Megaman original series.

[dafczynsky]

Kto inny mógł napisać tekst o tej serii, jeśli nie ja? : >

Jak dla mnie najlepsza seria na NESa, ale dobrze wiem, że ma ona wielu przeciwników. Powód? Być może fakt, że gry z Megamanem należą do najtrudniejszych na tą konsolę. Poziom trudności jest tak wysoki, że przejście gry w całości bez savestate’ów graniczy z cudem.

Na czym polega sama rozgrywka, wszyscy raczej wiedzą. W każdej kolejnej części musimy powstrzymać złego doktorka Wily’ego. Lecz aby do niego dojść, musimy po drodze pokonać m.in. ośmiu przeciwników oraz parę wynalazków prosto z warsztatu naszego złego wynalazcy. Po pokonaniu każdego z ośmiu początkowych rywali, zyskujemy ich moce, które potem wykorzystujemy podczas walki z innymi.
A gdy już ich pokonaliśmy i jesteśmy z siebie dumni, okazuje się, że jesteśmy dopiero na półmetku. No i masz! Jak tu przejść kolejne kilkanaście etapów, skoro pozostały nam już tylko 1 lub 2 życia? To naprawdę jedna z najtrudniejszych gier… : )

Mnie osobiście podoba się pomysł zyskiwania nowych mocy. Po pokonaniu kolejnych jakichś-manów możemy m.in. rzucać nożyczkami, razić prądem, podpalać ogniem, zamrażać lodem itp. Wyraźnie widać, że w Megamanach z dalszymi numerkami w tytule, twórcom zaczyna już brakować pomysłów i moce albo się powtarzają, albo są po prostu… głupie (patrz: Plantman).
Ciekawie wymyśleni są także przeciwnicy występujący w levelach poszczególnych bossów, jak i same levele. Są oni/one związane z mocą danego bossa (np. w planszy Skullmana chodzimy po jakichś żebrach, a stworki rzucają w nas kośćmi : ] ).

Na duży, a wręcz ogromny plus zasługuje oprawa dźwiękowa. Odpowiedzialni za nią Japończycy przeszli samego siebie i wycisnęli z ośmiu bitów ile tylko się dało. Zaryzykowałbym stwierdzenie, iż muzyka w Megamanach to najlepsze kawałki spośród wszystkich gier z NESa! Chcecie posłuchać? http://www.orchnestra.com/ Ależ proszę bardzo, ściągać sobie. Ogólnie dźwięki też pozytywne, aczkolwiek (lubię ten wyraz) niczym się nie wyróżniają.

Grafika? Jest bardzo ładnie. Kolorowo, klimatycznie, statyczne tła są tu rzadkością, a przeciwnicy są ładnie zaprojektowani… Czego chcieć więcej? Ano chciałoby się lepszej animacji głównego bohatera, oraz większej palety ruchów tegoż. Podczas rozgrywki nie możemy się nim nawet schylić (w dalszych częściach dodano tylko ślizg).

Kończąc te wypociny: Megaman to gra zdecydowanie nie dla każdego. Poziomem trudności potrafi zniechęcić, mimo wszystko dzięki niezwykłej grywalności oraz oprawie, ciężko się od niej oderwać. Ja osobiście polecam i już idę sobie zagrać w którąś z jej części… : ]
Aha, polecam część z numerkiem 5, chyba najlepsza... : )

[Sogetsu]

Kto inny mógł napisać tekst o tej serii, jeśli nie ja?

pewnie ja bym to zrobił, gdybym nie był takim leniem. (czasem mam wrażenie, że jestem jedynym fanem Megamana w Polsce, dlatego cieszę się, że powstał taki tekst. znaczy to, że ktoś jeszcze lubi "Blue Bombera )

gry z Megamanem należą do najtrudniejszych na tą konsolę

ooo, są gry o wiele trudniejsze. próbowałeś przejść Kid Cool albo Holy Diver? to jest dopiero trudne.

przejście gry w całości bez savestate'ów graniczy z cudem.

przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem. przejście Megamanów bez savestate'ów to nic trudnego. trzeba tylko trochę pograć.

Lecz aby do niego dojść, musimy po drodze pokonać m.in. ośmiu przeciwników oraz parę wynalazków prosto z warsztatu naszego złego wynalazcy.

nie do końca prawda. w pierwszej części mamy tylko sześciu Robot Masterów. w dodatku roboty te były zbudowane przez Dr. Lighta. Wily ukradł je i przeprogramował, dlatego musimy z nimi walczyć. Rownież w czwartej części Robot Masters nie były dziełami Dr Wily'ego,  tylko Dr. Cossacka, któremu Wily porwał córkę i szantażem zmusił do walki z Megamanem.

