Marca 28, 2024, 14:25:23 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Nowa strona główna  : http://www.emunes.pl
Zapraszamy do testowania !

Chat: http://chat.emunes.pl
Galeria cartów: http://carts.emunes.pl
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  

Reklama
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: Sylwester w sosie Emu#NES i z posypką Pegasus  (Przeczytany 7305 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
mustwearkhakies
Gość
« Odpowiedz #20 : Grudnia 29, 2014, 22:28:37 »

DAF, ja niestety muszę się wylogować, to już oficjalne, przepraszam, ale poprzednia moja wizyta u Ciebie najwidoczniej wyczerpała mój budżet wolnego, hajsu oraz szczęścia i cały ten tydzień (kto wie czy nie łącznie z sobotą) oprócz pierwszego jestem w pracy. Bawcie się przednio i hepi niu jer, of koz, hłe hłe ;-)
Zapisane
machbed
Major
*****
Offline Offline

Wiadomości: 640



« Odpowiedz #21 : Stycznia 02, 2015, 23:58:45 »

Żadnych relacji? Jeszcze śpicie zajebani w cztery dupy czy jak?
Zapisane
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #22 : Stycznia 03, 2015, 02:08:49 »

to było tak:

ubrałem się w golf pożyczony od kolegi i spodnie do golfa już moje ale Robi robił tydzień kij do golfa którego nie wziął na miejsce

kupiliśmy trochę wódki, usłyszałem "nie no dziadu ale litr na głowę to po co wogle", o 21 sprawdzałem zapasy i doszedłem do jedynego spójnego wniosku (bo potem zasnąłem na krześle, podobno - no właśnie - opędzlowując butelkę bo mnie ktoś zostawił na moment samego z internetem) że może nam nie starczyć do północy, ale piliśmy ją jeszcze drugi dzień



napierdziałem Robiemu tak w plecy że mi spodnie na dupie pękły

dzwoniliśmy do Robena, ale dodzwoniliśmy się do jego mamy, na zapytanie które wystosował Robi moją mordą, cwaniaczek, czy Boben robił gruz w wigilię, po trzy sekundowym interwale czasów odpowiedziała sakramentalne "CO"

daf wyszedł z tramwaju prosto do januszexu odwożąc nas na dworce autobusowe, pociągowe, wszędzie! wchodząc w miejsce pracy zrobił Robena z talerzem na głowie i anteną telewizyjną w benizie

zagraliśmy w golfa: godzinę przed rozjazdem

jeśli chcesz się zakochać, pierwsze co należy zrobić to powiedzieć do tej wybranki że wejdziesz a nią jak gargamel w wioskę smerfów, sprawdzone, nie działa

poznaliśmy, hehe! taką panią w żabce że ona przyszła na galowo do pracy w pierwszy styczeń bo tak bardzo chciała zarobić dwa dolary na tym jarzębiaczku cośmy z dafem nabyli go drogą kupna! i jest to na taśmie jak Robi wchodzi żeby sprawdzić czy ona jest nadal na galowo, po czem wychodzi, mówi coś takiego że "no, złe wieści, jest ubrana"

Cytat: daf
ale czaisz tak dobrze się bawić na balu sylwestrowym, że od razu z niego idziesz w sukni i szpilkach do roboty do żabki?


FAMIGYVER! czy możesz nagrać jakąś solucje do tego jak się trzeźwieje grający w Faxanadu? coś wiesz, że zapisujesz sobie te kody na ręce co robią sejwy, albo coś, ja Ci gwarantuje że to się uda, masz u mnie jedno wyświetlenie tego filmu!
« Ostatnia zmiana: Stycznia 03, 2015, 02:15:06 wysłane przez dziat » Zapisane
retRoben
Gość
« Odpowiedz #23 : Stycznia 03, 2015, 12:13:22 »

dzwoniliśmy do Robena, ale dodzwoniliśmy się do jego mamy, na zapytanie które wystosował Robi moją mordą, cwaniaczek, czy Boben robił gruz w wigilię, po trzy sekundowym interwale czasów odpowiedziała sakramentalne "CO"
Zdechłem xD olso mama mi mówiła że byłes taki piany jak dzwoniłeś że ja nawet nie, i że piłeś leżąc i dzwoniąc do mnie ale wtedy telefon w domu sie ładował Cheesy
Ja też tego dnia byłem piany xD
Zapisane
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #24 : Stycznia 03, 2015, 12:51:29 »

skąd pani mame wiedziała że dzwoniłem leżąc na podłodze?
Zapisane
dafczynsky
Gość
« Odpowiedz #25 : Stycznia 04, 2015, 15:03:34 »

