ze mnie się złośliwiec robi, no)
Zapisane

Virus
Kapitan
****
Offline Offline

Wiadomości: 323



« Odpowiedz #17 : Listopada 28, 2014, 21:56:11 »

Często poprawiam swoje wypowiedzi bo cóż.. czasem do głowy przychodzą rzeczy już po wysłaniu postu a i po prostu poprawiam sporo literówek Tongue (o czym świadczy fakt, że sporo moich postów, które NIE mają jeszcze odpowiedzi mają adnotację o modyfikowaniu... wliczając zresztą i ten xD) Gdy chce nawiązać do wypowiedzi, która pojawiła się już później zawsze po prostu piszę kolejnego posta zamiast świecić oczami i strugać głupa (chociaż to podobno najlepsza fucha w tym kraju). Zresztą jeśli przeczytałbyś całą wypowiedź to zapewne byś ten fakt zauważył  Wink No ale jak ktoś chce wierzyć w teorie spiskowe (może jestem marketingowcem z EA?? ale szaaaaaaa xD) to Smoleńsk, Strefa 51, 11 września, Iluminaci i Masoni.

Hacki mody to już ingerowanie w gotowy produkt poprzez modyfikację kodu a nie działalność gracza poprzez gameplay. To, że ktoś napisze własne zakończenie do Harrego Potter'a nie zmienia faktu, że oryginał zawsze będzie miał taką a nie inną strukturę.

PS:

Okay w za duży offtop tu chyba poszliśmy. Reasumując mnie GT6 się podoba (chociaż istotnie nie uważam za najlepszą odsłonę cyklu). Berionowi ona nie pasuje. Wszystko rozchodzi się o kwestie gustu (jeden woli ryż inny ziemniaki), więc ja nie przekonam Beriona do nagłego polubienia tej produkcji a On mnie do uznania jej za crap Cheesy Nasze poglądy -(mówię o ogóle forumowiczów nie tylko o nas Grin), nawet jeśli są sprzeczne a może nawet jeśli zwłaszcza są sprzeczne, tworzą jednak ciekawą rozmowę (póki trzyma ona odpowiedni poziom, mówię tu ogólnie o rozmowach na forum a nie tej konkretnej rozmowie Cheesy) Argumenty, kontrargumenty na tym polega właśnie forum =)

PS2 : Nawet jeśli bym dodał owe info istotnie później to... nie zmienia to zupełnie nic. Nadal argumentuje w ten sam sposób swoją wypowiedź, nie zmieniam swojego stanowiska czy faktów, nie poprawiam również wytkniętego błędu udając, że nigdy go nie było. Heh wiem sporo tego napisałem, ale nie lubię jak ludzie oskarżają mnie o oszustwo lub fałszerstwo.

« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2014, 23:46:24 wysłane przez Virus » Zapisane

Moje PlayStation ID - GrimRaziel // zapraszam =)

SebaSan1981
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2032



WWW
« Odpowiedz #18 : Listopada 29, 2014, 04:48:09 »

Ja osobiście to od GT6 wolę starego Colina dwójkę. Dlaczego?? Ano dlatego chociażby że można wypaść z trasy a nie wjeżdżać w niewidzialną ścianę. Znalazłem w jednej z tras w GT6 takie miejsce gdzie ewidentnie widać że można objechać barierkę i wyjechać poza tor.. niestety figa z makiem!! Niewidzialna ściana niczym pole siłowe zabrania wjechania tam. Auto zatrzymuje się i międli kołami w w piach. A w CMR2 często można było wypaść z trasy tak że wyjechać prawie się nie dało. Gra nas spowrotem nie przywracała na torze i OeS albo cały wyścig (zależnie od trybu) trzeba było zaczynać od początku.

Reasumując: kiedyś lubiłem "korytarzowe" wyścigi, teraz je lubieć przestałem bo nie cierpię niewidzialnych ścian.  Wink
« Ostatnia zmiana: Listopada 30, 2014, 03:08:20 wysłane przez SebaSan1981 » Zapisane

Berion
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 625



WWW
« Odpowiedz #19 : Listopada 30, 2014, 00:55:14 »

W Gran Turismo od razu możesz startować w ostatnim turnieju, tyle tylko że nie masz czym... Musisz na te auto zarobić, na jego tuning, może się okazać że źle zainwestowałeś itd. Piękne jest to w tej swobodzie, że różni gracze zaliczą ten turniej w różnym tempie. Mnie dawno temu, zajęło to 20 godzin, dziś znając grę na wylot, zajęłoby ze trzy. W GT5 i GT6, narzucają graczowi w jakich wyścigach może brać udział i kiedy, przez co nawet kiedy mam już finanse i kosmiczne fury to nie mogę tego wyścigu zrobić bo muszę kolejne 20h tłuc jakieś śmietki aby wbić exp/gwiazdki. To jest tak głupie, że aż szokuje mnie obrona przez Ciebie tego systemu, tym bardziej że Ty sobie grałbyś po swojemu, a ja po swojemu - a tak to ja muszę grać tak jak Ty bo taką linię wymyślił game designer, batożony przez margetingowców. ;p I dlatego GT5 i GT6 nigdy nie skończyłem, bo szkoda mi czasu jeździć bez sensu nadmiarowo w wyścigach w których nie chcę już brać udziału, ale muszę bo nie mam tych cholernych gwiazdek, które odblokują mi kolejną klasę... Tak samo wadliwy jest argument z tą Hondą. ŻADNYM autem w zasięgu portfela z początku gry nie wygrałbyś żadnych końcowych mistrzostw, le mans itd.

Co mnie obchodzą nowi gracze i jakie to w ogóle ma znaczenie w GT? Oczywiście, że w *każdej* grze (po za Dark Gimmickiem @d9 ;p) pierwsze poziomy są proste, banalne. I tak jest w każdym GT, m.in dlatego jest podział na klasy Ametur itd. (nie pamiętam jak się nazywały) i każdy kto posiada mózg większy od konika polnego wydedukuje że w tym wyścigu posiadanym gruchotem na metę nie dojedziemy, tym bardziej że są jeszcze ograniczenia na rodzaj silnika i ilość koni mechanicznych. Exp/gwiazdki nie mają *żadnego* przełożenia na stopień trudności bo i nie do tego służą.

Ma to wspólnego, że im dłuższa gra, tym później wyląduje w blockbusterze. Na grach AAA zarabia się w pierwszych dwóch miesiącach, szczególnie gorące są pierwsze dwa tygodnie. Dlatego sztucznie się wydłuża gry, aby jak najwięcej zarobić na premierze. Kolejne miesiące to już ochłapy i boostuje się sprzedaż promocjami i dodatkowymi reklamami, teraz na dodatek dlc, vip kodami itd.

I kolejny raz nie rozumiesz tego co napisałem. Smile Ani programiści (bugi, glitche itd.), ani nawet game designerzy (luki w logice np. w GT2 to zbyt tani Suzuki Escudo, za drogi Speed Six itp.).
« Ostatnia zmiana: Listopada 30, 2014, 00:56:58 wysłane przez Berion » Zapisane

FAQi:
| PSX | PS2 | PS3 | Xbox |
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 19 zapytaniami.