Wyraźnie widać, że w Megamanach z dalszymi numerkami w tytule, twórcom zaczyna już brakować pomysłów i moce albo się powtarzają, albo są po prostu… głupie (patrz: Plantman).

mi się tam podobają. a co do Plantmana, to broń jaką z niego dostajemy jest zmodyfikowaną wersją Leaf Shield, Skull Shield i Star Crash. nie jest więc niczym nowym w serii.

polecam część z numerkiem 5, chyba najlepsza... : )

wszystko jest kwestią gustu ja polecam zapoznanie się z całą serią :3

[dafczynsky]

No gratulacje, skoro potrafisz przejœć całš grę za jednym podejœciem  ;] Mi się nie udało. BTW Wiem o tym, że w MM1 jest tylko 6, a nie 8 przeciwników, ale o tym, że skonstruował je Dr.Light pojęcia nie miałem...
Z lenistwa pisałem ten tekst trochę ogólnikowo... : )

ooo, sš gry o wiele trudniejsze. próbowałeœ przejœć Kid Cool albo Holy Diver? to jest dopiero trudne.

Nie mówię, że jest najtrudniejsza, ale po prostu bardzo trudna.

a co do Plantmana, to broń jakš z niego dostajemy jest zmodyfikowanš wersjš Leaf Shield, Skull Shield i Star Crash. nie jest więc niczym nowym w serii.

No właœnie piszę, że zabrakło pomysłów i zaczęło się kopiowanie z poprzednich częœci... : )
Pozdrawiam Megamaniaka...

[Sogetsu]

zanim pierwszego Megamana przeszedłem, musiałem chwilę popraktykować stracić mnóstwo żyć ale w końcu się nauczyłem i teraz nawet po kilkuletniej przerwie potrafię bez większych problemów przejœć.

a o tym, że Dr. Light skonstruował Robot Masterów z pierwszej częœci można się dowiedzieć m.in. z zakończenia do Megaman 3:
http://www.vgmuseum.com/end/nes/a/mm3.htm

[K@millo_DODGER]

Mam najnowszego Megamana 2D na Satka :]  Ale nie gram, nie ten klimat co na PeGu

[siudym]

Dla mnie osobiœcie najlepszy jest Megaman 1, a jako drugi w kolejnoœci Megaman 6. Te dwie częœci podobajš mi się najbardziej, ale przyznać trzeba, że wszystkie częœci MM na NES'a sš genialne. Nie jestem w stanie natomiast strawić tych Megamanów X, Megamanów Zero i innych nowszych częœci... a tak jakoœ Natomiast najnowsza (chyba) częœć MegaMana na PS2, taka w pełnym 3D jest już totalnie TRAGICZNA!... :|

[K@millo_DODGER]

Ostatnio na EMU grałem w "Megaman vs Ghost and Goblins". I mam pytanie, czy ta gra wyszła na PeGazusa ?

[Di_]

Nie jestem w stanie natomiast strawić tych Megamanów X, Megamanów Zero i innych nowszych częœci... a tak jakoœ

[snapback]8830[/snapback]

Mi właœnie bardziej odpowiada klimat serii X - głównie z powodu tego, że pojawił się Zero


BTW: Też jestem fanem Megamana

[dropship]

tak z ciekwosci, czy w czasie swietnosci pegazusa widzieliscie karty z ktoryms megamanem?
bo ja nigdy, a gralem w wiele gier

na pegazusa byl metal gear i snake's revange, ale zadnego megamana nie widzialem (teraz mam NOWE carty - tzn te pseudonowe, kwadratowe, siudym wie o kogo chodzi pewnie) -bodajze rockmana5 i skladanke 8in1 (w tym megaman1)

tak samo mario3 na pegazusa nie widzialem

[gigi]

tak z ciekwosci, czy w czasie swietnosci pegazusa widzieliscie karty z ktoryms megamanem?
bo ja nigdy, a gralem w wiele gier

na pegazusa byl metal gear i snake's revange, ale zadnego megamana nie widzialem (teraz mam NOWE carty - tzn te pseudonowe, kwadratowe, siudym wie o kogo chodzi pewnie) -bodajze rockmana5 i skladanke 8in1 (w tym megaman1)

tak samo mario3 na pegazusa nie widzialem

[snapback]13059[/snapback]

Bywaly ale jako Rockman. Sam mialem Rockman-a 1 i SMB3 w dziwnej obudowie(kolor czarny)

[dafczynsky]

Oczywiście, że były dostępne. Sam miałem część pierwszą na carcie, natomiast w 'dwójkę' grałem u kolegi (nieprawdziwa informacja - coś mi się pomyliło ;) - dop.daf). Obecnie czekam na Megamana Piątego :) Niestety, żadnej innej części nie posiadam.

edit: a SMB3 też był. Pamiętam, że posiadałem siwy cart z tą grą... ;)

[lemonek1]

Dawniej posiadałem nes'owy cart Megamen2 - do tej pory wychwalam go pod niebiosa. Wspaniała muzyka kolorowe plansze no i grywalnoœć na dostatecznie wysokim poziomie by zarwać niejednš noc :]

[koNESer]

edit: a SMB3 też był. Pamiętam, że posiadałem siwy cart z tš grš...