Cóż cóż cóż! Pozostaje mi jedynie podpisać się pod tym wszystkim, co napisał Mieteg! Tona absurdu, mnóstwo śmiechu, litry vodki, trochę gier. W trzech słowach - powtórka sprzed roku! Z tym, że tym razem piliśmy przez dwa dni. ;)

W Sylwestra po pracy pojechałem odebrać z przystanku Robiego oraz Koksa, a następnie w trójkę udaliśmy się kawałek dalej po Dziatka, który chwilkę później wyłonił swoje afro z Polskiego Gruzu. Ogólnie fajnie się wszyscy zsynchronizowaliśmy, przez co nikt nie musiał dłużej czekać, a wszyscy spotkaliśmy się w niemal jednym miejscu.
No to lecimy do domu. Ale chwila! Trzeba przecież zakupić vodka! Myk do mojego przydomowego marketu, no i z napojami wyskokowymi, kwasem chlebowym i śledziami po gruziń... cygańsku możemy udać się już do domu. Albo jeszcze ogarnijmy prowiant. No więc udajemy się do pizzerii, skąd zamawiamy sześć placków po przystępnej cenie, które następnie służą nam w Golfestra oraz dzień po. Jak się okazało, i tak ostatecznie trochę ich zabrakło, ale uratowała nas zrobiona przez Myszę sałatka - zrobiona chyba w 50% z czosnku.

A następnie to już tylko gruz. Jako, że w tym roku Golfester, no to temat przewodni - golf. A więc spodnie od golfa i sweter-golf Dziata, Golf od Nintendo na Pegasus, zdjęcie kija golfowego wykonanego przez Robiego (samo zdjęcie, bo niestety Robi zapomniał owego kija wziąć ze sobą!), no i Nude Golf Koksa, czyli dwugodzinny film z japońską nagą golfistką. Brzmi uroczo, bo i tak właśnie było!

Następnego dnia obudziłem się z największym bólem głowy w życiu. Ale nie dziwiło mnie to ani trochę - o 23 zaczęliśmy już wymiękać, a wytrzymać do 24 to była już katorga. :) Swoją drogą, punkt o dwunastej nawet nie oderwaliśmy wzroku od seansu relacji zlotowych, które to sobie zrobiliśmy. Czyli można powiedzieć - norma. Rok temu tak samo mieliśmy wyjebane na tę godzinę, grając przecież w Contra!
Zbawiennym na kaca i migrenę okazał się sam Famigyver. Podczas oglądania rano wszystkich jego filmików na YouTube, ból przeszedł jak ręką odjął. Chłopie, musisz zacząć znowu nagrywać filmy. Proponuję od odpalania petardy w kiblu szkolnym.
Dobrym motywem okazało się także wpisywanie głupich imion postaci w grach, przez co Pegasus raczył nas podczas rozgrywki takimi tekstami, jak "HUJ!! Fight me!". Ależ wysublimowany poziom humoru, nonono!

Nie obyło się także bez dzwonienia po rodzicach kolegów - w tym przypadku porozmawialiśmy sobie z mamą Robena. O czym była dyskusja? Możecie obejrzeć sobie film:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=CYeMzZSxOS0" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=CYeMzZSxOS0</a>
http://www.youtube.com/watch?v=CYeMzZSxOS0

W ogóle retRoben byłeś często wspominaną postacią na Golfestrze - czy to podczas oglądania grafik z Harnaśmanem, czy podczas opisywania przez Robiego, jak wspaniale wyrzuciłeś puszkę od piwa od śmietnika. Cudo.


Także cieszę się bardzo, że wpadliście do Bydgoszczy, skład miał być co prawda nieco większy, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mogą sobie pozwolić na taki trip przez pół kraju. Mam nadzieję, że za rok zobaczymy się również w emunesowym gronie i może już niekoniecznie u mnie. ;P
Kilka zdjęć poniżej, a relacja filmowa - podobnie jak rok temu - też na pewno za jakiś czas będzie. Yo!

https://dl.dropboxusercontent.com/u/75704297/Sylwester%20Golfester%202014.rar
Zapisane
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #26 : Stycznia 04, 2015, 23:10:06 »

posługując się cytatem z ubiegłorocznego sylwestra, słowo daję, co ja odjebałem, Roben, wiem że

Cytat: Gruzjan Roztocki
zapłacisz mi za to Miecznikowski XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
,
tak przepraszam, bo narobiłem gorszego gruzu niż kiedykolwiek, na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że dziwię się że będąc w sobie obecnym stanie tam, na podłodze, rozmawiałem. niewykluczone że z podłogą robiąc pompki.

dwa świetne wieczory, strupiały poranek w gratisie, mnóstwo cudownych rozmów - o zlocie, o Pegagruzie, o Pegasusie, i tych rzewnych, i tych wcale nie (jakaż Mysia to jest mądrą mysz!). tak wyglądał ten sylwester w wielkim skrócie, tak dużym, bo jeszcze zbieram się po nim do życia <3
Zapisane
Janota 8
Gość
« Odpowiedz #27 : Stycznia 04, 2015, 23:56:21 »

Od siebie dodam, że wszytko to to wyżej to najprawdziwsza prawda (bo jakby inaczej!) i już praktycznie nie ma co dodawać po moich wspaniałych przedmówcach. Z kijem śmieszna wręcz można rzec tragiczna sytuacja wyszła, ale jest już powoli załatwiana, więc kij będzie u prawowitego właściciela lada moment MOMETALNIE!
Cytat: daf
Następnego dnia obudziłem się z największym bólem głowy w życiu.
^ również, nawet tabletki nie pomagały, dlatego potwierdzam najbardziej na świecie, iż filmiki Famigyvera na YouTube są najlepszym lekarstwem na kaca, tym bardziej jak ogląda sie je w takim gronie z analizą Rocky'ego BAOBABA, a ten numer z petardą musisz chłopie koniecznie znów udostępnić!
Koks raczył nas tradycyjnymi materiałami które były świetne do momentu wspólnego śniadania crazy spotkaliśmy się przypadkiem na peronie zaraz po opuszczeniu dwóch różnych pociągów, sytuacja o tyle ciekawa, bo nie planowana Tongue

Jednym ze smutniejszych akcentów sylwestra było nie zagranie przez nas w sonika ;___; Przepraszam Roben! byłeś z nami duchem i my również jak widać byliśmy z Tobą!
 
Nie mam żadnych materiałów, ale mogę dodać gre w którą ciągle graliśmy:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=7GcuCxv2rss" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=7GcuCxv2rss</a>

Najlepsze zakończenie 2014 roku i najlepsze rozpoczęcie 2015 i wgl. najlepsze wszystko z Wami! roki nie ważne! Dzięki daf i podziękuj również Justynie za świetną gościne Smile    
na koniec - nie ma to jak w trakcie powrotu ostatnie swoje drobne wydajesz na alkohol.

chwała Pegasus!
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2015, 18:29:42 wysłane przez Robi » Zapisane
Mati
Gość
« Odpowiedz #28 : Stycznia 05, 2015, 10:46:38 »

Tomek ja po prostu padłem po twojej korespondencji z panią mamą i zacząłem się zastanawiać czy ja widziałem ciebie takiego pjanego, czy już przekroczyłeś swoje możliwości. No, ale to co? Bezcenne xDDDD.
Cieszę się, że się spotkaliście panowie. Liczę ze swojej strony na to, że może i mi kiedyś w końcu uda się odwiedzić Dafcia w Bydgoszczu.
Zapisane
mustwearkhakies
Gość
« Odpowiedz #29 : Stycznia 25, 2015, 21:05:01 »

Fajnie, że udało się Wam ponownie spotkać, Robu$, w tym roku spotykamy się u Ciebie, proszę tam momentalnie się przygotowywać, bo wypada długi weekend, ale Dziadek, jak mogłeś taki telefon wykonać, haha!

"HEY, KURWO!" << bezcenne :-)
Zapisane
Oldschoolowy dziad
Gość
« Odpowiedz #30 : Stycznia 27, 2015, 18:11:42 »

MWK, ja też byłem zaskoczony że mogłem!
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.034 sekund z 18 zapytaniami.