[snapback]13276[/snapback]

Ja miałem zhackowanš  wersje w ten sposób że przed wyborem planszy na mapce w menu wyboru rzeczy było wszystko dostępne i się nie kończyło-cart w niebieskiej obudowie

[dafczynsky]

Dobra, koniec offtopu o Mario...

Taka mała ciekawostka dotyczšca ostatniej, szóstej, częœci - wiecie, że po przejœciu levelu (dotyczy to dokładnie trzech przedostatnich etapów), gdy odpalimy go po raz wtóry, kolorystyka planszy się zmienia?
Oto kilka screenshotów (przed i po):

Yamatoman



Knightman



Tomahawkman

[Sogetsu]

Whee! Mega Man 9 oficjalnie ogłoszony! Ale nie tylko dostaniemy nową grę z Mega Manem. Dostaniemy nową grę NESową!!!
http://wii.kombo.com/article.php?artid=12136
http://blue-bomber.jvmwriter.org/community/index.php?showtopic=1505
Szkoda, że gra będzie tylko do ściągnięcia na Wii.

[Ludek]

Zawsze mi się wydawało że dziewiątką był Rockman & Forte a po nim dziesiąty w serii czyli X... A to ciekawe
Ciekawe ile będzie kosztować... (obecne Super Mario Bros na Wii to wydatek około 15 zł jeśli dobrze przeliczyłem)

[Sogetsu]

Niee, Mega Man Classic i Mega Man X to dwie różne serie, między którymi jest odległość jakichś 30 lat (o ile dobrze pamiętam, dawno grałem w MMX). Ostatnie wydarzenia z klasycznej serii prezentowane są we Wspomnianym przez Ciebie Rockman & Forte oraz Rockman - The Power Fighters. W tych dwóch grach pojawiają się dość wyraźne wskazówki, że (uwaga, spoiler)








[spoiler]
Dr. Wily jest twórcą Zero
[/spoiler]










ale fani w dalszym ciągu czekają na przedstawienie wydarzeń zwanych przez co niektórych "kataklizmem." Ciekaw jestem czy MM9 będzie zakończeniem oryginalnej serii czy autorzy w dalszym ciągu zostawią sobie "furtkę" na kolejne gry.

[Berion]

Huh! Czekałem na to 15 lat i tylko modlić się żeby to nie był głupi żart.

BTW: Dotychczas za MM9 uważało się MM&Forthe. Czas zrobić remanent w światopoglądzie.

//spoiler

Tak na dobrą sprawę to Protoman mógłby być upgrade'owaną wersją, zwaną Zero. Tak kiedyś myślałem nawet.

[Ludek]

@Sogetsu
Wiem, wiem, znam historię Mega Mana (w końcu przeszedłem wszystkie możliwe części prócz X'ów na PS2), wiem kto jest twórcą kogo, że całe zamieszanie w X'ach jest przez Zero itp
Chodziło mi o to, że zawsze mi się wydawało że pierwszy X jest dziesiątą w kolejności fabularnej częścią Rockmana, przez co nie będzie między nim a R&F (uważanym przeze mnie za 9 część) żadnej większej gry (Classic 1-8+R&F - pierwsza dziewiątka i kontynuacja fabuły X - część dziesiąta (nawet mi tak ładnie pasowało w końcu to rzymskie 10)

[Sogetsu]

R&F był przez jakiś czas błędnie uważany za MM9 i doszło nawet do tego, że ROM z tą grą krążył po sieci pod nazwą Rockman 9.

Berion, co do teorii, że Zero to upgrade'owany Protoman. Sprawdź jeszcze raz zakończenie Mega Man & Bass i Mega Man - The Power Fighters (zakończenie Protomana).
Podczas serii X prawdopodobnie nikt (oprócz Dr.Lighta w formie hologramu i X, co do którego są dwie teorie - albo nowy robot, albo upgrade'owany Rock) z oryginalnej obsady już nie żyje. W którymś z zakończeń automatowych Mega Manów Protoman wspominał o tym, że się zaczyna psuć i nie pozwolił Lightowi się zreperować.